Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tabula raza ja

mam 21 lat, nie jest z apozno na zwiazki?

Polecane posty

Gość tabula raza ja

podekrzewam, ze bede troche dzika, za dlugo bylam sama, nie jestem nauczona. nawet trzymanie za reke wydaje mi sie jakies glupie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
tak, albo uzna mnie za sztywna klode, ktora sie przytulic nie potrafi itp z jednej str mi tego brakuje-tego kogos, lecz z drugiej-:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
chyba nie, no dobra potrzebuje, ale zeby czuc sie dobrze przy facecie, to potzrebuje duzo czas, poza tym musze cos do niego czuc, a ciezko tak kogos znalezc, bo jak cos czuje, to zachowuje sie jak idiotka i trace na tym. tak na dobra sprawe, to pewnie fajne, ale nigdy tego tak na 100% nie zaznalam, wiec nie brakuje mi tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
i powiem Ci , że nie jest za późno na związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
wiem co przeżywasz , niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem starsza od Ciebie, ale mam podobnie, dlugo bylam sama i odzwyczailam sie od bycia w zwiazku, teraz mam chlopaka i rzadko go sama przytulam, nie mowie mu, ze go kocham i nic z tych rzeczy, zawsze to on robi pierwszy krok, ale wie, ze ja juz taka jestem i nie ma mi za zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
na randki chodzilam, spotyklam sie zfactami, ale zwykle to po 1 spotkaniu bylo, bo wiecej nie chcialam. jak ktos juz mi wpadl w oko, wyczuwal to i ja jako ta zakochana bylam naprzegranej pozycji. ostatanio to chyba jakis facet objal mnie ramieniem, jak mialam z 16 lat:D, fajny nawet byl, ale tez nie moglam sie wyluzowac, bo mielismy wspolnego kolege, wlasciwie to jego przyjaciell, z ktorym ja bylam sklocona i wszedzie weszylam podstep i nie pozwalam na zadne zblizenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
a jak twoje związki z innymi ludźmi ? wiesz dlaczego tak jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
panicznie boję się penisa czy ta fobia ma jakąs nazwę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
z innymi: no jestem troche zachowawcza, osatanio zauwzylam, ze z np moimi przyjaciolkami, czy kumpelami nie mam kontaktu fizycznego, wiecie takie tam przytulanie sie czasem, czy inne, tzn jest, jelsi one pierwsze z tym wyjda, ja ogolnie nie potrzebuje tego, czuje sie niezrecznie, jak przytule, to czuje, ze to jets takie dretwe i sztywne, niezreczne. no ale dobra, tak juz mam, moze to sie zmieni. ogolnie mam znajomych, ale nie jestem przy nich do konca soba, tu chyba w gre wchodzi brak pewnosci siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
a wiesz dlaczego tak się dzieje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
niska smaoocena?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
z tym penisem, to podszyw, z reszta marny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
No , domyślam się ale skąś to się bierze. Ja proponuje wizytę u psychologa. Psycholog to nie psychiatra. Ja akurat miałam takie szczęście, że poznałam kogoś kto pomógł mi jakoś to rozwiązać, więc nie probowałam, ale nie każdy ma obok siebie taka osobe. Jedyne , co moge powiedzieć - wiem co czujesz , nie jesteś sama, ale --- bardzo dużo tracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
duzo trace, bo boje sie zwiazku? juz postanowilam to zmienic, tzn obiecalam sobie, ze wejde w zwiazek z kims, to znow pojawi sie w moim zyciu, ze musze sie przelamac, a tak sie zlozylo, ze kogos poznalam, i jets mna zainteresowany, a ja jestem zdystansowana-ale to dobrze, bo chcoiaz nie bede sie niepotrzebnie spinac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
Bardzo dużo. Też chodziłam na randki, bałam się jednak , że ktoś mnie zrani , wiec ja raniłam. Nie umiałam sobie wyobrazić nawet co to jest prawdziwa bliskość , niekoniecznie tylko seks. Dla mnie miłość to szacunek, podziw i pożądanie. Nikogo nie podziwiałam, nikomu nie ufałam, nikogo nie przytulałam, pożądanie - ludzka rzecz, seks- czynność biologiczna jak picie czy jedzenie. A teraz ? Boże, jak ja Go kocham ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
a postanowić sobie - to nie wszystko. Też jak kogoś spotkałam sobie postanawiałam, grałam na zwłokę ' daj mi trochę czasu'. Jak poznałam swojego męża po 3 m-cach wiedziałam - ten albo żaden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
poszukaj pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
mialam tak smao-:) fajnie, ciesze sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
do opsychologa i tak nie pojde, znam siebie:) spokojnie, mi tez sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi ale
hehe..tez bylam taka dzikuska, az w wieku 21 lat mnie trafilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula raza ja
a przelamac sie musze, moze tez bym spotkla idealnego faceta i wiedziala, ze to ten, ale nie miala wczesniej zadnych doswiadczen, anie chce zupelnie tak, chce wiedziec o co w tych zwiazkach chodzi, pobc, na pewno mnie to trche zmieni i moze przyjdzie czas, ze i znaje wlasnie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×