Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehh tam

czy to jest prawdziwa miłość ??

Polecane posty

Gość ehh tam

Powiedzcie mi moje drogie Panie co to jest milosc... czy mozna kogoś kochać 6 lat nie będąc nigdy z tą osoba ? czy to jest milosc ? moje historia jest zbyt dluga zeby ja opowiedziec w jedna noc... ale najgorsze na swiecie co moze spotkac kobiete to nieodwzajemniona milosc...albo raczej niepewnosc w tym czy druga osoba Cie kocha nienawidzi czy lubi czy nie lubi... Poznalam chlopaka jak mialam 14 lat haha tak wiem to śmieszne :D ale pametam to jak dzis zobaczylam go pierwsz raz w pociągu jak jechalam na obóz i nie moglam oderwac oczu chociaż wcale nie byl jakims cudem ale to jak mowil jak sie uśmiiechal ehh wiedzialam wtedy w ciągu sekund 3 ze bede go kochala do konca mojego zycia... on eh no tak on okazal sie wielkim indywidualistą przeciwny czlowiek ciezko go rozgryźć w ogole nie znam drugiego takiego no bymanjmiej nie byliśmy ze sobą ani minuty...na początku kłocilismy sie ciąglejak to dzieci zeby bylo smieszniej on mial 13 lat wtedy... teraz minelo 6 lat... 6 lat cierpienia niesamowitego bólu zwątpienia ale i radosci szczescia choćby z tego ze widzialam go 2 razy do roku na obozach tak wtedy bylam najszczesliwsza osoba na swiecie chociaz on byl taki jak dziecko po prostu... ale ostatnio hm mieszkamy w tym samum miescie...spotykamy sie czasami jak go namowie zeby wpadl albo ja wpadne do niego rozmawiamy smiejemu sie ale ALE on jest taki ze ja nawet nie wiem czy on mnie chociaz troche lubi..raz daje mi do zrozumienia ze tak a raz ze nie. potrafi drapać i smyrac mnie po pleckach przez 30 minut w taki sposob że mogbym tak spedzic reszte zycia alee czasami pisze ze nie przyjdzie do mnie bo nie chce mu sie i wlasciwie to nie ma po co albo nie odpisuje nie odzywa sie albo odpisuje "tak" "nie" 'no' i jak go pojąc?? ja przez tyle lat nie potrafilam zapomniec o nim nawet na chwile i wiem ze z nikim nigdy nie bede szczesliwa bo nigdy nie przestane go kochac...co mam robic? tak wiem napiszecie zepowinna m mu powiedziec co czuje... zrobilam to kiedys cieżka rozmowa byla on przeciągnąl to na 1 miesiąc bo ciagle nie mial czas odpisac ani nic. potem napisal ze w sumie to moglibysm sporobwać no i potem juz sie nie odzywal w ogole prawie :D wiec samoistnie wszytko sie rozwalilo jeszcze przed rozpoczeciem... co ja mam z nim zrobic ?? porozmawiac uwiezcie mi ze sie nie da...z jakiej strony mam go "podejsc" ? byli chlopcy ktorzy szalel za mna dniami i nocami ale ja nie ptrafilam tego oodwzajemmic dlaczego oni a nie oooonn ?;/ ehh tam nie weim co dalej nie wiem ile jeszcze musze czekac tylko no co........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee
nie chce mi się tyle czytać o tej porze.. :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×