Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MostlyWinter

Trzydziestolatkowie kontra dwudziestolatkowie

Polecane posty

Gość MostlyWinter

Których wolicie? Coraz bardziej doceniam rówieśników :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleble blabla
ja tak jak energiczna trzydziestka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MostlyWinter
21 :) Wiem, że niektórzy faceci po 30 są też fajni, ale zawiodłam się na starszych facetach. Teraz wracam do spotkań z rówiesnikami lub kilka lat młodszymi/starszymi, bo za mało ich doceniałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MostlyWinter
Też tak miałam, ale zawiodłam się takim trzydziestolatkiem. Tymczasem byłam obojętna na rówieśników, każdego traktowałam z góry, a teraz widzę, że to oni nieraz postępowali dojrzalej niż ich starsi koledzy. Wiem, to jest chyba ponad to, ale smutno mi, że szukałam mało osiągalnych obiektów, kiedy obok byli wspaniali chłopacy, którzy byli tylko kumplami do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe, no takiego młodzika można sobie jeszcze "wychować" i oni chcą się wiązać :D Jasne, masz tyle lat ile masz, więc po co Ci jakiś wyrachowany, starszy typ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex ex exxx
mam tyle lat co ty i tez sie zawiodlam na takim 30-kilku latku. na pewno sa jaies fajne wyjatki, ale tacy faceci maja juz zazwyczaj duze doswiadczenie z kobietami, wiedza co powiedziec, jak sprawic ze kobieta czuje sie przy nich wyjatkowa. tylko zeby chociaz na prawde tak bylo, a nie powtarzali schemat z kazda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MostlyWinter
Tacy faceci po 30-stce to straszne lekkoduchy. Niby pragną się ustatkować, robią karierę, a w rzeczywistości ciągle szukają przygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex ex exxx
zgadzam sie, cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
dokładnie.mój ex imprezował gorzej niż 20latkowie.i stać go na to było(na różne używki poprawiające imprezę zresztą też) bo był ustawiony życiowo już.tylko właśnie dlatego go zostawiłam - bo na stały związek to on nie był gotowy. Teraz mam uraz do facetów po30tce wolę w moim wieku lub młodszych o rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MostlyWinter
Ja natknęłam się na playboya pod maską intelektualisty, któremu było w głowie jedno. A znajomość ze mną chciał ukrywać przed swoją narzeczoną :( Uratowało mnie w zasadzie tylko to, że mam na tyle oleju w głowie, żeby w porę uciec przed kimś takim. Wynika to może z tego, że takim trzydziestolatkom wydaje się, że są bogami, że są już po studiach, rozwijają własny interes, no i są dużo dojrzalsi niż żaki, by zaimponować młodej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelek ziełony
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
MostlyWinter - w 100% zgadzam się z Tobą, ja też szybko zabrałam nogi za pas ale rozgoryczenie zostało, bo spodziewałam się chyba zbyt wiele po tej znajomości. I tak, imponował mi swoim obyciem (o ja naiwna) itp. Troche mnie to nauczyło, jestem ostrożniejsza dlatego teraz facet tak 25-26 byłby ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie. Nie twierdzę, że wszyscy są tacy sami, ale też myślę, że rzadko zwracamy uwagę na zwykłych kumpli ze studiów, a szukamy szczęścia z jakimiś podrywaczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasniewlasnie
"Tacy faceci po 30-stce to straszne lekkoduchy. Niby pragną się ustatkować, robią karierę, a w rzeczywistości ciągle szukają przygody." popieram! wole dwudziestlatkow! tacy przynajmniej nie maja jeszcze poprzekrecane w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasniewlasnie
"tacy faceci maja juz zazwyczaj duze doswiadczenie z kobietami, wiedza co powiedziec, jak sprawic ze kobieta czuje sie przy nich wyjatkowa. tylko zeby chociaz na prawde tak bylo, a nie powtarzali schemat z kazda..." dokladnie! tak serio to sa zalosni, a wydaje im sie ze pozjadali wszystkie rozumy i sa najlepsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:00 [zgłoś do usunięcia] Brzydki Niski Beznadziejny " energiczna trzydziestolatka 24-35 latkow ale rozrzut Jakieś +- 5 od Twojego? Jakies :) Nie lubie zbyt duzej roznicy wielku. Wlasciwie jesli chodzi o scislosc to: 1. z urody: 24-26 lat (z wyjatkiem na mojego obecnego) - pozniej Panowie zazwyczaj sie szybko starzeja 2. pod wzgledem dojrzalosci emocjonalnej: 24-35 (faceci sa rozni :P) 3. pod wzgledem podobienstw w odbieraniu swiata: 29-35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dwudziestolatkach jest świetna ta świeżość, spontaniczność, to coś po między chłopcem a mężczyzną. Z nimi łatwiej o przyjaźń, a potem i o związek. Może też dlatego, że w tym wieku jest najlepszy moment na spełnianie marzeń i celów. Trzydziestolatkowie natomiast udają samców, tylko podboje im w głowie, a w rzeczywistości zazdroszczą młodszym kolegom siły wieku, bo sami nie mogą pogodzić się z tym, że nie są już tacy atrakcyjni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×