Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moskala

mój sposób na ból po rozstaniu

Polecane posty

Gość moskala

Ogólnie wiele osób zadaje pytanie jak poradzić sobie po rozstaniu. Moją ucieczką od negatywnych emocji jest poezja. Gdy ubieram ból w słowa czuję jakbym uwalniała się od niego. Napisanie czegoś od razu przynosi mi ulgę. Załączam mój ostatni wiersz pt. Koniec rozdziału. Może komuś się spodoba (chociaż nie twierdzę, że jakaś specjalnie wybitna poetka ze mnie) Napisanie tego pomogło mi jakoś szybciej uporać się z bólem. :) Koniec Rozdziału Zamykam za sobą drzwi do pokoju, którego już nie ma I niby nic się nie stało Bo dalej kręci się ziemia Dalej przepływam w tym tłumie Na ślepo mknę z prądem rzeki I wciąż wygaszam emocje Bo jesteś już tak daleki Czas musi zadziałać w tej sprawie I oby to zrobił czym prędzej I rozwiał tą moją obawę Że nie pokocham już więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulaaaaaa
Coś w tym jest _moskala. Ja jak na razie staram się przybywaś dużo z koleżankami.Wspierają mnie:) Zaczęłam chodzić wieczorkami na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
No i super. Ja sobie też zakupiłam karnecik benefit. Natychmiast po rozstaniu należy zadbać o siebie by nie spadło poczucie własnej wartości :) Fryzjer,aerobik, dużo spotkań z ludźmi i od razu jest lepiej.Tylko te samotne wieczory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rennina
sesja, nauka. mniej się mysli o nim, bo nie mozna sobie na to pozwolic z racji sterty notatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
Czyli zakopać się w nauce, też dobry sposób.U mnie odpada- studia skończyłam, zaczęłam drugie ale zaocznie. Pracy też ciężkiej nie mam więc trzeba jakoś inaczej wieczory zapełniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piszę piosenki,pamietnik...jakoś pomaga. ale po 4 miesiącach nadal nie mogę się przełamać,poczytać rozmów na gadu... to była tylko i aż przyjaźń..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaga?nie pomaga? można pisać poezje, pamiętnik, piosenki... można czytać godzinami książki, oglądać telewizję... można walić głową w ściane, można popaść w pracoholizm...każdy ma indywidualną potrzebe zapominania... tylko że to i tak nic nie daje... ja osobiście przezywam drugi raz rozstanie, drugi raz z facetem którego kocham nad życie i ktory jest ojcem mojego nienarodzonego dziecka. jak tylko uda mi się jedną chwile nie myśleć jak bardzo mi go brakuje to śni mi się po nocach... i co tu zrobić?. jak się kogoś kocha nie jest wcale tak łatwo zapomnieć!! jeden rozdział się zakonczył ale drugi się zaczął... droga "moskala" a pisanie wierszy to dobry dowód na to jak bardzo tesknisz i jak bardzo cierpisz... to tak zwane wylewanie łez na papier... pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam z chłopakiem 3 lata byl to moj pierwszy partner jak chodzi o te sprawy... tak naprawde po pierwszym razie mówil ze jeste boska mam piekne ciało i juz nigdy niechce dodykac innej ... przysiegal ze nigdy mnie nie zdradzi... ze bardzo mnie kocha i wogóle... wieżyłam mu... jednak kiedys przyłapałam go na tym jak sie całuje z inna dziewczyna(była to jego była dziewczyna)z która byl pol roku... wybaczylam poniewasz obiecal ze to juz nigdy sie nie powturzy zee byl to pierwszy i ostatni raz...po jakims czasi znów go przyłapałam na tym samym lecz było to na imprezie…nie wiedziałam co zrobić żeby go przy sobie zatrzymać….pomógł mi urok miłosny u rytualisty perun72@interia.pl , on w końcu pokochał mnie calym sercem, a ja znow czuje się jak w 7 niebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×