STARANIA

Witam serdecznie, jestem tutaj nowa a na stronke trafilam juz jakis czas temu. Duzo czytam, jednak nurtuje mnie cos co dzieje sie ze mna od jakiegos czasu. Staramy sie o dziecko od grudnia. W grudniu jednak sie nie powiodlo i 21.12.2009 dostałam niechcianą miesiączke. Średnio cykle mam co 23 dni, więc już się troszkę spoznia, jednak biore pod uwage tzw "wkrecanie sobie" i przez to moze sie spozniac. Jednak. w okolicach poczatky stycznia mialam owulacje, poznalam to po charakterystycznych kluciach. Oczywiscie, nie zabezpieczamy sie. Od tygodnia mierze sobie temperature ciała waginalnie ( zawsze mam problem z prawidlowym ulozeniem termometru pod pacha). Temperatura mojego ciała utrzymuje się od tygodnia na 37.7st. Jak myslicie, czu udalo się nam stworzyc malenstwo? Bardzo prosze o powazne rozpatrzenie mojej sytuacji :) pozdrawiam serdecznie, anna

narazie nie piszemy:)

a dlaczego nie piszemy?

zazwyczaj temp przed okresem może być taka wysoka zrob test lub bete

co do bety... wlasnie mam problem, gdyz przebywam, a raczej mieszkam za granica. I tutaj nie praktykuje sie tego badania jako stwierdzenie ciazy, tylko na sprawdzenie czy poziom hormonow jest poprawny. I wykonuje sie to badanie dopiero w 10tc. Jesli chodzi o test to troszke sie boje, bo ostatnim razem robilam 4 testy... 2 byly pozytywne a 2 negatywne... i mam stracha ze znowu sie beda falszowac :( Wiem ze tutaj nikt nie jest w stanie mi powiedziec, TAK lub NIE, jednak moze ktos mial podobna sytuacje... Lub na podstawie wlasnych doswiadczen jest w stanie mnie chociaz nakierowac.

Miałam podobnie @ spozniala mi sie ponad miesiąc mierzylam temp i mialam taka sama jak ty. Ginekolog stwierdzil ze nie ma dzidzi a brak @ byl spowodowany stresem.. dostalam leki na wywolanie okresuu no i coz probujemy dalej/...

zrobilam test :) wyszly 2 kreseczki :)