Czy myślicie zę to zły pomysł?

Jestem załamana, nic mnie nei ciesz slangiem kafeteryjnym przegrałam życie. Czy to dobry pomysł zeby przed śmiercią upić się i uprawiać sex z przypadkowym facetem? Pytam serio.

Uspokój się ;)

ja sie uspokajam od tygodnia. Aktualnie to wydaje mi się być najlepszym rozwiązaniem Zwłaszcza zę jestem dziewicą i przed śmiercią muszę spróbować seksu, może jeszcze coś wciągnę. I tak mi będzie wszystko jedno

kurcze żałuję że sam na to nie wpadłem

jak chcesz ,ale 3 razy sie zastanow, zanim cokolwiek zrobisz

Ale co się stało?

tobie serio zostaw to juuuuuusz. Zrob se konto na fotce kup gwiazde i powystawiaj 11 steczki :)

jestem do niczego i nie mam perspektyw na przyszłość. Rodzina ma mnie gdzieś znajomi jeszcze nie, ale się oddalają. Świruje I już wiem jak sie to skończy sznur i jazdaa

co sie co sie satło to podstawowe pytanie, no wlasnie.

zarabiam 900 zloty, poki co pewnie szybko nie znajde jakiejs roboty, w domu mam piecie ale w sumie gowno daja i jest dosyc zimno moze to jakies pocieszenie.

już odpowiedziałam

Jak to nie masz perspektyw? Nie masz gdzie mieszkać czy co? Komputer i internet masz, to już pierwszy krok.

nie radze sobie, życie mnie przytłacza. Ja się po prostu dusze żyjąc

dobry pomysł.... upij sie i pieprz sie z kimś.. na drugi dzień na 100% poczujesz ze życjesz :D tylko daj w palnik ostro!!

Wpisz w youtube " SEKRET czesc 1" ... obejrzyj wszystkie 10 ;))

rozumiem Cie, mam podobnie....miewam takie same momenty jak Ty...wtedy najchętniej bieglabym przed siebie nie patrzac dokąd....po jakims czasie to mija, ale potem znow powraca...tez nie wiem jak sobie z tym radzic...kiedy jestem w tym stanie nie widze sensu zycia, nic mnie nie cieszy, nie mam zadnego celu....myslalam juz o psychologu (ale tu potrzeba odwagii)....czasem pomaga ogromny wysilek fizyczny (kiedys bylam w fatalnym stanie i ze zlosci zaczelam skakac, moze to glupie ale mi pomoglo!)...

kazdy ma podobnie, glowa do góry byle do wiosny.

zrobisz jak uwarzasz...ale nieprzesadzaj z alkocholem

do do Majki - masz podobne mysli jak autorka? To ja chetnie z Toba, fajnie piszesz :)

"fajnie pisze" troche jak wariatka, hehe

No wlasnie ... dlatego fajnie ;) Ja jestem ulozony i na pewno bysmy sie dopelniali ;) Chyba, ze wolisz wariatow? :(

haha...a ile Ty masz lat?

No tak, teraz to mnie na pewno zdolujesz, bo mam 29 lat ... a pewnie napiszesz, ze zachowuje sie jak 17-latek? Dobrze Cie czytam? (mam nadzieje, ze zle ;) ).

no coz, tak myslalam...hmm...nawet pasujemy wiekowo ;)

Hmm ... w obecnych czasach to ... facet moze miec 29 a kobieta miescic sie w przedziale 18 - 50 ;) A Ty w jakim przedziale sie miescisz? (nie chodzi mi tutaj o PKP)

I przestan krasc moje 3 kropki ... i hmm z dwoma "m" :P

dokladnie cwierc wieku i nie jestem złodziejką :)

Hmm ... to kim w takim razie jestes, kim nie jestes, a kim chcialabys byc? Jesli pytania nie odpowiadaja, to Ty tez nie odpowiadaj ... mozesz sobie wybrac inne ... tylko prosze, napisz ... jakie wybralas, zebym wiedzial ... o czym piszesz ;)

ale skomplikowany jestes

Ja - skomplikowany? Chyba zwariowalas ;)