slowa meza

jestesmy po slubie 6 lat, bardzo udane malzenstwo, dozo przeslismy razem. Zapewnienia o wzajemnej milosci, o byciu razem do konca.Ogolenie ok. Potem pewne nieporozumienia i watpliwosci meza czy mnie kocha, nie wie czy chce byc ze mna jeszcze, i nie wie dlaczego ma takie mysli, nie wie co sie dzieje z nim. Po tygodniu przeprasza ze tak myslal, ze byl glupi i niewie dlaczego tak bylo, ze zaluje swoich slow i mysli i ze nie chce mnie stracic, ze o malo przez te slowa mnie nie stracil. Jak mu wierzyc??Jego slowa wciaz we mnie siedza,jak on mogl wogole tak myslec...jak sie otrzasnac??pomozcie plisss

a czy przypadkiem nie poznal jakiejs nowej kolezanki?

a dlaczego??

jesli jest jakies nieporozumienie, klotnie... to rozne mysli przychodza do glowy... moze wlasnie dlatego tak powiedzial

może się trochę dusi kocha cię ale jest facetem powinien znaleźć sobie hobby to mu przejdzie kup mu gitarę elektryczną lub coś co go interesuje a będzie cię na rękach nosił

Twój facet ma kogoś, ja tak samo się zachowywałem jak poznałem pewną dziewczynę, na początku tylko byłem zafascynowany nią, młodsza, atrakcyjniejsza, przy niej zapominałem o wszelkich troskach, było mi jak w niebie, później bezzaprzeczalnie zakochałem się w niej.

taaa, ma gitare, ma inne tez hobby i to nie jedno..... tak, poznal kolezanke ale juz jakis czas temu, tzn jest nasza wspolna kolezanka, czy myslicie ze moze to miec jakis zwiazek>??

no a nawet jesli ma to zwiazek z kolezanka to czy jego pozniejsze slowa ze zalauje ze tak myslal i ze przeprasza i ze kocha mnie nad zycie moga byc prawdziwe??Czy moge w nie wierzyc??Prosze powiedzcie bo nie radze sobie z tym

Są 2 mozliwości: -optymistyczna: facet faktycznie był wykończony kłótniami, miał chwilę zwątpienia, ale mu przeszło i jest znowu cacy. -pesymistyczna: miał romans, ale nic z tego nie wyszło, więc z braku kochanki wrócił do Ciebie.

ja też kiedyś przepraszałem za takie słowa, a wiesz dlaczego? bo nie miałem już serca bardziej jej krzywdzić, wiedziałem że skrzywdziłem ją swoimi uczuciami do innej, choć nie miałem na to wpływu, kochałem tamtą, a swojej kobiety już nie. To już kwestia czasu...wspomnisz moje słowa.

echh... nie dolujcie mnie proszeee!!!! poznal kolezanke ale to jest nasza wspolna kolezanka... i poznal jua juzm jakis czas temu a te slowa padly tak nagle dopiero niedawno. Tzn juz kilkam dni byl zmienionyn a po kilku powiedzialm ze NIE WIE.... co ja mam juz myslec???jestem zdolowana

a ja uważam że nie powinnaś popadać w paranoje ....wiesz czasem w życiu tak bywa że pojawiają się jakieś nieporozumienia jest złość na partnera i padają słowa sama wiem po sobie że nie raz w złości pojawiają się różne myśli ( chociaż nie wypowiadam ich na głos ) ...czemu ja z nim jestem ?...że nie poznaje tego faceta ? nasz związek to pomyłka....itd....ale po jakimś czasie jak przychodzi spokój to wiem dlaczego z nim jestem i wcale nie chciałabym być z nikim innym porozmawiaj z mężem na spokojnie powiedz co czujesz myślisz że bardzo zaniepokoiły Cię jego słowa czy coś sie dzieje nie tak ....zobaczysz co odpowie zareaguje .....

ja juz z nim gadalam, powiedzial ze nie wie dlaczego tak myslal, ze zaluje.... Ze mial chwiole zwatpienia ale nie wie dlaczego.ale nie wiem czy mu wierzyc, zabolaly mnie te slowa i ciagle siedza mi w glowie. Ja tak nigdy nie pomyslalam o nim i nie sadzilam ze on by mogl tak pomyslec.

witaj w klubie :D ja też kiedyś to usłyszałam, teraz jest ok, ale moje uczucie nigdy nie będzie już tak mocne i niezachwiane ;) ma czego chciał

Każdy choć raz w życiu myśli o tym jak to by było gdyby było inaczej, gdyby ciebie nie było, ślubu, zakochania. Niestety wypaplał to tobie i mamy przykład z "małej chmury wielki deszcz". Zapamiętaj że myśli nie zawsze prowadzą do czynów.

Mellygion czy to Twoim zdaniem naprawdę taka mała chmurka? przecież miłość to podstawa związku, bez niej wszystko traci sens :o można się na kogoś wkurzyć, ale takie słowa to już ciężka artyleria