Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość huasdhcisud

Co myslicie?

Polecane posty

Gość huasdhcisud

Zerwalam z chlopakiem jakis czas temu. Niedawno. On zle to znosi. Caly czas mi pisze ze ma dosc, blaga bym wrocila do niego.. No i teraz sedno sprawy. Nagle sie okazalo przedwczoraj ze jego mama miala zawal, potem, ze brat mial wypadek i jest jak roslinka, a potem ze u mamy podejrzewaja raka mozgu.. I tu moje pytanie czy on nie chce wziac mnie na litosc? Czy mozliwy jest taki pechowy zbieg okolicznosci? Juz sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huasdhcisud
To wszytsko wydarzylo sie w ciagu 2 dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huasdhcisud
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaha
bierze cie na litosc na bank. a nawet jakby to byl zbieg okoliczmosci to i tak nie powinnas do niego wracac jak nie chcesz z nim byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huasdhcisud
O powrocie nie ma mowy tylko boli mnie to ze moze mnie tak perfidnie oklamac.. Mozna wogole tak bardzo kogos oklamac, aby ta osoba do niego wrocila ? No to mi sie w glowie nie miesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huasdhcisud
Ktos jeszce mi pomoze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huasdhcisud
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huasdhcisud
Jak mam sprawdzic niby on mieszka 60 km ode mnie nie widujemy sie. Moze ktos doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jakoś go wspieraj.... jako przyjaciółka... bo choćby jak silny miał charakter to troche za dużo na niego spadło..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hojrak
zadzwon do szpitala w miescie gdzie mieszka i zapytaj czy w tym i tym dniu zostala przywieziona taka a taka osoba,powiesz ze jestes przyjaciolka z pracy czy siostra ,cos wymyslisz,wtedy bedziesz wiedziala czy mowi prawde czy cie oklamuje. swoja droga to faceci maja niezle narabane w glowie hehehehe jakies skamplenia,placze,spazmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie sądze by kłamał w tak poważnych sprawach... musiałby byc skonczonym skurwysynem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest źle
zostańcie przyjaciółmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huasdhcisud
Tak myslalm zeby zadzwonic do jego mamy i zobaczyc czy odbierze... Nie wiem co o tym myslec. Czy to jest zbieg okoloicznosci czy on naprawde klasmie. Nasz zwiazek rozpadl sie przez brak szacxunku do mnie i tez wlasnie niestey klamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hojrak
Zadzwon do szpitala i zapytaj a jak sie wstydzisz to zadzwon do jakiejs jej sasiadki,wiesz gdzie mieszka chyba. Powiesz ze dzwonisz do tej pani a nie odbiera i obawiasz sie ze cos moglo sie stac,sasiedzi wiedza wszystko o innych sasiadach. Moim zdaniem gosc chce abys sie zlitowala nad nim,ale to co ktos napisal wyzej to istne s********

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest źle
jak kłamał w związku to teraz pewnie też a źle to przeżywa - bo to przyzwyczajenie, że miał dziewczynę a teraz nie ma. jak cię nie szanował to już nie będzie nigdy szanował - zerwij kontakt albo powiedz, że masz już kogoś - jak nazwie cię wtedy dziwką to zobaczysz, że nie było warto nawet go "wspierać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze kłamie...
miałam kiedys podobna sytuacje... chłopak był rok mlodszy ode mnie...powiedzialam mu ze chce zebysmy byli przyjaciolmi bo naprawde lubiłam z nim rozmawiac i ogolnie spedzac z nim czas ale jak z kumplem nie chlopakiem czegos mi brakowalo... 2 dni pozniej powiedzial mi ze bedzie musial miec operacje bo cos zauwazyl...ze byl z tym u lekarza bla bla bla... no wiec zapytalam konkretnie co...podał mi nazwe tej choroby...wyczytałam o niej wszystko(zeby bylo smieszniej kierunek moich studiow był biomedyczny)...poprosił mnie o spotkanie no wiec sie spotkalismy i zaczełam go wypytywac i wiedziałam ze kłamie ale czekałam az sie przyzna wiec postawilam wszystko na jedna karte i powiedzialam ze znam swietnego lekarza i moge mu szybciutko zalatwic termin wizyty....wtedy sie przyznal ze klamał.... Tyle w temacie... Chcesz wiedziec czy klamie? wypytaj go dokladnie co i jak...poczytaj o tym a na koniec zaproponuj mu pomoc w znalezieniu obrych lekarzy ...dla brata neurologa dla mamy onkologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huasdhcisud
Jak sie okaze ze zmyslal to ja mu zalatwie zawal i wypadek za jednym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×