Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość figatka

praca

Polecane posty

Gość figatka

witam ! Chciałam się poradzić tutaj w sprawie pracy. W październiku 2009 obroniłam dyplom licencjacki, obecnie nadal szukam pracy, chodzę na rozmowy kwalifikacyjne, rozsyłam cv i nić :( nie miałam niestety pieniedzy na podjecie studiów magisterskich, zrobiłam sobie rok przerwy w nauce myśląc że popracuje odłożę troszkę i wtedy zacznę mgr. niestety się przeliczyłam bardzo. mieszkam w woj. podkarpackim i strasznie ciężko tu z pracą . powiedzcie mi czy pracę już dostają tylko Ci którzy maja znajomych? jak dostać jakąkolwiek pracę przynajmniej na początek ? proszę o jakieś rady. Mamy już prawie luty a ja nadal nie pracuję tylko siedzę u rodziców którzy też nie maja za dużo pieniążków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figatka
aha :D no dziekuje za lekcje historii ale moze ktoś sie wypowie na temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figatka
up up up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubię poniedziałek
mam podobną sytuację. Obroniłam się w czerwcu (też licencjat) i do tej pory nie mogę znaleźć pracy. Codziennie wysyłam kilka CV, byłam na wielu rozmowach kwalifikacyjnych ( w sumie to średnio na jednej tygodniowo), ale zawsze odpadałam, gdyż nie mam doświadczenia:( Teraz, zimą, jest jeszcze gorzej - ogłoszeń coraz mniej. Mam nadzieję, że na wiosnę coś się ruszy... piszę na wiosnę, bo nie łudzę się, że zimą znajdę jakąś pracę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubię poniedziałek
dodam, ze tak jak Ty zrobiłam sobie przerwę przed magisterką naiwnie myśląc, że znajdę pracę i odłoże na studia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figatka
wiesz... ja nie wiem czy powodem tego ze odzucja nasza kandydature jest brak doswiadczenia... znajomi znajomych podejmuja prace bez doswiadczeania a za to ze znajimosciami.... czy az takie duze doswiadczenie jest potzrbne w butiku z odzieżą nową czy używana czy w sklepie obuwniczym ? mnie sie wydaje ze stanowiska na ktore jest rozmowa sa juz dawno obsadzone przez syna kolegę, kolezanę córki, kuzynkę ciotkę, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubię poniedziałek
Masz rację, że osoby posiadające znajomości mają łatwiej na rynku pracy. Jedna moja koleżanka (uważana za wszystkich, nie bez powodu, za niezbyt mądrą) dostała pracę w banku. Inna chwaliła mi się ostatnio, że ona nie musi martwić się o pracę, bo ma zagwarantowane, że zaraz po studiach dostanie pracę. Żałosne jest w tym wszystkim to, że one myślą, że szukanie pracy to prosta sprawa, że wystarczy kilka telefonów. CV i ma się pracę za kupę kasy i na świetnych warunkach. A jak im mówię, że to wszystko wygląda zupełnie inaczej to stwierdzają, że problem ze znalezieniem pracy tkwi we mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figatka
niestety tak to juz jest :( w kazdym przypadku to samo ... w jakim miescie albo woj. szukasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pętla na szyi
ma po 2 latach pracy wypadłam z rynku...i jestem bliska załamania poczucie beznadziei narasta we mnie...każdy kolejny dzień obniża poje, i tak średnie, poczucie wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figatka
----> pętla na szyji rozumiem dokładnie co czujesz :( mam to samo... frustracja kompletna, mam wyższe wykszt. i co mi z tego jak nawet na sprzataczke mnie nie chca ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pętla na szyi
ja na razie nie aplikowałam na sprzątaczkę ale chyba będzie trzeba dumę do kieszeni schować ...też mam mgr :O a myślałam o fryzjerstwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figatka
niestety ;/ fryzjerstwo to moje marzenie ale na kurs niestety trzeba pieniążków a jak je ma bezrobotny zdobyć ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie...
...probujecie wyjechac na jakis czas? Umiecie angielski? Jak tak, to czemu nie probujecie szukac pracy w Anglii czy Irlandii na jakis czas? Podszkolicie jezyka i zarobicie o wiele wiecej niz w Polsce. Mozna tam zostac na rok a potem wracac do Polski i zaczac magisterke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykidajło
Te dobre rady żeby wyjechać to można sobie między pośladki włożyć!!! Osoba bezrobotna bez pieniędzy ma wyjechać???? Jak??? Za co???? Za wszy??? A za co sie utrzyma zanim znajdzie pracę???? Zanim ktos znowu wyskoczy z takim tekstem niech najpierw pomysli bo to przecież nie boli i nic nie kosztuje!!!!! ŻENADA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, jak widzę nie tylko ja mieszkam w beznadziejnym województwie podkarpackim;) Autorko, nie myśl że z doświadczeniem łatwiej znaleźć pracę. Wiem to po sobie. Ja z kolei zostaję permanentnie wygryzana przez jakieś młode zaraz po studiach znajome, kuzynki i koleżanki kogoś tam. Dużo moich znajomych którzy inteligencją nie grzeszą i którym ja pomagałam w zadaniach domowych w czasach szkolnych bo ledwo litery składali - mają ciepłe posadki bo a to tatuś policjant załatwił, a to ciocia lekarka, a to coś tam. A ja uczciwa, wykształcona i doświadczona - siedzę w domu. Ehhhhh.... Jak tak dalej pójdzie spadam stąd do Polski A, bo tutaj to tylko zaorać, drzew nasadzić i będzie warszawka przyjeżdżała na relaks....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figatka
oj zgadzam sie w 100% z Tobą Laura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szzaaaa
ja gdybym byla mloda i bez dzieci a mieszkala w miejscu gdzie trudno o prace wyjechalabym do duzego miasta , wynajelabym pokoj i ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figatka
no to ja powiem tak... nie jestem wolna trylko w zwiazku no ale dzieci nie mam, za co mam wyjechać i wynajać mieszkanie ? nie mam nawet na rachunki za neta i telefon... rodzice nie pozycza bo nie mają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×