Czy są jeszcze wolni 27-35 mężczyźni???

Czy już większość związanych?/

tak są jeszcze wolni w tym wieku, całe tłumy wolnych... tylko wybierać, przebierać :)

J a jakoś ich nie widze:(

offerma - jak to możliwe, że jesteś sam?

No właśnie są, ale nie Ci odpowiedni. Może potrzeba tylko (lub aż) szczęścia??

Ciężko trafić na fajnego bo jak już spełnia twoje wymagania to albo jest typem wiecznego singla, albo liże rany po rozstaniu albo potem wychodzi że coś jest z nim nie tak. Ale kto szuka nie błądzi :)

A mogłabyś takiego utrzymywać?

nie nie mogłabym utrzymywać faceta.

a myslisz dlaczego szuka starszego od siebie?

zreszta to tak samo jak z kobietami, te odpowiednie w wieku 26 lat sa juz tez zajete, z tymi odpowiednimi przed 35 rokiem zycia ;)

Tak się zastanawiam i nie wiem cz to ma sens walczyć cały czas... Pracuje od 19 roku życia. Skończyłam studia.Uczę się języka, chciałabym dojść do czegoś w życiu... I jak tu znaleźć ambitnego , normalnego człowieka??

nie ma takich ty jestes jedyna i wyjatkowa

Są tylko zgniłki takie jak np ja, więc albo bedziesz miała patałacha albo rozwodnika z dzieckiem z poprzedniego małżeństwa ;)

No nawet nie gadaj. Nie znosze patałachów ani obiboków.

to gdzie byłaś przez te wszystkie lata? jak dotąd nie znalazłaś żadnego? była szkoła średnia, studia, praca i nikogo nie spotkałaś? wszyscy byli żli, nieodpowiedni?

Byłam w 6 letnim związku:((

Niestety należy Ci się tylko patałach :)

większość facetów jest w tym wieku zajęta. pozostają rozwodnicy i faceci po przejściach. przecież taki wolny 30 latek ma na swoim koncie już jakieś związki, nieudane, często też jakieś dziecko, dzieci.

Co wy pierdolicie. Znam w większości mężczyzn od 27 do 33 roku życia i tylko nieliczna część z nich założyła sobie rodziny.

Pampers znasz samych patałachów Moi koledzy nawet trochę koślawi są już zaręczeni / żonaci a mam 27 lat Ja nie mam babki jeszcze drugi taki gamoń ale on może już kogoś ma :)

ta, owszem, ale tacy 30-latkowie mają dość specyficzne chyba podejście do życia, jak nie mają żony, nie mają dzieci. albo wieczne dzieci bojące się angażować na stałe, albo faceci na pozór ok, ale mający problemy ze sobą lub nie nadający się do związków.

albo taki co zwyczajnie nie chce qrwy a kobiety to teraz w większości wydymane przez pól miasta qrwy więc on szuka pięknej i normalnej

mój który ma 29 lat zaraz bedzie wolny wiec wiesz moge Ci namiar dac bo ja z niego rezygnuje

30 latek, czy 30 latka wolna i bezdzietna? to na pewno nie z wyboru bo tak lepiej albo wygodniej.

wolny tzn. ze zadna go nie chciala:> jakis felerny

Ja jestem zakręcony jak słoik dżemu :)

nie chodzi o to chyba czy są wolni...bo tacy i takie (z mojego punktu widzenia też mam nadzieję) na pewno są... ważniejsze jednak by w związku obie strony potrafiły obdarowywać tę drugą połówkę swym uczuciem wiedząc jednocześnie że jest się kochanym...bez szukania dowodów...czując i szacunek i te uczucia...

Są, ale po co komu baba z lękiem przed samotnością i ciśnieniem na stały związek?