Czy wasze dzieci lubią lekarzy?

Ostatnio mój syn miał gorączkę i kaszlał, wziełam więc urop na żadanie w pracy i powiedziałam mu, ze idziemy do lekarza, na co mój 5-letni syn się rozpłakał. Zapytałam go dlaczego płaczę, czy aż tak źle się czuje. Okazało się, ze mój syn boi się naszego lekarza rodzinnego. Boi się do tego stopnia, że przeraża go sama wizyta, a że mój syn jest bardzo chorowity to często ma z nim styczność. Fakt, nasz doktor nie jest osobą, która lubi dzieci, zdarza się, że mówi podniesionym tonem do dziecka i potrafi być niemiły, ale wydaje mi się że jest dobrym specjalistą... zastanawiam się więc czy zmienić lekarza ze względu na to, że moje dziecko się go boi. Może dzieci ogólnie boją się lekarzy… Czy wasze dzieci lubią waszych lekarzy rodzinnych?

Po pierwsze nie wiem czy jest dobrym specjalistą skoro Twoje dziecko tak często choruje. Chyba powinien bardziej zadbać o to, żeby dziecko nie wrcało wiele razy w ciągu jednego sezonu z chorbą. Ja miałam problem z lekarzem podobny, bo moje dwie córki miały niską odpronosć. Cały czas chorowały i powiedziałam lekarzowi, ze może coś profilaktycznie by z tym zrobił, jakoś doradził jak wzmocnić odporność, nie przypisywał tyle antybiotyków. Rodzinny odparł mi, że dzieci porostu chorują i on nic z tym nie zrobi. Postanowiłam więc zmienić rodzinnego, teraz chodzimy do pediatry, który po pierwsze ma świetne podejście do dzieci, a po drugie poprawił odporność moich córek, nie przypisuje antybiotyków na każdą chorobę, robi test Quickvue Strepto A, żeby sprawdzić czy dana choroba to infekcja bakteryjna i antybiotyk pomoże. Zaproponował nawet sanatorium dla dziewczynek. Przy każdej wizycie dzieciaki dostają lizka i go wręcz uwielbiają. Jest wielu dobrych specjalistów, którzy wiedzą jak traktować małego pacjenta, więc na Twoim miejscu na pewno zmieniłabym lekarza.