Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość forever and ever

Czy byłyście nacinane z konieczności, czy z rutyny?

Polecane posty

Gość forever and ever

Podzielcie się doświadczeniami. Ja sama rodzę za 3 miesiące i wiem, że tu nacięcie jest robione rutynowo każdej rodzącej 1 raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Karolkaaaaaaaaaa
W 1 fazie porodu położna powiedziała mi że natnie krocze jeśli będzie taka konieczność. Jak już parłam to czułam tak silny nacisk na krocze że bałam się że mnie całą rozerwie. Położna powiedziała że zaleca nacięcie bo na pewno gorzej pęknę sama. No i nie masz pojęcia jaką poczułam ulgę, od razu udało się wyprzeć synka. Ważył ponad 4kg, miał duży obwód głowy więc gdyby nie to nacięcie pewnie byłabym rozerwana po sam odbyt. A tak po kilku godzinach chodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forever and ever
Spoko, ja nie mówię, że nacinanie jest złe. Ale rutynowe nacinanie już tak. Jeśli położna widzi konieczność, to jasne, że trzeba naciąć. Ale od koleżanki, która rodziła w moim szpitalu wiem, że położna ją nacięła, bo kończyła jej się zmiana i chciała iść do domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×