jak mam to rozumiec czemu oni tacy sa

zerwalam z chlopakiem a raczej on mnie olal,powiedzial,ze ma teraz problemy i nie ma czasu na zwiazek...to bylo 2 miesiace temu bardzo to przezylam... przedwczoraj napisal do mnie czy mu wybacze,ze bardzo mu zalezy na mnie,czy zjemy razem obiad w sobote,zgodzilam sie...a on od wczoraj rana nie daje znaku zycia...a bylismy na wczoraj umowieni..nie odbiera telefonu mam mnie gdzies:( nie wiem czemu po co sie odezwal a teraz to

to zadzwoń do niego pierwsza! korona ci z głowy nie spadnie.

Daj sobie spokoj! Moze on tylko soe toba bawi! Nie stac cie na lepszego faceta??? Tego sobie daruj!

bua ha ha. ale myślenie ;)

oczywiście jak on cię zaprosił i nieustalił dokładnie gdzie to powinnien zadzwonić sam a nie Ty. Ja niewiem kto ci tu podpowiada co ty masz robić, jakiś cłopakniemota chyba ten dsfdsfdsfs

nie wiem po co w ogóle do niego dzwoniłaś! to był juz bląd. rzeczywiście cie olewa, pewnie znalazł sobie coś ciekawszego do roboty :)