Myślicie że przeżyje tę noc?

Jak się położę bez włączone ogrzewania , mam jakieś szanse na przebudzenie się rano?

tak

jak jestes w domu to tak jak polozysz sie na balkonie nie

a dlaczegoo nie.Ja na noc zawsze wyłaczam ogrzewanie i żyje.

Jak siędze przed kompem to marzną mi ręce Od początku zimy nie ogrzewam mieszkania

21:47 [zgłoś do usunięcia] hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh a dlaczegoo nie.Ja na noc zawsze wyłaczam ogrzewanie i żyje. twarda sztuka jestes hahahah

Jasne ze tak.Mi z 2 tygodnie temu ogrzewanie(ciepła wodę) wyłączyli i nie czuć było różnicy.

Mieszkam kilka kilometrów od grnicy białoruskiej a co ?

kolezanke ktora tez w tym roku nie wlaczyla ogrzewania

Szkoda na kasy na opał

aaa, to wschód. Na wschodzie może być ciężko, nie mam pojęcia :D. U mnie w domu zawsze jest wylączone ogrzewanie na noc - ale u mnie jest max 15-16 stopni. Ja nie marznę... Zależy ile u Ciebie jest, jak do 20 to możesz spokojnie, ale jak więcej to moze chodż odrobinę włącz.

dochodzi do 30

a skąd jesteś?

a raczej puszczy bialowieskiej ;p

kolejna noc z temp. poniżej 20stopni, teraz -26. W mieszkaniu też zimno, mimo, ze kocioł całą parą pracuje... ale i tak komfort, prąd jest!!!

od kilku dni śpimy na zmiany, ktoś musi czuwać, aby woda nie zamarzła - rury ocieplone, i co z tego?

przedwczoraj kupila nowy akumulator do samochodu a dzis co?? nie dala rady odpalic bo tak zimno w nocy bylo i sie rozladowal