problemy z pokarmem

wróciłam dzisiaj z moim 8tygodniowym Smykiem ze szpitala. Leżeliśmy tydzień z powodu zapalenia ucha. W czasie choroby Filip jadł mniej niż zwykle i teraz wydaje mi się że nie mam tak pełnych piersi jak wcześniej i że je on częściej niż zwykle bo zjada mniejsze porcje. Boję się że strace pokarm, czego bardzo bym nie chciała :( Czy są jakieś metody na pobudzenie laktacji? Czy to może samo wróci do normy?? Piję herbatki wspomagające laktacje, wypijam ok 3l wody dziennie, Małego przystawiam jak tylko trochę zamlaska. Niby nie płacze z głodu ale wcześniej jadł z pełnych nawet czasami twardych piersi a teraz nawet nie zdążają się napełnić, takie flaczki :(

Możesz pić herbatki na laktację. Ja osobiście polecam Fito mix 4 z herbapolu. Ściągaj też często laktatorem i przystawiaj synka. Nie przejmuj sie tym że nie napełniają się. Moja córka też często piła z wg mnie pustych piersi ale ona się tym najadała bo pierś kobieca ma to do siebie że w okresie karmienia nigdy nie jest pusta.

masz bardzo madrego synka, on wlasnie czestym ssaniem pobudza laktacje, wszystko bedzie ok,t ez tak mialam co jakis czas i mleka znow bylo pelno, wiec nie martw sie

masz bardzo madrego synka, on wlasnie czestym ssaniem pobudza laktacje, wszystko bedzie ok,t ez tak mialam co jakis czas i mleka znow bylo pelno, wiec nie martw sie

oby wszystko wróciło do normy bo bardzo nie chciałabym przechodzić na butelkę. Wogóle to bolą mnie piersi jak na początku karmienia, tak jakby się uczył od nowa ssać. trochę go chyba ta pierwsza choroba w życiu wymęczyła :(

on znowu odzyskal ulubiona "zabawke" :) przy zapaleniu ucha mocno boli przy ssaniu, a teraz nadrabia chlopczyk. jestes madra mama, pijesz duzo wody i przystawiasz jak chce synek, problez minie szybko, powodzenia

Witajcie !!! jestem tu pierwszy raz i chce sie poradzic co robic . moj syn ma 9 tygodni gdy sie urodzil wazyl ponad 4600 i w szpitalu był dokarmiany gdy wrocilismy do domu tez przez dwa tygodnie był dokarmiany az okazalo sie ze jest uczulony na białko mleka krowiego . lekarz zmienił na bebilon pepti ktorego sprobował i juz sie wiecej nie chwycił z korzyscia dla piersi wiadomo wiecej zaczal ssac i pokarmu mam duzo . ale od dwoch dni cały czas ma raczke w buzi i tak ssie jakby byl głodny jest marudny i cały czas ciumka . ale juz sama nie wiem co robic ! poradzcie !moze ktoras ma podobny problem