Pijesz teraz kawe jak ja

za Mistrzem tęskniąca :D Tak będzie prwadziwiej.

ale mi tu ktoś słodzi:)-kawę;)

ja też lubię wrzucić komuś dwie kostki cukru:) najlepiej trzcinowego:)

---> mp30 To samo mnie zastanawia. Ale nie chodzi o kawę, tylko o to, że jak tylko zadomowię sie na jakimś topiku, okazuje się, że każdy ma dom z ogrodem, a przynajmniej go buduje, wypoczywa pod palmami, a weekendy spędza w SPA. :o

Komarzyco - nie mam domu z ogrodem i nie spędzam wakacji na Seszelach. Możesz spokojnei pisać dalej. Nie kupuję kawy w "Biedronce" bo nie można tam płacić kartą. Gdyby dobra kawa byka no name, też bym ją piła. W porcelanie :D

chyba bym mogła :)

raz na słodko raz na pikantnie-z cynamonem:)

Ja piję w duuużym kubku bolesławieckim :) W kamienicy 4-rodzinnej. Sąsiad zalewa mi łazienkę i jestem szczęśliwa:)

Moja kawa to jest jakieś 12 zeta za 250 g, gdzie tu wyższa półka?

Bolesław pewnie teraz szuka tego kubka:)

Nie, w Bolesławcu mają problem:D

i spróbujmy z pieprzem :D

A propos kubka, czylinie tylko dla mnie ma znaczenie jaki jest w dotyku :-D Bo ja mam taki jeden ulubiony już ze 4 lata i właśnie lekko się zarysował w jednym miejscu. Nie wiem, co ja zrobię, kiedy go nie stanie. W ogóle za każdym razem ćwiczę się we wprawnym przelewaniu kawy z filiżanki do wspomnianego kubka, w taki sposób,, żeby stracić jak najmniej smakowitej pianki (kubek nie mieści się pod ekspresem)

no no-wracam na łono kafe a tu od razu takie śmiałe propozycje:)

Ja mam taki specjalny kubek dla leworęcznych ucho ma z lewej strony:)

a odwaga ma jest z gatunku płochliwych :D Luśka - mam teorię, że tylko w porcelanie smakuje odpowiednio :D A kubek musi być na dodatek dłuższy niż krótszy :D

"Ja mam taki specjalny kubek dla leworęcznych ucho ma z lewej strony" He he, sprytnie. Pewnie szukałeś specjalnego sklepu dla nietypowych. :-)

no to ciiiii-żeby nie wystraszyć:)

zbyt długo :D

:D A ja mam czapkę z daszkiem z tyłu

teorie sa po to, żeby sie z nimi zgadzać lub nie. Ja w tym wypadku wyznaję teorię zalecająca poznanie empiryczne, natomiast kwestia składu materiału wybranego na kubek pozostaje dla mnie póki co drugorzędna. :)

To nawijaj-lubię słuchać:) a przy kawie to się język rozwiązuje:)

na różnych rodzajach kawy - w porcelicie smakują źle. Bez względu na półkę,z której biorę kawę :D Mistrzu - onieśmieliłeś mnie :D Reflaksja mnie naszła czy pisenie me, rzeczywiście zbyt śmiałym nie jest. Czy aby wytrzymam ten pieprz na języku :D

"a przy kawie to się język rozwiązuje" Na spotkaniu AA Ci to powiedzieli? ;-)

bzykają się wśród kaw. Dowiedzą się niedługo, że najlepiej bzykać się wśród kaw. Platonicznie.

Ja onieśmielam?-no pierwsze słyszę:) Na mitingi nie chadzam:) jeszcze nie ten level:)

:D

no no, ładnie się top rozwinął - choć temat taki banalny :) zachęciliście mnie, wypiję jeszcze jedną (ale nie tzw. dolewkę :o)

przy kawie na ławie:)