Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarna88

Facet-po co on jest???

Polecane posty

spotykała się ponad rok z żonatym facetem,obiecywał że weźmie rozwód i będzie ze mną! Dziś ze mną zerwał. Jak się na nim zemścić on zniszczył mi życie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak to po co
żebyś sama zakupów nie musiała dźwigać i autobusem jeździć. A zemścić możesz sie będąc lepszą,ładniejszą itd od jego żony.Najlepiej,żeby ona zbrzydła i się roztyła,tak żeby żałował :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiczka71
PRZEJŻYJ NA OCZY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjjb
powiedz żonie, ona kopnie go w dupę, a ty z przodu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, gartuluję. Jesteś kurewką wpieprzającą się komuś w małżeństwo, a teraz jeszcze masz pretensje, że facet Cię rzucił. Przecież byłaś kochanką. Czyli tylko do bzykania. Widać się znudziłaś. A życie zniszczyłaś sobie sama. Obyś miała na przyszłość nauczkę, że nie warto brać się za zajętych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiczka71
mnie od ośmiu lat taki jeden obiecuje , że się rozwiedzie i mnie ustawi , i mówi zawsze kotku niczym sie nie martw tylko teraz klęknij i weż go do buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po to zeby kobietom nerwy
szarpać !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuulka
Bylas tylko kochanica -czego sie spodziewalas ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam tak....jak byłam w zwiazku to zawsze mowilam mojemu facetowi ze jak mnie zdradzi to nie ona dostanie po ryju tylko on o niewiele sie pomylilam.bo wiekszosc kobiet nawet nie ma pojecia o tym ze on jest zonaty czy w zwiazku i tak bylo w moim przypadku.sprawdzialm jego telefon i zadzwonilam do niej i jakze sie zdziwilam malo ze nie miala pojecia o mnie to jeszcze nagadal jej bzdur typu ze ja mieszkam u niego z dzieckiem i nie potrafi wywalic mnie z nim na ulice gdzie to ja go przygarnelam na swoje mieszkanie.ale to szczegol spakowalam i kazazalm spadac.natomiast co innego jest gdy kobieta wie ze ma zone i rodzine.nie wiem czy w taim przyupadku mozesz liczyc na cos wiecej?faceci nie porucaja cieplej posadki ,obiadlow i darmowego seksu z zona a wy wtedy powinniscie zastanowic sie cy odpowiada wam rola kochanki bo jak nie to dajcie ze spokoj niech trzyma sie rodziny choc ja mysle ze jak nie ta to inna jak facet chce zdradzic to i tak zdradzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałem napisać że jest po ch
ale ta wypowiedź mnie urzekła :) "po to żeby kobietom nerwy szarpać !!!!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Los się zemścił na Tobie,że się z nim zadałaś autorko.Jak można być tak naiwną:( Oni każdej mówią,że wezmą rozwód:)Dostaną co chcą:)i podkulą ogoniasty i w noooogi:) Podziwiam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie po to zeby nerwy szarpac kobieto tylko poprostu troche juz zyje na tym swiecie i duzo przeszlam.zacznijmy od tego ze zakochalam sie majac lat 12.poznalam go jak mialam lat 17 on mial wtedy 24.zakochana bylam po uszy i tak sie stalo ze zostalam to trzecia.on mial dziewczyne aja bylam zawsze w zasiegu reki i nie przeszkadzalo i to bo wolalam byc ta 3 niz ta 1.potem wyszlam za maz bo myslalam ze zapomnoe o nim.niestety wiekszosc wesele preplakalam ze co j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ja zrobialam.kocham innego a zenie sie z innym.maz okazal sie totalna pomylka.wiec dalej tkwilam w tym ze kocham tego 1 ta moja pierwsza milosc.po rozwodzie zwiazalam sie z facetem.bylam z nim 5 lat,dostal ode mnie wszystrko wikt i opierunek.przez caly zwiazek nie skalal sie praca zyl na moj rachunek no i zaczal mnie zdradzac i to perfidnie.no i dowiedzialam sie o tym wiec wywalialm z domu....skoro masz kochanke i nie chcesz mnie to nie bede cie na sile zatrzymywac.dzis jestem sama ciezko mi zaufac komo kolwiek.dz dzis spotykam sie z moja pierwsza miloscia pomimo ze jest juz po rozwodzie i ma nowa kobiete jadnak mimo tego cos nas ciagnie ku sobie ale nie mozemy byc razem.i powiem taknie interesuje mnie to ze ma kobiete.jest z nia ale w sumie nie do konca bo spotyka sie ze mna.i na czym to polega?kocham tego faceta juz od 22 lat ciesze sie ze sie spotykamy ale nigdy nie chcialabym byc ta pierwsza wole byc ta trzecia.bo nie wiem czy przetrwalby nasz zwiazek gdybym dowiedzial sie ze mnie zdradza?tak wiec jaki moral?bylam w niejednym zwiazku i facet zawsze zdradzal!!!!wiec dlacego ja tez nie moge byc choc przez chwile szczesliwa?nie zadajac od niego rozwodu i bycia ze mna?i tak jak mowie nie ja to inna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ja zrobialam.kocham innego a zenie sie z innym.maz okazal sie totalna pomylka.wiec dalej tkwilam w tym ze kocham tego 1 ta moja pierwsza milosc.po rozwodzie zwiazalam sie z facetem.bylam z nim 5 lat,dostal ode mnie wszystrko wikt i opierunek.przez caly zwiazek nie skalal sie praca zyl na moj rachunek no i zaczal mnie zdradzac i to perfidnie.no i dowiedzialam sie o tym wiec wywalialm z domu....skoro masz kochanke i nie chcesz mnie to nie bede cie na sile zatrzymywac.dzis jestem sama ciezko mi zaufac komo kolwiek.dz dzis spotykam sie z moja pierwsza miloscia pomimo ze jest juz po rozwodzie i ma nowa kobiete jadnak mimo tego cos nas ciagnie ku sobie ale nie mozemy byc razem.i powiem taknie interesuje mnie to ze ma kobiete.jest z nia ale w sumie nie do konca bo spotyka sie ze mna.i na czym to polega?kocham tego faceta juz od 22 lat ciesze sie ze sie spotykamy ale nigdy nie chcialabym byc ta pierwsza wole byc ta trzecia.bo nie wiem czy przetrwalby nasz zwiazek gdybym dowiedzial sie ze mnie zdradza?tak wiec jaki moral?bylam w niejednym zwiazku i facet zawsze zdradzal!!!!wiec dlacego ja tez nie moge byc choc przez chwile szczesliwa?nie zadajac od niego rozwodu i bycia ze mna?i tak jak mowie nie ja to inna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×