generalnie bez problemu...

...dla kogoś, dla mnie owszem. Mam młodszą siostrę, ma 18 lat i jest naprawdę chuda. Jestem od niej 2 lata starsza, i za każdym razem jak na nią patrze to odechciewa mi sie zakładać coś innego poza wielkimi sztruksami. Nie jestem gruba, mam 168 cm, ważę 54kg, tylko od pasa w górę jestem raczej drobna(rozmiar s, 36) a od pasa w dół raczej 38. Czy moge czuć sie normalnie patrząc sie na nia?

Boże ... masz kompleksy, jak większość kobiet w naszym kraju. I potęguje to Twoja siostra, ktróra wg Ciebie wygląda lepiej niż Ty ... I co w związku z tym? 1. Będziesz się nadal nad sobą użalać. 2. Zamiast użalać się, zaakceptujesz siebie taką ją jesteś, wmówisz sobie, że tak musi być, "kochanego ciałka nigdy za wiele" i inne brednie i 3 (moim zdaniem najlepsze) znajdziesz wszytsko to co Ci się w sobie nie podoba. To czego nigdy nie da się zmienić zaakceptujesz a to co da się zmienić, postanowisz ze powoli ale konsekwentnie zmienisz. A jak juz to zrobisz, nie bedziesz miala kompleksow. Kompleksy są dobre dla leni, ktorzy nie potrafia wziac zycia w wlasne rece i pogodzic sie z pewnymi wlasnymi olomnosciami, ktorych niestety nigdy nie zwalcza.

* ułomnościami

nie nazwałabym tego wielkim kompleksem, tylko raczej czymś oczywistym. Nie należę tez do osób które sa nieśmiałe i ogólnie wystraszone, po prostu ciężko ubrać kiecke, kiedy ktoś obok chodzi w krótkich spodenkach, i masz do porównanie nogi swoje i kogoś.

No ale nie tylko Twoja siostra jest szczupła .. Takich osób jest mnóstwo na świecie, więc tym bardziej nie rozumiem dlaczego masz się wstydzić kogoś, kto jest Twoją najbliższą rodziną? Gdy na mieście latem spotykasz kogoś szczuplejszego niż Ty to też masz tego typu problem? Dla mnie sprawa jest oczywista, nie podobają Ci się Twoje nogi, to przechodzisz na jakąś dietę, zaczynasz ćwiczyć. A jeśll taka Twoja natura / budowa to odpuszczasz .. Szkoda życia na przejmowanie się czymś czego nigdy nie zmienisz.

jeśli przejde na diete to pozbęde się resztek biustu a moje kości biodrowe zabiją tego kto mnie przytuli. !! lat trenowałam taniec, i stąd te nogi, ale liczyłam na to że z czasem wróce do `normalności`

No więc masz inną budowę niż siostra, pogódż się z tym Może chamsko to zabrzmi :} ale siostra jest młodziutka, z wiekiem nabiera się kształtów, tłuszczyku etc ;) Zwłaszcza po 20stce. Tak więc może kiedys role się odwrócą i to ona będzie Ci zazdrościć. nie mam dla Ciebie innej rady. NIe przejmuj się i już. Pozdrawiam

dziękuję ślicznie. Może faktycznie nie ma problemu.

daj spokój, nie jesteś gruba tylko normalnej budowy, zdrowej. może siostra jest po prostu chuda. figura modelki ale faktycznie wieszak z wystającymi gnatkami. jak się tak nieswojo czujesz to popracuj nie tyle nad odchudzeniem, co nad wymodelowaniem mięśni.

masz normalna, szczupla kobieca figure, powinnas sie cieszyc ze nie jestes zachudzonym patykiem mam bardzo podobna (nawet jestem okraglejsza bo mam 52kg przy 164cm) i uwazam, ze mam swietna sylwetke

wystarczy porzeźbić ciało Polecam ćwiczenia 2-3 razy w tygodniu, , po kilku tygodfniach będziesz mogła założyć najkrótsze szorty:) do odmowego ćwiczenia polecam zestawy Cindy Crowford - stare ale dają rade :)