mam dosc tesciowej

byly chrzciny mojego syna maz dzwonil do tesciowej w piatek czy przyjedzie na chrzciny a ona powiedziala ze jeszcze niewiem w sobote bylo tak samo a w niedziele dzownil rano a ona powiedziala ze niby w sobote sie przewrocila i leci jej krew z nosa i ze nei przyjedzie maz zaraz po chrzcinach jechal zagranice a ona ani razu nie zadzownila do mnie zeby zapytac sie czy dojechał itd. mieszkamy 2 klastki dalej a ona po tych chrzcinach nei przyszła ani razu dopieor byla w sobote i mi mowi zebysmy sie nei gniewali ale jej leciala krew a ja jej na to ze byloby jej wstyd nie przyjsc do wlasnego wnuka an chrzciny a ona mi gada ze nei przewidziala ze upadnie na to ajj jej ze jak maz dzwonil w piatek to juz mama nie wiedziala czy przyjdzie to jzu mama wiedziala ze upadnie a ona mi na to ze w takim razie ona idzie i wyszła obrazona kurcze wkurza mnei to jzu moje dzieci sa przez nia traktowane jakby je miała z zydem ja urodziny do mojego 2 syna tez nie przyszła a do dziecka od faceta z którym sie spotyka to i na urodziny chodzi i na chrzciny ja gdy szlam do gienkologa jak ja poprosilam zeby mi zostala doslownie na poldo godziny zdziecmi to mi powiedziala ze kazdy wychowuje swoje dzieci sam a do tego dzieciaka to elci dziennei na godzine teraz jest na mnie wielce obrazona ze jej powiedziala ze bylo by jej wtyd nie przyjsc do wnuka nei rozumie jak tak wielce zle sie czula to jakos popoludniu cudownei uzdrowiala i juz ja znajomi widzieli jak gdzies szła kurcze pisze bo nei mam sie komu wyzalic chcialaby aby moja tesciowa akceptowala swoje wnuki a ona je ma gleboko w du,,,ie

A języka polskiego się uczyłaś? Wielkich i małych liter? Znaków interpunkcyjnych? Teściowa może ma dość esynowej analfabetki która nawet się wysłowić nie umie.

z czytania zrezygnowalam w 1/3 - uczyli cie w szkole o znakach przystankowych? tego NIE DA sie czytac!

a nie z teściową jakbyś nie wiedziała to ludzie nie żyją już w jaskiniach i nie porozumiwają się za pomocą walenia maczugami po łbach do komunikacji mają już dość dobrze rozwinięty język mówiony i pisany gdzie ty byłaś gdy ludzkość w tej dziedzinie ewoluowała?

w lozku rozkladala nogi.

no bo szkoda, chrzciny w sobotę, czy niedzielę, nie można się u ciebie dobrze doczytać a wy dopiero w piątek ją zapraszacie. Może chciała coś kupić wnukowi/wnuczce i ciekawie kiedy. Dobrze, że ją godzinę przed chrzcinami nie zaprosiliście.