Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AngelikaWłocławek

powiedziałam mu, co dalej?

Polecane posty

Gość AngelikaWłocławek

od 2 lat podoba mi sie chłopak o imieniu Rafał. Jest ode mnie 2 lata starszy, chodzimy do jednej szkoly, przy czym on w tym roku konczy a ja jeszcze zostaje. Rafał jest chlopakiem o wyjatkowym charakterze, bardzointeligentny, szarmancki, dumny, pewny siebie, do tego nieziemsko przystojny.Podoba sie niemal wszystkim moim kolezankom. Jednak glownym problemem jest to ze nie szuka dziewczyny, nie ogląda się za nimi, ale oczywiscie gejem nie jest. Nigdy nie okazywalam mu ze cos do niego czuje, w ogole nigdy ze soba nie zrozmawwialismy, znalismy sie tylko z widzenia. Tydzien temu zebralam sie na odwage i po prostu poprosilam go o rozmowe. powiedzialam mu ze bardzo mi sie podoba i chcialabym go blizej poznac. rozmawialismy dobre pol godziny, był bardzo miły, nie wysmial mnie, ale tak jak sie spodziewalam, chyba jednym uchem wpuscill a drugim wypuscil. powiedział ze mu głupio i ze nie wie co ma powiedziec, jest zaskoczony. Mamy swoje numery telefonu lecz żadne z nas po rozmowie sie nie odezwalo. wiem ze jesli sama nie przejme inicjatywy to nic z tego nie będzie bo on pierwszy kroku nie zrobi. Gdyby ogladal sie za innymi dziewczynami a tylko mnie olał, dałabym sobie spokoj ale on olewa wszystkie dziewczyny wiec nie zdziwilam sie ze moimi wyznaniami tez sie nie przejal, skoro tyle razy slszal to juz od innych. jest napewno bardzo niedostepny, pewny siebie. nie wiem co mam zrobic, w jaki sposob moge go zdobyc? Bardzo mi na nim zlaezy, kręci mnie jego inteligencja i niedostepnosc, to ze nie jest lovelasem, ze nie wykorzystuje swego powodzenia, wiem ze czeka na tą jedyną. Co wazne, nie mial nigdy dziewczyny. Co moge zrobic? zostalo mi malo czasu bo jak juz mowilam w tym roku zdaje mature i zapewne wyjdzie na studia do Warszawy. Wiem, ze duzym krokiem bylo to, ze powwiedzialam mu prosto z mostu ze mi sie podoba, ze mnie zainteresował. Czy mam jeszcze jakies szanse? Mam isc na calosc? co zrobic? pisac do niego? Czekac az sie odezwie nie będę bo wiem ze tego nie zrobi. A moze dac sobie spokoj? Tylko ze mimo wszystko bardzo mi na nim zalezy. Macie jakies ciekawe pomysly jak moge przyciagnac jego uwage? Widujemy się rzadko, srednio raz w tygodniu , przypadkowo na korytarzu. Proszę pomóżcie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linaaaaaa
no nie wiem moze umow sie z nim jeszcze raz za jakis czas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwierciadło 08.09
Ty się widujesz z nim przelotem, spoglądacie na siebie, a ten facet prowadzi podwójne życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×