właśnie napisała do mnie KOCHANKA mojego M...

...napisała smsa,ze właśnie z nim siedzi i zastanawia się czy my jesteśmy razem.... że on twierdzi,że nie i dlatego się spotykają...że ona może wreszcie dowie się prawdy... a ten złamas jak do niego zadzwoniłam momentalnie wyłączył tel. dla jasności to niby pojechał załatwiać to i tamto. Jest dwoje dzieci...i dopiero co ponownie mieszkał w domu po tym jak go z niego wyrzuciłam na dwa miesiące,bo nie dało sie z nim wytrzymac...= (olewał wszystko a nie mnie zwalał winę....i,ze awantury przeze mnie i atmosfera w rodzinie) wywróżyłam mu kochankę to chciał mi na dzieci przyrzekać,ze to nie prawda.nawet nie wiem czy się nie zarzekał.. brak mi słów i chyba w wielkim szoku jestem.

wybaczcie byki.. do niej nie mogę sie dodzwonić.po wybraniu numeru mam jeden z sygnałów po,którym nie ma połączenia. i jak ja mu za to podziękuję?????

Zadzwoń do kochanki i poproś go do telefonu.

Zupa nie spisz?

nie moge sie do niej dodzwonić. moze ma poblokowane przychodzące z nieznanych numerów...nie wiem........

Nie śpię, a dlaczego miałabym?

kurwa..........kiedyś ktoś też mi to zrobił......... co za życie......

do pracy?

Co może być powodem przyciągania takich osób?

Awesome - to pójdę niewyspana :D

ja spałem od 22 to sie wyspałem

boże nie wiem. mimo wszystko jak nie wiedziałam,to chciałam uwierzyć w jego słowa. ale,w podświadomości i tak jedno było.... załamka........

pije herbatę :) a Ty?

zastanawiam się ile nocy nie bedę teraz spała przez niego...dobił mnie. uwierzcie.

kolejna - no tak to już bywa :O Ja też nie wiem, ale wkurza mnie to, bo wcześniej tego nie miałam :O A z nowych rzeczy to mi tylko ząb mądrości przybył. Czyżby? :O Awesome - jeszcze się nie doczekałam herbatki, ale mam nadzieje, że w ciągu najbliższej półgodziny się uda ;)

idę do łóżka....może szybciej czas mi zleci....... on ma cały czas wył tel. zastanawiam sie czy wie,ze ona do mnie napisała... wie.nie wie???........ za jakie grzechy mnie to znów spotkało..... pytanie czy wróci d domu i będzie miał mi coś do powiedzenia?... co za życie..... moze ktoś wpadnie na pomysł co zrobić żeby sie do niej dodzwonić?

Zupa :)

przykładny tatuś ma wyłączony tel. do domu nie wrócił. co za ludzie skąd tacy się biorą?

brak mi słów.piszę tu zeby sobie chyba ulżyć,chociaż i tak pochwaliłam się już koleżance:O na 12 mam jechać do pracy.miał siedziec z młodszym dzieckiem,ale co tam inna kobieta ważniejsza niż własne dziecko.:O:O

w sumie to mi juz chyba nerwów szkoda,ale należy mu sie...to pewne:O

do pracy nie poszłam,bo jak... a od niego znaku życia.super:O:O

jakby mój mąż mnie zdradził...Głupie prawda?? ale jak ma się tak zachowywać jak dzieciak, nie interesować się rachunkami, dzieckiem....rodziną to niech sobie znajdzie kochankę a ja będę miała powód - JAWNY do rozwodu i orzeczenie z Jego winy... Ty sobie z dzieciakami poradzisz- są alimenty;)

bo obmysla strategie stulecia , jak wróci to ci taką bajkę wysmaruje że Ci kapcie z nóg pospadają - to tak na rozlużnienie Ci piszę , głowa do góry , spakuj chama niech się nie męczy po upojnej nocy z kochanką , na takich to szkoda nerwów i zdrowia bo suma sumarum okaże się że to Ty jesteś wszystkiemu winna :O:O Myśl o sobie i dzieciach a nie o takim patałachu

dokładnie;) Spakować "kochającego mężulka" i niech wraca do swojej kochaneczki...a walizeczki to mu wystaw za drzwi...po co masz sobie humor psuć i słuchać tych bajek - jak ja Cię Kochana żonko przepraszam, to się już nie powtórzy.... ona dla mnie nic nie znaczy ... po co? wywal go i będziesz miała spokój;) wiem,że to ciężko ale jak zrobisz pierwszy krok to dalej pójdzie z górki;) Powodzenia...

szanowny pan nie dał znaku życia :O:O rewelacja:O:O

nawet jak wroci do Ciebie to życia nie bedziesz z nim miałą.zawsze będziessz go śledziła,za każdym razem kiedy wyjdzie z domu będziesz myslec że jest u niej .ja też to przeszłam i wiem co móie

pewnie nie ma odwagi wrócić do domu i daje sobie na przeczekanie ...może myśli że jak Twoje emocje opadną łatwiej Cię będzie urobić ...ja już bym miała go spakowanego a walizki by stały w przedpokoju a na to wszytko jeszcze dziś bym wymieniła zamki w drzwiach a nadal ma tel wyłączony ?

W nocy pojechał coś załatwiać? Coś mi się wydaje że to kolejna opiowieść z serii Lidia z lotniska i jakaś tam co uciekła z miasta przed swoim byłym i byłą przyjaciółką. Ale jeśli nie to wypierdziel gnoja z domu, bo na Ciebie nie zasługuje. A tej wydrze to bym oczy wydrapała za tekst "zastanawiam się czy jesteście razem".

macie racje...wyjebać huja z chaty i nie w walizki rzeczy tylko w worek po śmieciach

do niego dzwonić? Nie sądzisz, że teraz ON powinien??? I - powiem Ci szczerze - nie chciałabym takiego tchórza nawet jako kochanka, a co dopiero jako męża! Swoją drogą musi mieć fajny układ z tą kochanką, skoro tak go sypie... Możesz to wykorzystać i kopnąć go w tyłek, będzie w kłopocie, bo najwyraźniej z kobietą też jest coś nie tak, skoro do takich metod się musi posuwać.