Mąż zostawił naszą 1,5 roczną córeczkę samą w domu na pół godziny....

jakby mój maż powiedział ....zeby np co 5 min chodził a mała byłaby w łożeczku dla dzieci to ok ale jeszcze własnie jechać na stację benzynową matko to debilizm, brak mózgu ewidentny!!!!

to jest chwilka. Rownie dobrze jakby w domu byl to pod jego czujnym okiem tez sie cos zawsze moze malej stac... Dziecko to nie 24 godziny uwiazania sie przeciez ;) Co za roznica czy isc na stacje, czuy no zamknac sie w lazience i kapac, no chyba ze mlode mamy sie nie kapia...

to gratulacje. Ja się kąpie przy otwartych drzwiach 1,5 roczniaka nie razi moja nagość a ja przynajmniej słyszę co się dzieję. Na stacji benzynowej bym nie usłyszała. Z wanny jestem w stanie wyjść w ciągu mniej więcej 30 sekund. Jak wrócisz w tym czasie ze stacji benzynowej to powodzenia.

najpierw żebrzecie o ślub, dziecko a potem się dziwicie, że facet nie chce się opiekować. Same jesteście sobie winne. Jak facet nie śpieszy się z oświadczynami, to ciągle gdaczecie, że musi wreszcie dorosnąć, wziąć odpowiedzialność za innych, założyć rodzinę. Gdybyście nie zmuszały facetów do oświadczyn, ślubu, dzieci to nie byłoby takich problemów. Mężczyźni wolą się bawić i mieć lekkie, beztroskie życie. To wy na siłę wpychacie ich w kierat, a potem się dziwicie, że są nieszczęśliwi, zdradzają i uchylają się od obowiązków. Zastanówcie się durne babska zanim zaczniecie sobie doradzać, jak sprawić, żeby on się wreszcie oświadczył.

i trzeba wziąć pod uwagę fakt że większość mężczyzn nie dorasta nigdy. Mózg przestaje się rozwijać na poziomie 13 latka- koledzy, gry komputerowe. Jedyne co nam pozostaje to stymulować rozwój psychiczny naszych synów żeby nie wyrosły z nich takie pustaki jak pokolenie ich ojców, dla których to słowo "odpowiedzialność" ma tak dużą ilość sylab ze przestaje być przyswajalne :P