Księża, co myślicie o celibacie?

Jestem młodym księdzem i chciałbym poznać opinię innych duchownych na temat celibatu - jak sobie z nim radzicie, czy powinni go znieść czy lepiej nie. Zaznaczam że zależy mi na opiniach samych zainteresowanych, bo co myśli na ten temat większość osób świeckich to już wiem...

Chetnie poczytałbym coś na temat jak to jest w seminarium, jak i oczym ucza sie ksieza. Jak masz coś na ten temat to daj namiary.

nie jestem księdzem ale kiedyś się nad ty zastanawiałem no i jak wiadomo celibat narzucony duchownym katolickim nie miał i nie ma na clu nic innego jak ochrone dóbr doczesnych kościoła (dziedziczenie dzieci zrodzonych z małżeństw duchownych byłby problemem). dziś to inaczej możnaby rozwiązać ale nie zanosi się na to by celibat zniknął. Moim zdaniem jedynie biskup powinien mieć obowiązkowy celibat a reszta duchownych jeslk chce. no ale cóż. przypominam że celibat to wyrzeczenie się związku małżeńśkiego a ślub czystości to rezygnacja z bzykanka. przynajmniej z tego co wiem. ps.jakiś czas temu poznałem w klubie młodych księży, tzn chyba świeżo w diakonacie i bawili się dobrze aha nie ukrywali że są po święceniach

diakoni mogą miec rodziny jak to tylko biskup ma żyć w celibacie??przecież zanim sie zostanie biskupem to jest sie "normalnym"księdzem, przechodzi sie jakieś szczeble kariery? to jak? zwykły ksiundz ma żonę a jak zostaje biskupem to wywala ja z domu i zyje w celibacie?:D

Biskupem mogliby byc tylko ci ksieza którzy nie sa zonaci.

nie, zostając księdzem ma świadomość że jeśli chce robić karieire i wspinać się w drabince na kolejne szczeble to musi z czegoś zrezygnować. I szansę na święcenia biskupie mieliby tylko nieżonaci i podczas święceń składaliby przysięgę celibatu. proste. to co piszesz o diakonie, to jedynie diakon stały może z tego co wiem, ale to w sytuacji gdy miał żonę już wcześniej. diakon stały nie ma możliwości dalszych święceń na kapłana.

ja uważam że celibat to jeden wielki idiotyzm. nie jestem księdzem, ba nie jestem nawet facetem. ale według mnie to, ze postanawiasz służyć bogu nie sprawia że przestajesz być mężczyznom-przecież nadal nim jesteś. nadal podobają ci się kobiety, nadal masz potrzeby seksualne. Dlaczego wiec nie możesz właśnie tak żyć? założyć rodzinę, mieć żonę, dzieci itp... celibat jak dla mnie to głupi wymysł i wielki idiotyzm, to wielka niepoprawnosć

aż tak to sie nie znam, studiowałam kiedys teologie ale to dawno temu było... moim zdaniem wszyscy powinni móc zakładac rodzinę, ale tylko raz tak jak prawosławni

Tu nie ma księży, a nawet jeśli by się jakiś trafił to sie nie przyzna :D

jak jestes ksiądz to powiedz jak sobie radzisz albo i nie z seksualnoscią?

pisałem już że to chodziło o zabezpieczenie dóbr doczesnych Kościoła. miało to sens ale dziś można inaczej rozwiązać tę sprawę. a ksiądz mający żonę jest z pewnością bliższy "zwykłemu" człowiekowi, wzbudza większego zaufanie, jest..hm bardziej normalny.

pewnie sami robia se dobrze a potem sie spowiadaja z tego. przecież to cholernie niezdrowe nie ulzyć sobie raz na jakis czas

No ja żyje w celibacie od urodzenia.................... i prawde mówiąc...................... wcale mi to nie przeszkadza a przecież jak ksiedza będą się żenili to primo będą wydawali pieniądze.............. na żone i dzieci!:O

artefakt ale co ma jedno do drugiego? mówimy o celibacie a nie o potrzebach seksualnych...

a rece cie nie bolą od tego trzepania...

jakby nie było obie te rzeczy sie łaczą:D

ktoś tu pisał, że poznał w klubie wyluzowanych młodych księży... jeśli można wiedziec, to co to był za klub? :)

klub Koła Przyjaciół Radia Maryja

klub rockowy w jednym z większych polskich miast artefakt ale potrzeby seksualne jak wiadomo ludzie realizują nie tylko w małżeństwie.

chętnie bym się przeszła tam, gdybym znała więcej szczegółow...;)

dawno sie tak nie usmiałam :D Leja ks, hahahahahahahaha

tym razem to znowu ja to nie była Galeria? :D;D

ja jestem za tym zeby ten ciulaty celibat przestał istnieć. za czasów gimnazjum miałam ksiedza co jarał fajki i łazsił po knajpach.chlał na potege a i ponoć w burdelu był nieraz...zajebisty był z charakterku i wtedy sobie pomyslalam ze to normalny facet jak kazdy inny.nie mniej jednak byl grzesznikiem :D

galeria?

"ponoć w burdelu był nieraz...zaj**isty był z charakterku i wtedy sobie pomyslalam ze to normalny facet jak kazdy inny.nie mniej jednak byl grzesznikiem" no to nie trzeba być księdzem. wizyta w burdelu to grzech i dla świeckiego:P

kobiet . Pojeb :O

ja mam wieksze zaufanie do takich zyciowych księży co to wszystko robią jak normalni ludzie, i sie z tym nie kryją.Obłuda i zaklamanie to najgorsze.

ty razem to znowu ja nie ejsteś z wawy? galeria to taki gejowski klub:D cóz jakoś watpie by ten ksiundz był "zajebisty". po co sie na ksiedza pchał skoro miał takie "zainteresowania"

tylko ze ten moj szkolny ksiadz z niczym sie nie krył :o jak siedzielismy w knajpie na piwku to on zazwyczaj tez siedział:D ludzie zbyt pogbożni nazywali go najgorzej jak sie dało. a ja tam wlasnie go lubiłam :)

no i dobrze