POMOCY - PROBLEM FACETA

Wczoraj czytalem na tym forum wypowiedz goscia o obrzezaniu i tak sobie pomyslalem ze wcale to nie jest głupi pomysł. Podczas kąpieli sprawdziłem jakby to wyglądało ze sciagnięta skóra i sie przeraziłem. Pod napletkiem, gdy sciagnalem skore na maksa ( nigdy tak daleko nie sciagalem podczas higieny) zobaczyłęm żółte, zaschniete "wydzieliney" z penisa,w 2 miejscach skóra jest wręcz czarna, częśc z tego co tam sie znajdowało wyciagnalem sam ale czesc jeszcze została gdyz albo nie da sie jej juz usunac lub bardzo mocno tam tkwi. Czy na takie cos sa jakies masci czy jak najpredzej powinienem udac sie do dermatologa lub wenerologa?

Prosze o powazne odpowiedzi a nie takie pisane przez dzieci takie jak wyzej

Poza tym pisałem ze dbam o higiene

próbuj to domyć jakoś jak się nie da - lekarz

Jeszcze ktos cos doradzi?

ciekawe, nie wiem co poradzic szcerze

nie masz czym się chwalić, że nie dbasz o higienę intymną. Współczuję twojej dziewczynie lub żonie. Ewentualnie chłopakowi. A idąc twoim tokiem rozumowania to powinieneś go sobie obciąć i wtedy problem zniknie w sposób naturalny.

widać, że jesteś mocarz hahaha, możesz stanąć w szranki z czarnymi, jeżeli chodzi o wielkość i długość hahaha