Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miałam przyjaciela

Czemu taka eskalacja nienawiści?

Polecane posty

Gość miałam przyjaciela

Przyjaźniłam się z trochę młodszym chłopakem. On 24, ja 27 lat. Bez żadnych podtekstow. Znamy się 2 lata. Spędzaliśmy razem dużo czasu.Zwierzaliśmy się z rożnych osobistych spraw. Jako jedynemu powiedziałam mu, ze jestem nieszczęśliwie zakochana w pewnym chłopaku. Radził mi w tej sprawie. On też zwierzał się, opowiadał o dziewczynach z ktorymi się spotyka.Myślę że mi ufał i ja jemu. I pewnego dnia..po prostu mnie znienawidził, skasował wszystkie ze mną kontakty, zablokował mnie w telefonie. Nie odzywa się do mnie. Nie zareagował na moją prośbę wyjaśnienia sytuacji. Nie wiem co się stało. Bardzo go lubię, ale nie wiem co zrobić. On nie chce tego wyjaśnić. Dodam, że nic nie zrobiłam aby zrobić mu jakąkolwiek przykrość. Doradźcie o co może chodzić i czy warto dalej probować nawiązać kontakt.(odrzucił już kilka prob kontaktu z mojej strony).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
Może ktoś miał podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na twoim miejscu dałabym sobie spokój. Dał ci przecież jasno do zrozumienia, że nie chce mieć z tobą kontaktu. Godność przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
No właśnie ja też nie należę do osob, ktore będą się narzucać. Jest mi przykro, bo myślałam że to moj przyjaciel i kompletnie nie rozumiem czemu tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
widocznie wcale nie był Twoim przyjacielem . Może roił sobie coś wiecej na temat waszej wspólnej przyszlosci - może ktoś mu coś naadało o Tobie -albo że Ty gadałaś o nim ..... Ale cokolwiek- sie stalo - a próbowałaś już to wyjaśniać - mimo to on sie nie odzywa - daj spokój .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grażyna z niedomytym odbytem
powinnaś go przeprosić i to jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
Nie mam za co go przepraszać. Nie wiem o co chodzi. Powiedział komuś, że mnie nienawidzi, ale o co chodzi rownież nie powiedział. Olała bym to, tylko, że ja go naprawdę traktowałam jak przyjaciela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
zresztą - spójrzmy na to poważnie - takie zachowanie jest dziecinne .Człowiek dorosły , nasz przyjaciel , nawet znajomy nie zachowuje sie w ten sposob . Jesli nawet czuje sie z jakiegos powodu urażony , obrażony - to nie urywa kontaktów - tylko stara sie wyjaśnić sytację -a nie zachowywać jak dziecko - zabieram swoje zabawki i idę do domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos mu coś na twój temat naplotkował.Pewnie,że rozniosłaś jakieś jego "tajemnice".Jeśli tak łatwo uwierzył i nawet nie próbował spytać ciebie,czy to prawda,to daj sobie z nim spokój.To nie był przyjaciel,tylko taki sobie kumpel.Wiem co mówię,bo mam coś takiego za sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
Rosołek nigdy nikomu nic o nim nie naopowiadałam. Byłam zawsze lojalna w stosunku do niego. Najbardziej mnie boli że stało się to tak nagle i nie znam powodu. Chyba rzeczywiście wcale nie był moim przyjacielem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
uważam ,ze to Ty powinnaś sie poczuć obrażona takim infantylnym zachowaniem .Skoro była między wami pewna poufałośc to zachowanie tego faceta jest po prostu skandaliczne . Moja rada - nie dzwoń , nie kontaktuj sie , nie szukaj jego towarzystwa - a jak sie objawi to glośno i wyrażnie zapytaj o co chodzi ? Jak sie nie objawi - to mala stata - żaden z niego przyjaciel .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
Strasznie się cieszyłam, że mam przyjaciela-faceta, że tak dobrze się rozumiemy. Powiedziałam mu o wszystkich najważniejszych rzeczach w moim życiu. A udawał dojrzałego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może on już
A może on już się w tobie po prostu zakochał..zrozumiał, że nie ma szans. Nie dał rady ci powiedzieć, więc zachował się jak dzieciak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam podobną sytuację, z tą tylko różnicą że moja przyjaciółka była kobietą. Nie wiem nawet czy nadal tak Ją tytułować winnam, bowiem wedle powiedzenia najprawdopodobniej wcale nią nie była, skoro kontakt został zerwany praktycznie z dnia na dzień. W moim przypadku poszło o plotki..i to autorstwa jakiegoś gówniarza, z którym przez jakiś czas się "spotykała". Zresztą to była już druga akcja z Jej strony. Tym razem powiedziałam dość i mimo, że czułam się okropnie i bywa iż bardzo mi Jej brakuje to kontaktu już nie chcę z Nią mieć. Tobie również radzę sobie odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
Nie sądzę, żeby się we mnie zakochał. Spotykał się z wieloma dziewczynami i ciągle szukał tej jedynej.Opowiadał mi o wszystkim. Mnie traktował jak siostrę, ktorej nie miał i ja go też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
nuna34 Pewnie odpuszczę, a raczej na pewno, tylko jest mi strasznie przykro, ja nawet nie mam najmniejszych podejrzeń o co może chodzić. I stało się tak jak u Ciebie z dnia na dzień..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może on już
Może przez kogoś dowiesz się czegoś? Jeśli on komuś powie. Ale fakt zachował się po szczeniacku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze szukal tylko przygody moze liczyl na cos az w koncu sie przesraszyl moze ma laske ktora jest zazdrosna i kazala mu zakonczyc z toba kontakt itd. przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
Pewnie się nigdy nie dowiem, porąbane to wszystko. Czemu faceci tacy są? Najpierw udawał przyjaciela przez tyle czasu, wszyscy znajomi nas tak postrzegali, a teraz jedna chwila i proszę..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
deserted on nie ma dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanieńka może lepiej nie wiedzieć, bo prawda może zranić Cię jeszcze bardziej. W moim przypadku właśnie tak było. Poprzez osoby trzecie dowiedziałam się " o co poszło", a to zabolało znacznie bardziej. Ona wysiliła się jedynie na jednego śmierdzącego sms-a, który kompletnie niczego nie wyjaśnił. Zdałam sobie wówczas sprawę, że tak naprawdę moje oddanie nic dla Niej nie znaczyło. Zawsze mogła na mnie liczyć..a tu masz babo placek. Nawet gdyby znów szukała kontaktu, to wiem że już nie odnowię tej znajomości. Nie zasłużyłam na takie traktowanie..Ty również..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie faceci, a ludzie sa podli, nawet kiedy kogos dobrze poznasz to NIGDY nie mozna mu do konca zaufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
Najbardziej boli to, że tak bardzo mu ufałam, zawsze mogł na mnie liczyć. Kiedyś wydawało mi się że ja na niego też. Kurczę, to nie była miłość tylko przyjaźń ale boli chyba tak samo, albo jeszcze bardziej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
deserted kiedyś ktoś mi tak powiedział, ale nie chciałam w to wierzyć. smutne to..nie wiem czy teraz jeszcze komuś zaufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam taka sytuacje z niegdys bliska kolezanka. Po latach dowiedzialam sie, ze podobno probowalam jej zaszkodzic. Jak, nie wiem do tej pory, zwlaszcza, ze staralam sie jej wlasnie pomoc jak moglam. Po pewnym czasie doszlam do wniosku, ze ludzmi, ktorzy nie probuja sobie wyjasniac watpliwosci, nie mam w powazaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
Czemu masz doła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty masz dola, ja mam dola. wiem jak to boli, liczyc na kogos a pozniej to stracic. ja stracilem bo liczylem na zbyt wiele. ona mnie nie chce, nie pasuje jej moj typ - tak powiedziala. stracilem tylko czas. wszystkie mysli z tym zwiazane, plany itp o dupe rozbic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam przyjaciela
Ja liczyłam na przyjaźń z jego strony i tyle samo chciałam mu ofiarować. Nie martw się (wiem, że to głupio brzmi, kiedy się człowiek tak czuje.) Chyba rzeczywiście masz rację i nie warto ufać ludziom za bardzo, ani mowić tego co się tak naprawdę myśli. Smutne.. Mam nadzieję że niedługo znajdziesz tę właściwą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×