Rozmowa, którą usłyszałam w autobusie miała związek z KAFETERIĄ!!

Siedziałam sobie na krześle w autobusie, a na siedzeniu za mną trwała rozmowa dwóch dziewczyn. I nagle jedna z nich powiedziała (już nie pamiętam w jakim kontekscie) "takiego jak glen b z forum"!!!!!!!!!!!!!! Nie obejrzałam się, bo to by było przyznanie do tego, że też przegrywam życie na kafeterii. Dziewczyny zaraz wysiadły. Zdarzyło się wam usłyszeć o kafeterii w realu?

zdarzyło dlatego tu jestem

tak okok mojego domu na środku pola wylądowali kosmici i przedstawili sie jako kafeterianie...:)

widzę, że niechcący zadecydowałam o spędzie stulejów

o mnie nic nie mówiły? :(

glen... w autobusie o tobie mówili...

haha, ja wam coś opowiem ;) byłam ostatnio w administracji, w sprawie zamiany mieszkania :) stałam w kolejce, a na takiej ławeczce siedziały dwie STARSZE panie , jedna powiedziała "ale za to ogrzewanie, to ja sie nie wypłaca", a ta druga , "AJA WYCZYTAŁA NA KAFETERI, ŻEBY PODBIĆ FOLIA POD SPÓD I TAK LICZNIK NIE LECI" ...! myślałam, że padne, z reszta już to opowiadałam tutaj;))

która jakiś czas wcześniej dawała tu zdjęcie. Jestem pewna, że to ona, bo taka charakterystyczna uroda. :-) Ale kto - nie pamiętam.