Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młody i głupi 26

Jak postępują z młodymi?

Polecane posty

Gość młody i głupi 26

Mam parę ładnych prac za sobą już, dorywcze na czarno i zlecenia, teraz nawet już z umową o pracę. Mam te 26 latek i śmieszne mi się wydaje to aby ktoś mógł mnie nazwać dojrzałym czy dorosły facetem. Ale dlaczego tak myślę? Otóż nie raz dawałem się w pracy podpuszczać przez współpracowników: np zrobić coś co nie leżało w mojej kwesti itp. Dwa razy oszukali mnie na kasę szefostwo [ludzie wiekiem przewyższający mnie dwukrotnie]. Inne klasyczne przykłady to obiecanki cacanki a ja głupi wierzyłem. I tak się zastanawiam ile to trzeba mieć lat doświadczeń by być na tyle sprytnym i nie dać się oszukać?? Ile trzeba mieć lat by umieć świadomie i z sukcesem wykręcać się i bronić przed nieuczciwymi ludźmi? Brzmi jakby to była patologia a to samo życie jest :( Tak poza tematem, śmieszy mnie obchodzenie 18 urodzin jako tych które wprowadzają w życie dorosłe.... 18 lat co to jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffghgjhgfggjh
wiesz taki 18 latek moze byc madrzjeszy od 50 latka. sam napisales, ze jacys starsi, dwa razy od Ciebie Cie oszukali, wiec co to ejst dla nich to 5o lat? skoro sa takimi glupcami, pazernymi na kase? jak dzieci w przedszkolu. nie wiem, moze sam zaloz swoja dzialalnosc... teraz to wszedzie wyzysk i oszukiwanie, najlepiej robic cos swojego a nie isc do kogos. nie wiem jak ci pomoc. sam chyba widzisz ze swiat idzie w coraz gorszym kierunku, ludzie coraz gorsi, staczają sie ponizej zwierzecia... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffghgjhgfggjh
poza tym cos czuje, ze chyba jestes inteligentniejzy od wiekszosci ludzi... zajmij sie rozwojem duchowym... papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, to chyba naturalne jest, ze ludzie młodzi i bez doświadczenia są łatwiejsi do "wrobienia", zwłaszcza jeśli chodzi o pracę. Nie mają doświadczenia więc skąd mogą wiedzieć jakie zachowania w pracy są normalne a jakie podchodzą pod paragraf:) poza tym ludzie często się starają bo im na pracy zależy, i dlatego posłusznie wykonują coś co w zakresie obowiązków nosi nazwę "wykonywanie innych poleceń zleconych przez przełożonego" :) To chyba nie zależy od inteligencji tylko od pewnej mądrości i asertywności którą nabywa się z wiekiem. Ja dawałam się w ten sposób "wrabiać" tak gdzieś do ok 25go roku życia, pamiętam początki i moją pierwsza pracę... ehhhh:-D Teraz już na to nie pozwalam, ale wymagało to czasu:) Ćwicz asertywne "nie" i czytaj Kodeks Pracy, to naprawdę dużo daje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody i głupi 26
Nie będę skupiał się na rozwoju duchowym puki byt materialny nie zaspokojony.. przynajmniej solidne podstawy :D Laura Diaz Wyćwiczyłem sobie w zeszłym roku słowo NIE, jednak na wiele to się nie zdało, zwłaszcza na kogoś bardziej wpływowego niż ja. W zasadzie to w końcu mi się jeszcze oberwie za to :P Co do Kodeksu Pracy to prawda. Warto go znać! Pytanie jak stosować? Jakbym pracował u prywaciarza i bym na niego nakablował to by jemu się oberwało, ok. Tylko jest pewne że by mi umowy nie przedłużył, jak nie tak to bym tam pewnie życia nie miał. W państwówce też różnie [tu pracuje] człowiek po 50 to zna połowę ludzie w swojej branży z danego regionu, słabiej lub mocniej ale zna i to też strach, bo taki ktoś nie omieszka poinformować znajomych o wydarzeniu! Tu mi przychodzi do głowy prywatyzacja instytucji państwowych, jestem za może przez takie coś by się robiło w jakiejś części te powiązania, bo tak to tylko żerują na państwowym portfelu, a jak będzie prywatne to ktoś jednak będzie o to dbał, bo jego :) Własna działalność to jest chyba właśnie to do czego trzeba dążyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody i głupi 26
Najlepsze jest jeszcze to że u mnie w pracy potrafili się na niecałe 20zł oszukiwać i śmieszne jest to że te przekręty i tak by wyszły na jaw i tak, nie mam pojęcia jak beszczelnym trzeba być by potem rozmawiać z drugim człowiekiem w pracy którego się oszukało jakby nigdy nic!! No chyba że "tacy ludzie" potrafią sobie wszystko wytłumaczyć w swoich przegniłych główkach.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×