Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aaaaariel

Moja dziewczyna vs. ja

Polecane posty

Gość Aaaaariel

Sam się już w tym wszystkim pogubiłem. Uczucia nie pozwalają mi spojrzeć na całą sytuację z dystansem. Postanowiłem napisać tutaj i zapytać o zdanie ludzi, którzy spojrzą na wszystko postronnie... Mój problem dotyczy dziewczyny, z którą byłem ponad rok. Było mi z nią naprawdę dobrze, dopóki nie złapałem jej na kłamstwie. Co prawda to kłamstwo nie godziło w żaden sposób w nasz związek, ale przestałem jej ufać, zaczęły się kontrole i sprawdzanie jej. W końcu postanowiliśmy o rozstaniu... Zacząłem się spotykać z inną dziewczyną na zasadach czysto koleżeńskich. Okazało się, że jej chodziło o coś więcej... Spotykaliśmy się ze sobą jeszcze przez jakiś czas i dopiero po tym czasie dotarło do mojego łba, że nie chcę jej, ani żadnej innej i że wciąż kocham tą, z którą się w taki sposób posypało... Zadzwoniłem do niej, powiedziałem jej o tym wszystkim. Mówiłem, że ją kocham, że chciałbym, żeby do mnie wróciła i zaczniemy wszystko od nowa. Ona nie chce. Mówiła, że potrzebuje czasu... Że bolał ją mój przelotny związek... Miałem sporo problemów ostatnio, przyjechałem do niej przybity i od pocałunku, poszliśmy do łóżka... Ona mimo wszystko nie chce dać mi szansy. Co ja mam robić? Moja sytuacja jest może jak tania telenowela brazylijska, mnie na niej naprawdę cholernie zależy. Wiele głupot popełniłem, ale widzę swój błąd i chcę to naprawić... Nie mogę znaleźć sobie miejsca, ciągle o niej myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcincin
Nic z tego dobrego nie bedzie. Takie powroty sa trudne, zwykle sie nie udaja. Daj sobie i jej lepiej o tym zapomniec. Brutalne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhfjdhfjd
Dawno się rozstaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaariel
W grudniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhfjdhfjd
To nie tak dawno. Może daj jej trochę czasu, niech sobie wszystko przemyśli. Potem możesz spróbować znowu zacząć o nią zabiegać. Mojemu koledze w ten sposób się udało. Życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaariel
Myślałem, kupię kwiaty przyjadę z wypisaną na twarzy skruchą, ale nie wiem czy to coś da... Nie chcę jej stracić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grudzień to chyba pechowy miesiąc dla par ;p Ja się też rozstałam z facetem.... (to jak on to przezywał to przechodzi wszelkie granice). Ale dałam mu tą ost. szansę na poprawe ;]]] Laski czasami nie mają serca ]:->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaariel
Nie wiem, co mam robić w tej chwili? Ona unika rozmów na temat uczuć, powrotu. Wciąż powtarza, że chce czasu. Ma gdzieś to co ja czuję. Napisałem jej, żeby się ze mną nie kontaktowała na razie, że muszę wszystko przemyśleć jeszcze raz i że odpoczniemy od siebie... W głębi duszy traktuję to jako karę dla niej... Co mam teraz robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazanyowoc1984
wiesz ja jestem w podobnej sytuacji:( On nie chce dac mi szansy, uparty jest choc wiem ze mu zalezy, ale pojawiły sie u niego problemy w pracy, chora mama i kompletnie sie poddał bo uznał z etak bedzie dobrze nie biorac pod uwage to co ja czuje i mysle. Ja walcze o niego i Tobie tez radze walcz o NIa, jesli obojgu wam zalezy. Jelsi jej nie, to niech Ci powie na czym stoisz. Jestesmy w bardzo podbnej sytuacji, bo ja go kocham i zrozumiałam ze chce tylko jego, nikt inny tylko on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjghgfoooo
Co ja czuje co ja czuje i tylko co ja czuje.. a nie pomyslales o tym co ona czuje..zerwales w grudniu.. ledwo co sie zaczal styczen a ty juz byles z kolejna laska.. pomysl co ona czuje..dziewczyny taka samo jak faceci maja swoja dume..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazanyowoc1984
On tez unika rozmow o uczyciach, jak mowie ze go kocham to milczy...to bardzo boli. ale ja powiedziałam mu ze mam nadzieje ze szybko zrozumie ze zle postepuje, bo potem moze byc juz za pozno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaariel
A gdyby facet prosił Cię o drugą szansę i płakał przy Tobie też móiwłabyś o dumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazanyowoc1984
Dałabym mu te druga szanse bo kazdy ma prawo popełnic bład. Uwazam ze prawdziwa miłosc ma siłe przebicia, ale czesto jest tak ze ktos boi sie powiedziec "sorki, popełniłem bład, zle zrobiłem..."i w tym momencie ON ucieka bo boi sie przyznac ze ktos inny moze miec racje.Nie wiem czy tak dokonca chodzi tu o dume...Powiem szczerze, ze mi jest juz tez ciezko z ta sytuacja, ale ciagle mam nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazanyowoc1984
Arieeel ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjghgfoooo - dokładnie. Autor ma na względzie przede wszystkim siebie, swoje uczucia i to, czego on chce. Ma w głębokim poważaniu to, co czuje, co myśli jego była dziewczyna. Gdyby faktycznie zależało mu na tej dziewczynie, dałby jej czas, byłby ostrożny, spokojny, wyważony w słowach i w działaniu. Jak dziewczyna może potraktować poważnie kogoś, kto tak szybko po rozstaniu zaangażował się w nowy związek? Zarzuciłeś jej kłamstwo a sam nieźle mijasz się z prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta fox12
zakazanyowoc1984 a nie przyszlo ci do głowy, że ten koleś już nie chce byc z tobą, bo np. przestał cie kochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazanyowoc1984
Nie mam 15 lat, i dla mnie wazne jest to co on chce i co czuje.To czy mnie kocha czy nie wie juz tylko on , ja wiem tylko tyle ze robi cos pod wpływem emocji a potem bedzie tego załowam.Znam go. To dorosły facet ale teraz zachowuje sie jak urazony ksiaze. Ma problemy i jest mu ciezko i zamiast sie wziasc w garsc ON sie załamuje i nie pozwala sobie pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta fox12
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazanyowoc1984
26 a Ty? Tu nie o wiek chodzi tylko o to co jest dla kogo wazne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaariel
24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta fox12
myslę, że oszukujesz samą siebie, ale mam nadzieję, że okaże się, że nie mam racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazanyowoc1984
na jakiej podstawie tak uwazasz? znam swoje uczucia i znam jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytryr
widocznie on nie chce Twojej pomocy, po co mu sie narzucasz ? jesli by oczekiwal na pomoc to by poprosil, a Ty sie jak jakis bluszcz zachowujesz :o daj facetowi spokoj, niech sie ogarnie sam ze swoimi problemami a nie dokladasz mu kolejny w postaci Twojej osoby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacobo
Byłem w podobnej sytuacji, coś sie popsuło i skończył sie nasz roczny związek. Myślałem długo i chciałem by wróciła, ciagle mowiła ze potrzebuje czasu. Ale jak sie okazało kreciła z kims innym, dowiedziałem sie o tym dzięki dobrym ludziom... Teraz juz 3 miesiac moja od zerwania, przestałem o niej myslec. Nic nie rob, bo zrobisz z siebie głupka, tak jak ja. Starałem sie ale mnie tylko zgnoiła. Jesli macie byc razem to bedziecie, nic na siłe!! Teraz, bez niej tez jest fajnie. Chociaż czasem boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaariel
Ale jeśli związek ma być oparty na zaufaniu, to pytałem czy kogoś ma. I chciałem, by była szczera. Zapytałem wprost: "Czy jest ktoś i boisz się o tym powiedzieć? Jeśli tak to bądź ze mną szczera i przyznaj się, wtedy nie będę sobie robił nadziei i zniknę z Twojego życia." Ona powiedziała, że nikogo nie ma, ale że potrzebuje czasu teraz, bo związku w tej chwili nie jest w stanie mi dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta fox12
'na jakiej podstawie tak uwazasz? znam swoje uczucia i znam jego.' nigdy nie zakładaj, że znasz kogoś na wylot, zwlaszcza faceta, który własnie z tobą zerwał. wiele kobiet myślało,. że kocha i wróci. okzaywało się, że już znalazł sobie nową :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×