Czekając na fasolke

Hej Kobitki :) Staram się o dzidzie. Zarzywam od wczoraj tabletki wiesiołka. Jestem w 6 dc. Jakbym była w ciąży nie wiedząc o tym i brała ten wiesiołek to czym to grozi? Bo jak go zaczełam brać to kręci mi sie w głowie, mam wydęty brzuch i ogólnie jestem jakaś ledwo trzymająca sie na nogach. Od tygodnia mam biegunke. Jutro ide po węgiel i mam lekko opuchnięte piersi Któraś tak miała i była w ciąży?

możesz być spokojna

Nice :) a ktoś równie gorąco wyczekuje fasolki jak ja ? :)

fasolkę kupuje się w sklepie, a co będziesz z niej gotowała, po bretońsku czy co innego

Jak mnie wkurza...takie określenie... Ty jeszcze kobieto nie dorosłaś...do posiadania dzieci.....

moze z wiesiołkiem zaciazyłas fasolke :O a i tak zycze powodzenia i zybys mówiła normalnie

Bzdura!! nie przejmuj się! Ja też używam czasem zdrobniale takiego określenia i uważam że nie muszę cały czas mówić dziecko czy płód! To że jestem czuła wobec swojego dziecka nie znaczy że do niego nie dojrzałam a że je pragnę i kocham... Autorko powodzenia w staraniach i polecam zamiast wiesiołka(bo nie wiem jakie ma skutki) kwas foliowy lub witaminy z kwasem i jodem w składzie dla ciężarnych... Pozdrawiam

w ogrodku, niedojrzala przyszla matko.

prowansalskie na przykład zamiast tego wiesiołka

a biegunka to typowy objaw przedawkowania rzeczonej fasolki

tylko do owulacji!!! póxniej należy go odstawić jeśli są starania o dziecko

ale fasolka to zdrobnienie od dziecka :O moze lepiej dzidziuś brzmi chyba lepeij

jestescie ironiczne i złośliwe.. ale to świadczy o tym ze jestescie pogrążone juz w tym oczekiwaniu i macie odsesje czekając na swoją zygote;] niedoświadczone panie :] bo w wyniku zapłodnienia, czyli połączenia komórki jajowej z plemnikiem powstaje komórka potomna zwana zygotą... milsze okeslenie od potocznego "fasolka" ? heh

no cóż... ja wobec moich dzieci nigdy nie używałam określenia "fasolka", ale każdy niech robi jak chce... a odp. na Twoje pytanie autorko wiesiołek ma m.in. pozytywny wpływ na poprawę i jakość śluzu i jeśli ktoś ma z tym problem to warto go zażywać, ale we wszystkich żródlach podają, że tylko do owulacji, potem należy go odstawić, bo może wywoływać skurcze macicy...

ko ietki które użyły okreslenia fasolka robia to za[ewne na początku gdy sie tylko dowiedzą,taka pierwsza radosc.. takie to trudne zeby sie tego domyslec?

saba5 - najwyraźniej... a dodatkowo znam ginekologów, którzy też takiego określenia na początku ciąży wobec zarodka używają...

Fantasia1983 o proszę.. może teraz cos zroumieją panie powyżej:) moze myslą ze tak sie mowi na dziecko przez całą ciąże.. hehe.. buziaki:)

jak ludziom wejdzie w krew to nawet po urodzeniu tak mówią:O

Mi się podoba określenie fasolka :) i nie uważam by takie określenie świadczyło że jestem niedojrzała. Ten wiesiołek bede brała do owulacji :)

Trochę infatylne określenie.... To może być płód, dziecko, itp. a fasolke to możesz kupic w sklepie ;/

No wiadomo że jest to dziecko :) i że fasolka nie powiem do lekarza czy do sąsiadki ale do swojego faceta czy do rodziny najbliższej w pierwszych miesiąch to określenie jest słodkie :D Na swój samochód mówie groszek Ja lubie takie zdrobnienia Czemu mam cały czas być wielką poważną damą. W pracy, w urzędach i w Sądzie musze zachowac powage ale na codzień moge być SOBĄ i mówić co chce i jak chce :) hołk.

prytulanko było :D bo wiesz od przytulania nie zrobisz fasolki :D

się "czepli" tej fasolki zamiast kobiecie na pytanie odpowiedzieć...

No właśnie przytulanko i kizi mizi :P Samochód groszek... może marchewka :P

fasolka kojarzy mi sie ono z plodem poaborcyjnym, wydalonym przez matke :(

"kręci mi sie w głowie, mam wydęty brzuch i ogólnie jestem jakaś ledwo trzymająca sie na nogach. Od tygodnia mam biegunke" Ja tak mialam jak zjadkan za duzo fasolki po bretonsku. Do tego gazy :o