Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość flyaway20

Zrezygnować ze studiów czy pozostać? Mam dylemat.

Polecane posty

Gość flyaway20

Od pewnego czasu mam dylemat. Studiuję resocjalizację i jestem na 2 roku, jednak stwierdziłam, że to raczej nie jest kierunek dla mnie i przez to straciłam motywację do nauki. Dlatego zastanawiam się co w takiej sytuacji zrobić, czy przemęczyć się do 3 roku czy zrezygnować. Pewnie nie miałabym takiego dylematu, gdybym miała w zanadrzu inny pomysł na życie... Myślicie, że jest sens zostać? Kumpela jako argument za pozostaniem powiedziała, że wykształcenie w dzisiejszych czasach odgrywa kluczową rolę, tylko czy studiowanie dla zdobycia papierka ma sens... ? Ehh ja już sama nie wiem co mam zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie zona
a co bedziesz robila zamiast studiow? masz jakas sensowna alternatywe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest kierunek
z którym nieszczescie sie rozstac...chyba,zebyś miała pasję, ale nie masz. bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tylko ze jestem juz na
3 roku nie mam ani krzyt pracy licencjackiej jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flyaway20
No właśnie o to chodzi, że nie wiem co mogłabym dalej robić... Aczkolwiek ostatnio zastanawiałam się nad pedagogiką opiekuńczo-wychowaczą. Tylko, że i tak musiałabym poczekać do października, a zresztą marnie widze moje szanse, żeby dostać się na dzienne ... Teraz studiuję zaocznie, no i sporo pieniędzy poszło na studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tylko ze jestem juz na
wiesz, ja ciagne dalej ale zaluje ze je podjełam ze w ogole poszłam na studia a moze kiedys mi sie faktycznie one przydadza tego nikt nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dokończ licencjat z resocjalizacji a mgr zrób z opiekuńczo-wychowawczej:/ Przecież to ten sam wydział, co za problem. Wydaje mi się,że po prostu przyszła sesja i głupoty się Ciebie trzymają;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiemmmmmm
ja studiowalam tak historie, po 1. roku mi sie podobalo,dlatego zostalam.na 3 roku zorientowalam sie ,ze to nie to,ale chcialam skonczyc. teraz studiuje to co zawsze chcialam (i to za granica). moze zmarnowane lata, ale gorzej je zmarnujesz,jak nie dociagniesz tego do konca, skonczysz i moze nawinie ci sie pomysl na zycie. moze zaczniesz cos innego:) a ta pedagogika opiekunczo -wychowawcza hmm mam wrazenie ,ze to "jeden pies" sorry :O ale to tak samo nieprzydatne jak i ta resocjalizacja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończ ja też tak mam... i jestem na 4 roku... potem zrobisz podyblomówkę z czego tylko zapragniesz... a podstawę bedziesz mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flyaway20
Ta głupoty... :/ Po prostu nie czuję się dobrze na tym kierunku, wręcz męcze się tylko. Nie jest to moją pasją, dlatego ciężko byłoby mi pracować w zawodzie. A co do mgr, to u nas ciężko jest się dostać na studia magisterskie, a że ostatnio zawaliłam egzaminy to marnie to widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiemmmmmm
to skoro jestes zdecydowana to po co pytasz :O ja tez nie pracuje w zawodzie i nigdy nie pracowalam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na mgr ciężko się dostać?;] Na lic. ciężko, uzupełniające i to na tym samym wydziale tej samej uczelni to pestka ;] Gdzie studiujesz? PS. Sama jestem na wydziale pedagogicznym, kończę już i naprawdę....aby zawalić egzaminy to trzeba się postarać:] A jestem na państwowym niezłym uniwersytecie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaola89
Mysle ze zrezygnowanie na rzecz tej pedagogiki jest bezsensu..To jest jedna bajka. Gdybys chciala isc na jakis bardziej przyszlosciowy kierunek, albo na taki, ktory jest dla Ciebie pasją to ok. A tak to pewnie przedmioty, ogolnie studiowanie pedagogiki bedzie podobne do resocjalizacji. Zmarnujesz czas jedynie. Dlatego moim zdaniem albo pomysl o jakim kierunku, ktory by Ci naprawde dal wiecej niz obecny, albo pomecz sie i zrob podyplomowke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×