ma ktos czas pogadac?czuje sie fatalnie

oczywiscie, ze latwo powiedziec, zwlaszcza komus, kto to juz zrobil a nie siedzi i duma. Dobra ide posluchac jeszcze muzy i pajciam bo robota jutro sie sama nie zrobi. Dobrej nocki zycze i owocnych przemyslen. :)

Hiszpania to biedny kraj, tak ze tam kokosow nie zarobisz. Wlasciwie dlaczego tam jestes z milosci, czy dla kasy ? Mnie sie wydaje ze Hiszpanie to lovelasy.

Myśle, że jutro wstaniesz i poczujesz się lepiej. Zobaczysz. Mój mąż też jest obcokrajowcem, mieszkamy razem w jego ojczyźnie i muszę przyznac szczerze, że ani razu nie tęskniłam za Polską, nigdy. Niewiem czemu, pamiętam jak byłam młodsza to codziennie śniło mi się, że mieszkam gdzieś indziej:P Zresztą rodzina którą mam zamiar stworzyc staje sie dla mnie ważniejsza niż cokolwiek. Hej hej

tez jakiegos super zdania o hiszpanach nie mam,ale o anglikach czy innych tez niebardzo:) no wlasnie moze i wstane rano i bede w dobrym humorze,do czasu az spojrze na komorke a tam zero odzewu hehe:)

Gwarantuje Ci, że rano lepiej się poczujesz:) Prześpisz się z problemem i będzie git:) Trzymaj się kobieto

nie narzekaj, jak bedziesz pozytywnej mysli, to lepiej Ci sie bedzie ukladalo. Hiszpania jest piekna na urlop. Ludzie jak ludie, dla mnie robili wrazenie leniwych i zarozumialych. Kazdy hiszpan ktory sie krecil kolo mnie chcial jednego.....w kazdym razie dazyl.

Jest tu tez temat na forum o pozytywnym mysleniu. To dluga nauka medytacji. Pozytyne mysli przyciagaja pozytywne sytuacje. Zrob sobie przed spaniem mala medytacje, moze byc w formie modlitwy, uwiez ze jutro bedzie piekny dzien i kazdy nastepny lepszy. Gleboko w to uwiez, a jutro napisz czy pomoglo, chociaz troche.

:( oooho...ho

oj, postaw sie w mojej sytuacji: za granica pogoda caly rok kijowa ;) praktycznie zero znajomych fatalne warunki mieszkaniowe praca OK, ale zarobki srednie zero wychodzenia z domu, imprez bo oszczedzamy kase chlopak jest, ale same kryzysy ostatnio musze robic badania do pracy mgr ale nie moge sie zmusic, po prostu paraliz :(( masz chociaz slonce i fajna pogode przez wiekszosc roku, jest sie z czego cieszyc!!

a ja popadam w depresje, alkoholizm i chyba fobie spoleczna tez :( ehhhh

ale ty sama tego chcesz ,skoro oszczedzacie kase zeby kupic cos w polsce to czego oczekujesz? ja na nic nie zbieram,co nie oznacza ze nie oszczedzam,cos zawsze,ale nie wyobrazam sobie mieszkac w paskudnym domu,itd byle cos oszczedzic.

mieszkamy tu ze wzgledu na lokalizacje, bardzo blisko do pracy itd i ze wzgedu na cene tez. Widzisz, nie chcemy zostac w tym kraju do konca zycia, dlatego nie widze sensu placenia dwa razy tyle za cos lepszego. odbijamy sobie na dobrym jedzeniu, dobrym alkoholu, ubraniach itd, ale na pewno fakt ze mieszkam w tej norze odbija si na moim samopoczuciu. Cos za cos widzisz, sa ludzie w gorszej sytuacji :)