Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fifiorr

Mam problem wagi umysłowej

Polecane posty

Gość fifiorr

Ostatnio chodzę załamana. Na kino polska leci co niedziela kolejny odcinek Daleko od szosy, dziś był 3 odcinek. Marzę o takiej szalonej miłości, o spotkaniu takiego dobrego człowieka jak Leszek, albo ogólnie poznać kogoś na wakacjach np na wsi,albo np jakiegoś górala w górach. Poznać swoją miłość w jakimś cudownym miejscu, w błogiej atmosferze.Wiem, zaraz mnie zjedziecie, dostanę po głowie obelgami jaka jestem głupia. Ale po to jest życie aby być szczęśliwym. Jak sobie pomyślę, że będę studiować w wielkim mieście (Wrocław) i nudzić się... Nie chcę mieć kogoś, żeby potem się z nim rozstawać. Bo jeżeli to nie będzie miłość na maksa to po co się wiązać? Wkurzają mnie laski które się chwalą że miały 4,5 chłopaków tak "na serio". A ja bym chciała poznać raz tego jedynego i już. SZKODA MI ŻYCIA NA TYLE ZWIĄZKÓW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiorr
co tydzien z nowymi nadziejami ide na zabawe do miejscowej remizy. i niestety co tydzien to samo. zadna wielka milosc tylko pobzykaja pobzykaja a nawet do domu nie odprowadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treqwwer
Tak na Ciebie działa "Daleko od szosy"? Związek Ani i Leszka wcale nie był sielankowy przecież... róznica nawyków, wykształcenia, bieda, niezgoda z teściami. Oni pracowali ciężko aby ta rodzina jakoś się trzymała, to takie smutne w sumie było i piekne też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akademia szczerości
doskonale cię rozumiem. ja też o tym marzyłam i spełniło się, ale wcześniej musiałam zranić kogoś. w lipcu poznałam na wakacjach, nad jeziorem fantastycznego mężczyznę i poczuliśmy oboje że to jest to, i jak wróciłam do rzeczywistości to musiałam zerwać z obecnym wtedy chłopakiem, co go bardzo bolało bo się zaangażował- a ja poczułam że go nigdy nie kochałam. tylko oszukiwałam samą siebie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiorr
podszyw był wcześniej a co do tego serialu to nie chodzi mi o ich życie bo fakt faktem nie mieli łatwo, ale o ich miłość która wszystko przetrwała a ten Leszek to jakiś magiczny w ogóle był. Super serial, bardzo realny. jestem romantyczką i dlatego pewnie tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×