Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hrjcinursiurn.rkoew

WYWIADÓWKA!!!!

Polecane posty

Gość hrjcinursiurn.rkoew

Boicie sie wywiadowek?? ja mam w piatek! ;/ boje sie cholernie , półrocze jest :/ mam 5 dopuszczajacych i jedno zagrozenie :/ w tym ucieczki :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak miałam.ucieczka z lekcji;/ Było ostro po wywiadówce:P Nie martw się-będziesz żyć:P A twoi rodzice nie wiedzą o tym jakie masz oceny na półrocze?nie byłaś łaskawa im powiedzieć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t34t34t34
ja sie w sumie czasem boje.tzn stresuje. ale ja jestem akurat nauczycielam co musi stanac przed 20 debilnych rodzicow, ktorzy sa glupsi niz ich dzieci czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrjcinursiurn.rkoew
Oni nie są lajtowi :/ drzą sie po mnie..chaje robią z byle powodu..w dodatku na wywiadówki chodzą razem ..:/ o wszystkich ocenach nie wiedzą..a boje sie powiedzieć :/ nie wiem jak ja to przezyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrjcinursiurn.rkoew
haha :D to sie fajnie masz, że nie chodzą...moi to ciagle tylko o te zebranie sie dopytują kiedy będzie :/ a jeszcze im nie powiedzialam o poprzednim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrjcinursiurn.rkoew
a moi sa jeszcze bardziej przewrazliwieni na tym punkcie, bo zawalilam klase i teraz powtarzam :/ i non stop chcą kontrolowac te oceny.. a w ktorej jestes klasie :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
druga liceum. Ja jeszcze nie kiblowałam i takie mam ultimatum - zdawac co roku, jakos zdac mature, nie wagarować. Poza tym, moi rodzice wiedza, ze ja po tatusiu interesuje sie wszystkim, a najmniej szkola :P.Nie moga nic na to poradzic i dobrze o tym wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrjcinursiurn.rkoew
Aaaa no to ja wlasnie teraz jestem w 2 technikum..:P mi sie to zdarzyło pierwszy raz..udupił mnie koleś z matmy..:/ nawet na poprawki dał mi materialy co mam sie nauczyć, uczylam sie cale wakacje, codziennie korepetycje po 2 godziny..wszytsko umialam, a na poprawce ...:O w ogole inne tematy, nawet tego nie przerabialismy, wogole uczylam sie czegos innego ..:/ u dyrektora potem to zglosilam z rodzicami i nic nawet nie dalo sie zrobic..:/ dyrektor jeszcze 'jak sie nie uczylas caly rok to teraz nie miej pretensji' ;/ ..teraz zmieniłam szkołe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrjcinursiurn.rkoew
noo! teraz akurat mam z chemi 3 ;d matma i fiza 2..xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrjcinursiurn.rkoew
Powiem Ci, ze to zalezy od nauczyciela tez..bardzo dużo. tez zawsze bylam zagrozona..a teraz mam 3, bo jest swietna babka:D:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOja babka nie jest niby taka zla. Znaczy sie, zawsze da poprawic i w ogole... ale niestety nie za dobrze tłumaczy. Ja wlasciwie nic nie rozumiem i dlatego takie oceny mam... Dopiero na poprawki siostra albo ktos dobry z chemii mi wszystko tlumaczy i jakos na dwojki wychodze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UCZEŃ MAŁY
Ha, ha, skąd się biorą tacy ludzie? Ja na semestr miałem 18 godzin nieobecnych usprawiedliiwionych, 0 godzin nieobecnych nieusprawiedliwionych, 0 spóźnień, 0 uwag (nie licząc klasowej), 0 ocen niedostatecznych, ale za to sześć dopuszczających i średnia 3.13. Nie jest źle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrjcinursiurn.rkoew
aaa..:) no u mnie dobrze w miare tłumaczy, i np jak kogoś spyta i ten ktos nie umie daje kropke i ma 3 tygodnie zeby sie zglosić do odpowiedzi:D i plus jest tez duzy, ze jest duzo zadan w grupach:P zawsze jakas dodatkowa ocena lepsza ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UCZEŃ MAŁY
i oczyiście zachowanie BARDZO DOBRE. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dużo zależy od nauczyciela.ja w gimie ni chuja nie rozumiałam chemii a i tak miałam 4 a teraz w LO rozumiem ją bardzo dobrze a mam 3 xDD nie wiem jakim cudem miałam wtedy 4 ale babka była popierdzielona;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrjcinursiurn.rkoew
no zalezy zalezy :d ja mam kape teraz z rachunkowosci, z dyrektorem mam:/ masakra wam powiem..to jest w ch** trudne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.dreams. -- to ja tak miałam z niemieckim. W gimnazjum same piąteczki - praca domowa zawsze była zrobiona przez kogos, baba mnie lubila, na sprawdzianach sciagi. W gimnazjum nie umialam niemieckiego, ani jednego słowa, ale i tak piateczki :D TEraz ledwo trójki dostaję, chociaż umiem nieco więcej niż w gimnazjum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UCZEŃ MAŁY
NAJGORZEJ że jutro mam dwie matmy pod rząd a na nich pani lubi się drzeć na tych, co są przy tablicy, ale żadnej jedynki za brak wiedzy przy tablicy jeszcze nie postawiła (mimo, że tym groziła), oczywiscie rozwiazywanie przy tablicy ogolnie nie podlega ocenie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrjcinursiurn.rkoew
nienawidze podchodzic do tablicy, najgorsze co moze byc ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×