Chcę być zołzą!!!!!!!!!

Chłopak powiedział mi dziś że może lepiej będzie zerwać kontak, to skończą się nasze wszystkie problemy. :( A jeszcze wczoraj mówił, że jesteśmy razem na zawsze... Boże... ;((

nic trudnego

To badz nic nie nie broni. Ekhm problemy sie rozwiazuje w normalnym sposob, a bycie zołza na pewno nie jest dobra droga do tego.

Ale to nie chodzi o tą zołzę:( Tylko o to co powiedział:(

i mam sie pewnie domyslec co to bylo?

przecież napisałam o co chodzi:(

no co Ty, nie wiesz?

nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi, zołza jakich mało:p

To z nim rozmawiaj a nie z nami. Chyba krotko razem jestescie.

ale masz problemy ,przecież tyle facetów jest na świecie znajdź sobie nowego i po sprawie :)

no właśnie długo jesteśmy razem... i nie wiem skąd się to u niego wzięło. Kurcze;/ Przecież było dobrze...;/

tak jakby zmieniłam nick:)

byk 121 ---> no właśnie mam problem... bo skoro do tej pory było super a tu nagle takie oświadczenie, to się zastanawiam o co chodzi. No przeciez nie mogło się to tak z niczego wziąć;/

a może jesteś straszną marudą i ciągle mu marudzisz??Może dlatego cię nie chcę

No wiesz ty co??? :P :D Nie wiem, czy mnie chce, czy mnie nie chce... Podejrzewam, że specjalnie tak powiedział, żeby sprawdzić jak zareaguję. Hmmm, ylko dlaczego musiał to robić w taki brutalny sposób?

Przeanalizuj co było przed tym jak ci powiedział że lepiej będzie jak zerwiecie ze sobą kontakt,może to coś da :)

Co było? Opowiedziałam mu jakąś śmieszną historię a on się obraził... I tak powiedział. No dla mnie była śmieszna, ale dla niego pewnie niekoniecznie. A...

No to już nie wiem ,weź kopnij go w dupę i znajdź sobie nowego ,co to za problem przecież jest tyle facetów.

ile masz lat ?

21:( Dzisiaj z nim rozmawiałam i pytałam czy naprawdę tak myśli. a on powiedział, ze... chyba nie mysli tak... Dopiero przyparty do muru mówił, że nie. że nie mysli tak jednak. A mi to wygląda podejrzanie:( Jasna ch** jakby człowiek mało miał problemów, to teraz jeszcze to.

Nie ma co się przejmować jak nie ten to inny :)

Kurcze skąd u ciebie takie podejście do życia:))

A co może lepiej płakać? :)

byk, masz zdrowe podejście... i smaczną ksywkę. apetytu na byka mi narobiłaś(eś?) kuuurde a tak zimno, teraz juz do sklepu nie pojde -.-

Nie no, ja nie placzę teraz:) Bywało i tak nie powiem. Smutno mi trochę, ale uczem sie i jakoś nie myślę za bardzo:)

huńćwok-----> jesli wróci jest twój. jeśli nie wróci nigdy twój nie był... :D

wystarczy się ciepło ubrać :) i do sklepu .

ale to w sklepie byki sprzedają?? Ja też chcę:D

Sabka, nnnooo mój wrócił. jeszcze se troche w kulki leci czasami, ale juz go troche naprawiłam ;p heee, ale do mojego monopolka mam ze 20 minut drogi -.- pojde jutro bo bede miala podrodze ^^

Sabka, jasne że sprzedają, 4,50 sztuka, słodki jak miód, latem i owocami pachnący ;p ^^