co jest ze mną?

Mam już różne myśli i nie wiem o co chodzi. Może zacznę od początku. 8 i 11 listopada kochałam się z moim mężczyzną (8 stosunek przerywany,11 z finałem we mnie). 2 tygodnie później tj.25 listopada dostałam okres,który trwał i był taki jak zwykle. 15 grudnia zaobserwowałam śluz płodny. Przez cały grudzień nie współżyłam,dopiero 8 i 13 stycznia miałam stosunek przerywany. Okresu spodziewałam sie pod koniec grudnia,chociaż mam bardzo nieregularne cykle trwające po 40-kilka dni. Od 2 tygodni boli mnie brzuch,przed ostatnim okresem też mnie tak bolał tzn. raz czuje silniejsze pobolewanie raz wcale.Piersi wcale nie bolą nawet przy dotyku.Dziś jest 60 dzień od początku ostatniej miesiączki. Kiedyś już zdarzyło mi sie nie mieć okresu przez 2miesiące,ale wtedy sie nie martwiłam,bo nie współżyłam. Teraz już nie wiem czy jestem w ciąży czy nie. Zrobie test,ale może ktoś mi napisze co o tym myśli? Czy będąc już w ciąży można mieć śluz płodny?

Zrobiłam dziś test i wynik negatywny,a okresu nadal nie ma :(

40-kilkudniowe to nie jest norma i że możesz mieć problemy zdrowotne. U mnie sytuacja wyglądała podobnie i okazało się, że mam pco.