Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madam Cebulka

Ogłady brak i inne nietaktowne zachowania, ma któraś z Was tak??

Polecane posty

czuję się beznadziejnie. jak jakaś chłopka ze wsi , albo dresiara :( jak prostaczka jak Milagros ze Zbuntowanego Anioła, jak całe pokolenie służących we wszystkich telenowelach :( :( zawsze palnę jakąs głupotę , coś czego nikt normalny by nie powiedział, co jest niestosowne, nietaktowne, a ja nawet nie mam wyczucia, dopiero później przekopiuję mojej przyjaciółce a ona mówi "LOL" że dziwnie znaczy :( matko tu nawet kurs savoir vivru nie pomoże, doda i jola r, mogłyby sie tego uczyc ode mnie :( kurs prostactwa i miernoty 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łi łi zawsze pisze Qltooralnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham Mocno
podaj przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te posty to jeszcze nic! bo tu mnie nikt nie zna... ale na żywo... jejku inne dziewczyny takie subtelne a ja? jak chłop :o czasem gorsza od chłopaka...naprawde już wulgaryzmy pomijam strzelam gafy... typu "ooo dziendobry pani Zosiu, jak sie czujesz? " (wypowiedziane nie do koleżanki a do 60 letniej sąsiadki :/ ) :O :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca pomarańczowa
skądś to znam :O Tylko, że ja nawet jak coś palnę to nie wiem co takiego złego powiedziałam lub zrobiłam, tylko koleżanki chichoczą lub uciszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuua
wez przyklad ze mnie: wole wytknac nieuctwo, niekompetencje, brak elementarnej wiedzy, tj. bledy ortograficzne, interpunkcyjne, gramatyczne, logiczne, wszystkie pozostale i byc nazwana wredna suka, niz sie taktownie zachowywac tak wiec... WYTYKAM!! popraw sie i nie zasypiaj na polskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj stori
eee tam...wszystko mozna nadrobic..wazne zeby poczciwa dziewczyna z ciebie byla bo cos gorszego to wyuczona manier panienka potrfiaca wbic noz w plecy znam takie:) intuicja mi podpowida ze z ciebie poczciwa dzieczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj stori
hehe, ale wiesz ta twoja stopka troche potwierdza to o czym piszesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh dzięki :D może i poczciwa, ale to moje "dziwne" zachowanie odstarsza wiele osób , np. kiedyś poszłam do szkoły jako nowa, to wszyscy do mnie podeszli, każda grupka chciała poznać zakumplować się...a potem poznali i już siedziałam sama na przerwach :( wiem że to coś z charakterem... ale mam też bliskie osoby np. kumpla przy którym mogę mówić największe bzdury i nic go nie zażenuje...a głupio mi jak mówie coś i inni sie za mnie wstydzą, mam na szczęście też przyjaciółkę która jest dobrze usytowana interpersonalnie znaczy - jest normalna i widzi moje błędy i potrafi mi powiedzieć... najgorsze problemy mam w kontaktach oficjalnych. rany boskie! dzwonię w sprawie pracy i mówię "aaa to jeszcze się zastanowię , przemyślę i odezwę się może"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mnie trochę zdziwiły warunki pracy no i tak zareagowałam...w ogóle nie znoszę rozmaiwać przez telefon bo tam trzeba szybko mówić myślec...a ja mówię głupoty. może to taka mentalność dziecka? wiem że to było tak głupie , że w koncu już nie zadzwoniłam drugi raz w spraiwe tej pracy, było mi zwyczajnie wstyd :( wszyscy znajomi powiedzieli że tak sie nie mówi albo inna sytuacja...ale to już taka żenada ... :( dzwonili w sprawie pracy, a ja mam zwykle telefon tylko na wibracjach (mam kompleksy na punkcie dzwonka) i akurat nie słyszałam. Patrzę - o pewnie w sprawie pracy! bo wysłalam CV - i co zrobiłam?? chciałam oddzwonic, wykrecam numer po czym sie rozmyśliłam i wyszło jakbym puściła im sygnał :( mój kolega załamał rece jak to usłyszał :( aż mu wymyslalam "nie no co ty żartowałam, wcale tak nie zrobiłam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość btrrg
a potrafisz wysiedziec 5 minut, nie odzywajac sie wcale? straszny belkot:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca pomarańczowa
Ja mam np tak, że jak idę gdzieś z kimś zjeść na miasto, to zawsze wydłubuję stamtąd to co mi się nie podoba w jedzeniu. Ludzie się oburzają i ja też, bo nie mam zamiaru tego jeść. Lub mówię coś na czyjś temat, a mnie ktoś stara się uciszyć, bo ta osoba to słyszy, ale mi właśnie o to chodzi żeby to usłyszała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj stori
przesadzasz... wiecej luzu, z ta strzalka to juz naprawde przesada, nie ma sie czym przejmowac, oglady mozna sie nauczyc, obserwuj ludzi z dobrymi manierami(np. twoja przyjaciolke), a szybko je sobie przyswoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj stori
z ta strzalka tzn sygnalem.. napradwe nie ma o co drzec kotow, ci twoi znajomi troche przesadzaja, albo ty jestes zbyt przewrazliwiona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam -- mogę się zaprzyjaźnić :D a co mi tam :) mam nadzieję że też jesteś taką prostaczką jak ja i nic CIe nie zgorszy :) ---btrrg a potrafisz wysiedziec 5 minut, nie odzywajac sie wcale? straszny belkot --- dzieki :D pytająca -- o ja też tak mam - nie znoszę rodzynek...a jak ktoś je we mnie wmusi to mam odruch wymiotny... i innych brzoskwiń w cieście, mięsa w zupie... albo jak np. kultura mówi że trzeba grać jakoś nie? to ja jak jestem w gościach to mówię "ee to takie srednio Ci sie udało" albo "a to jest dobre, poproszę dokładkę" bo nie zamierzam jesc czegos okropnego już wolę siedzieć głodna. xznaczy to może aż tak bezczelnie to nie mówię, zmyślam "oo najadłam sie już" ale minę mam jak "to napewno był grzyb a nie dżdżownica?!" . ooo albo u chłopaka kiedyś jego tata pyta "napijesz się czegoś?" a ja zamiast "nie , dziękuję" "a poproszę!:) " a pozniej "owocowa czy zwykla?" a ja: "a to nie wiem byle jaka co za różnica" matko... :( a chlopak patrzyl na mnie jak na ufoluda, i sie znim rozstałam bo był taki ą ę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca pomarańczowa
eee to jeszcze nic, ja miałam szczyt nietaktu :D Rozmawiam z kolegą na temat z kim mogę pójść na wesele. On mi zaproponował pewną osobę, a ja na to: "Nienormalny jesteś? Nawet ty jesteś od niego lepszy" Jak to sobie przypominam to z jednej strony czuję wstyd, ale z drugiej to się z tego śmieję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę przesadzasz :) naucz się dystansu do siebie :) i staraj się zawsze pomyśleć zanim coś powiesz :) wtedy takie głupoty nie będą się wyrywać z twoich ust chociaż myślę że znaleźli by się tacy co mają mniej ogłady :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herszel
polubiłabym Cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
Podczas rozmowy powaznemu facetowi z klasa mowie-oj cos sie pan przeziebil czy to gardelko od czegos innego;).Myslalam,ze ma chrypke.Pozniej ktos mi powiedzial,ze od dawna choruje na raka krtani:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
Babcia wchodzac na Wigilie do nas mowi-niech bedzie pochwalony ja-nawzajem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
w sumie najlepsza opcja to pol basa i dzien git malina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no właśnie, to straszne powiedzieć coś do osoby starszej, albo wyżej w hierarchii coś co nie jest w gruncie rzeczy niestosowne kiedyś w szkole nauczyciel się przefarbował z czarnych na rude :o :O :O i ja mówię jak nagle stanął nade mną a coś własnie odrabiałam :P i się przestraszyłam, i moje pierwsze wrażenie "JAKIE RUDE!!" myslalam że to kolega i sie glupio zasmialam, a potem mysle - ta twarz to przeciez...pan od przedsiebiorczosci!! a on tylko "no rude rude" ja cała czerwona. no niby nic strasznego... albo na maturze z polskiego produkuję się i nafglę pmówię "przepraszam mogę wytrzeć nos" ? a jakbym miała pomyśleć o czymś zanim to wypowiem , to zapadłaby długa i niezreczna cisza...więc już wolę pleść byle co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×