Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam powaznie

czy jest sens walczyc, czekac na faceta?

Polecane posty

Gość pytam powaznie

mnostwo kobiet mowi, ze byly uparte i sie udalo. inne, ze i tak ich nie chcial. wyobrazcie sobie, poznajecie kogos, na kim zalezy wam jak nigdy na nikim. ale on... nie jest zainteresowany. jest sens "walczyc"? starac sie? do jakiej granicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie jest zainteresowany to nie ma sensu, jak odstapisz a on w koncu zechce sam Cie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wiatrakami walczyl Don Kichot. Tobie, nie uchodzi, tym bardziej, ze to wyartykuowal :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie zaskoczy za pierwszym razem to o co walczyć? Uczucie jest dość binarne albo 1 albo 0. Swoją droga to milusie jak kobiety zabijają się o nas, to takie budujące i takie... właściwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza myśl miałem się ochotę wygłupić.. w końcu to nie real, co nie? Natomiast w prawdziwym życiu bym odpowiedział że ja nie będę o tym decydował, radził czy jak tam to jeszcze określić. Opis w pierwszym poście zbyt ogólnikowy bo np są różni faceci, jedni prawdziwi myśliwi a inni "cipy". Natomiast rozwinięcie byłby zbyt długie(tak podejrzewam) by chciało mi się je przeczytać. :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam cos podobonego
kilkuletni zwiazek ale on nie utrzymuje kontaktu i juz nie walcze bo wiem ze nie ma o co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam powaznie
krotkie rozwiniecie - super przyjazn, rozmowy, bliskosc, dosc dluga ta znajomosc, a on by chcial ale... mowi, ze nie umie nic poczuc. i co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czasem bywa
a jak zaskoczył i teraz nabrał dystansu? najpierw truje dupe potem nie wie czego chce? i niby nic,a nie odpuszcza.i niby nie wie czy chce ,a dalej faceci to jednak idioci(nie wszyscy-bez urazy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro "nie umie", to niechaj sie nauczy i wowczas przebywa z kobieta. Taka relacja doprowadzi do rozstania bo nie udaje sie "nauczyc" doroslego czlowieka uczuc. Wlasciwie to w ogole nie wiadomo, czy ten czlowiek posiada jakakolwiek empatie, poza nim samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak.. :o Przecież teraz ten pierwszy post jest zupełnie bez sensu.. jednak jesteśmy z róznych planet. :P Hmmm.... szanse są pół na pół.. I tak z ciekawości, ja nie radzę więc nie o to chodzi. Jak bym powiedział, zrób tak i tak, co byś zrobiła w razie porażki? Zwalał byś winę na mnie? I żeby nie było mnie coś takiego nie rusza. Samo sobie powinnaś odpowiedzieć na te pytania. I być przygotowaną na ewentualną porażkę, z tego też składa się życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam poważnieaaa
ale czy to w ogole mozliwe, ze cos poczuje jesli teraz nie czuje itd moze kafeterianie maja wieksze doswiadczenie ode mnie, nie lubie tracic czasu na bzdety, wiec zasugerowalabym sie zapewne nie jestem typem naiwnej egzaltowanej dziewuszki, ktora wyje z rozpaczy do ksiezyca, ze ksiaze z bajki jej nie chce :) mysle realnie, ale nie bardzo znam sie na takich sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moge napisac Ci drukowanymi literami: ON NIC NIE CZUJE I NIE POCZUJE, wiec zajmij sie soba i nie trac czasu na bzdurne dopatrywanie sie czegos, czego nie ma. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie to nie
Nikogo nie mozna do niczego zmuszac. Mezczyzni nie sa malymi dziecmi i jak sachetni to rusza swoj tylek, nie robcie z siebie desperatek a z facetow wygodnych sfeminizowanych lalusiow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" a jak zaskoczył i teraz nabrał dystansu? najpierw truje d**e potem nie wie czego chce? i niby nic,a nie odpuszcza.i niby nie wie czy chce ,a dalej" ey własnie i co z takim teraz zrobic? on proponuje -przyjaciel i cos wiecej, a na drugi dzien- nie daje Ci gwarancji ze to ma sens.. no ii..? gdzie w tym logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×