na weselę zapraszać z dziecmi?

PO PROSTU NIE LUBIE JAK MNIE KTOS POUCZA.I ZNAM WIELE LUDZI KTÓRZY BRALI KREDYTY KTÓRYCH DO DZISIAJ NIE SPŁACILI ŻEBY TYLKO ZROBIĆ WIELKIE WESELE,I WCALE NIE ROBILI TEGO DLA SIEBIE,TYLKO ''BO CO BY LUDZIE POWIEDZIELI GDYBY WESELA NIE BYŁO''DLATEGO IRYTUJE MNIE TROCHE STWIERDZENIE ZE WESELE ROBI SIĘ DLA SIEBIE.

Agnieszka czyli jednak nie potrafisz zaakceptować, że ktoś ma inne poglądy. Że są ludzie którzy nie biorą kredytu na wesele dla innych i że robią je dla siebie mając w poważaniu co myślą inni. Masz bardzo ograniczone horyzonty moja droga.

A ja zapraszam z dziecmi, z mojej strony będzie to 8 małych dziewczynek (wiek 2 - 6 lat) i 2 chłopców, dziewczynki obowiązkowo w podobnych sukienkach (oczywiście rodzice ich sami to wymyślili) żeby zrobic kilka amerykańskich zdjęc :)

jzeli ktos bierze kredyt bo co by ludzie powiedzieli gdyby nie bylo wesela albo by bylo male to coz...wspolczuje, ale to ich sprawa. Zastaw sie a postaw sie....to nie dla mnie! Ale jak bylam na weselu u kolezanki i bylo na nim ok 160 osob, w tym osoby z jej rodizny, ktore widziala moze 1-2razy w zyciu i zaprosila ich bo "tak wypada" to coz...ja tak nigdy nie zrobie. To impreza dla najblizszych nam osob - przynajmniej moim zdaniem :)