moj chlopak jest chorobliwie zazdrosny

bo mam pewnego chlopaka w znajomych na nk, tylko nie wiem dlaczego ! nie utrzymuje z tamtym kontaktu znam go tyle o ile, poza tym powiedzialam mu ze nawet jak ktos wyszedlby z propozycja poznania sie to od razu mowie ze mam chlopaka. to on ze jestem falszywa zaklamana ze ja mu nic nie mowie :/ chory...

Pewnie twój chłopak wchodzi na jakieś głupie fora i tam mu napisali że go zdradzasz

to odpada bo nie ma kompa, ja czasami nie wiem czy on nie szuka tylko pretekstu zeby sie czegos przyczepic

jezusku,mam to samo... najlepiej jakbym wcale nie miała znajomych na naszej klasie,że wkręcam itp. dlatego usunęłam to dziadostwo i chociaż o to sie nie kłocimy :)

wiecie co dziewczyny nie załamujcie mnie ....i co tam macie zamiar tańczyć jak jakiś durny facet Wam zagra a co to jesteście jego niewolnicami i nie wolno Wam mieć znajomych ..a już z tą NK to przegięcie dla mnie na całej lini w życiu nie byłabym z kimś takim co by chciał aż tak ingerować w moje życie no bez przesady najlepiej zamknąć w klatce ...co za dziecinada

ja np nie robie sobie wiele z ludzi ktorych poznam czy kogos kto wypisuje zeby sie poznac. mam to w dupie ale on wraz swoje

Jestem z moim chłopakiem pół roku a on jest o mnie strasznie zazdrosny a mi się to udziela bo jak Kuba Bogu tak bóg Kubie. Na początku jeszcze głupio mu było mi czegokolwiek zabraniać ale teraz to leci po całości;\ Na każdym kroku widzi zdradę. To chore. Musiałam zmienić numer tel usunąć wszystkie swoje portale w necie nk gg itd bo oczywiście zaraz były podejrzenia że z kimś pisze a wcale tak nie było. Ale teraz chociaż jest mniej powodów do kłótni..co do ubioru też mam ograniczenia mini i spodenki odpadają jak również duży dekolt.To dziwne bo zazwyczaj chłopaki chcą aby ich dziewczyny jak najlepiej się prezentowały i żeby każdy im zazdrościł a tu jakoś dziwnie.A żeby było sprawiedliwie to on tez ma usunięte wszystko i zmieniony numer. Jego poprzedni związek trwał bardzo długo i było to samo zazdrosny na maksa i w końcu wszystko się skończyło,,.Nie wiem czy dobrze robię że jestem w tym związku bo to mnie męczy, zero zaufania i takie ograniczanie się nawzajem.W ogóle nasz związek to już okropna rutyna, prawie nigdzie nie wychodzimy na imprezy tylko w domu u mnie lub u niego i tak w kółko;/Niewiem co robić bo wydaje mi się że go kocham chociaż to może zauroczenie ale ja i tak nie potrafiłabym go zostawić.....pomocy

Macie 16-18 lat . to problem okrotny hehehe

no akurat pudło..22 i 27

WPISZ W WYSZUKIWARKE: KOMPLEKS EDYPA

albo ... zespół Apolla ;]

kompleks edypa?? to nie to

widze że zero powagi..