Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam czarnego psa

wnoszenie wozkow w wielopietrowych blokach

Polecane posty

Gość mam czarnego psa

Jak radzicie sobie z wozkami jezeli mieszkacie na 2,3 czy 4 pietrze gdzie nie ma windy? Ja mieszkam na 4 pietrze i zastanawiam sie jak ja bede ten wozek nosic...nie moge go zostawiac w piwnicy ani na klatce...jakos nie wyobrazam sobie trzymac w jednej rece wozka(mimo,ze jest lekki)a w drugiej dziecka,bo to za duze ryzyko...a wy jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam wózek na ogromnych kołach i na pasach i zwyczajnie wciągałam go schodek po schodku, albo zostawiałam w bagazniku w aucie. ale przyznaje ze tak prawie wykonczyłam wózek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez pół roku
mieszkałam ,a II piętrze. Znosiłam wózek, biegłam po dziecko, z powrotem najpierw dziecko, później wózek, czasami szybkie karmienie przed wózkiem i modlitwa, by nikt go nie zwinął. Po pół roku powiedziałam dośc i przeprowadziłam się do bloku z windą. Aż tu niebawem dziecko poszła do żłobka, a tam popsuła się winda i po 20 stopniach wnosiłam dziecko, przebierałam, szłam po wózek (tu groźba kradzieży była większa, bo zostawał przed budynkiem), albo stawiałam dziecko na dole, wciagałam wózek po stopniach, szłam po dziecko, które zdążyło już na czworakach pokonac 2-3 stopnie. Z powrotem dziecko na jednym ręku, drugą spuszczałam wózek po stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam czarnego psa
ojej...czyli tez nie macie zadnego zlotego sposobu:( Ja kupilam sobie wczoraj takie nosidelko, taki a'la plecak ktory sie zaczepia na brzuchu i mozna do niego wlozyc dziecko i mysle,ze chyba bede pakowac dziecko w to nosidelko,zeby miec obie rece wolne na ciagniecie wozka no i przekladac do wozka na dole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkałam na 4 piętrze
i codziennie znosiłami wnosiłam dziecko 2 x dziennie. Dziecko było w wózku,na początku było ciężko ale da się przywyknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam czarnego psa
ale ja bym chyba panikowala za bardzo jakbym miala dziecko w wozku...jakbym ten wozek z tym dzieckiem upuscila,poslizgnela sie czy cos to by bylo wielkie nieszczescie:) Ale co tam..kilogramy po ciazy bede szybciej leciec jak bede z wozkiem i z powrotem pilowac kilka razy dziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaaama kalinnkiii
bardzo ciezko jest tak wozek wnosic i znosic.ja mieszkamfg na 1 pietrze.Najgorzej jest jak mam zakupy to jest dopiero ciezko.Ja robie tak.Nahpierw dziecko, potem wkladam do fotelika- nosidelko i schodze na dol po wozek i zakupy.jakas daje rade ale jest ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×