Niemowlę chłopczyk czy dziewczynka jest gorsze w opiece ?

Jak to u Was jest mamy ? Czy łatwiejsze w opiece, grzeczniejsze, spokojniejsze, mniej płaczące, wszystko jedzące, długo śpiące są dziewczynki czy chłopcy ? Ja słyszałam, że to chłopcy wiecznie beczą i spać rodzicom nie dają. Dziewczynki że z kolei prawie że aniołki i łatwe w opiece. Chodzi mi o wiek niemowlęcy, no może tak do roczku czasu :) Wiem, że nie można generalizować ale chcialabym poznać Wasze opinie :) Podzielcie się wrażeniami!

generalizuj bo tak nie mozna - kazde dziecko jest inne . to zalezy od charakteru a nie płci . sa grzeczne dziewczynki i grzeczni chlopcy i sa niegrzeczne dziewczynki i niegrzeczni chlopcy

To bardzo głupie pytanie !!!! Zarówno chłopczyk jak i dziewczynka mogą dać w kość. Ja jestem mamą 2,5 latka - zazwyczaj grzecznego chłopczyka, ale i niekiedy łobuza. każde dziecko jest inne !!! Znam dziewczynki - aniołki, oraz dziewczynki - gorsze od chłopców. Wkurzają mnie takie teorie ze chłopak jak to chłopak zawsze jest niegrzeczny, bije się.....można sie bardzo pomylić !!!!

nooo ja tez sie zgadzam ze roznie bywa. Moj synek (2lata) gdy byl niemowleciem byl baaardzo grzeczny, rzadko plakal, dlugo spal w nocy, nie bylo z nim problemow prawie zadnych, nawet zabkowal bezbolesnie A jak zaczął chodzic to dosłownie różki mu wyskoczyły:P i tak szaleje do dzis. Chyba sobie musi odbic te grzeczne czasy hehe

nie plec. Moj synek był aniolem, coreczka dawal w kosc, ale teraz ona jest normalną zaradną babą. a on bardzo cichy i niesmialy.

Ale nie pytam o wiek kiedy się chłopczyk już bije. I zdaję sobie sprawę że dzieci są różne, ale pytam o wasze... Pytam o zdanie matek czy lepiej chowa się dziewczynkę czy chłopczyka do roku czasu.

każde dziecko jest inne i nie ma na to żadnej teorii

to musiałabyś zobaczyć "dziewczynke - Aniołka" w mojej rodzinie - 1,5 roczku - kopie, bije i gryzie - ot "słodkie" maleństwo...

Żadne się nie chowa lepiej do roku czasu, ani chłopiec ani dziewczynka... Ja mam syna i córkę i myślałam że mnie już w wariatkowie zamkną. Nie wiem po kim one takie charakterki mają ale po żadnym z nas...

Jak byli niemowlakami to tak samo byli aniołami. Jedli spali i robili kupki a wszyscy mi mówi " Boże jakie ty masz grzeczne dzieci, co ty im do jedzenia dajesz ze oni tacy grzeczni" Jak podrośli to córka jest mniej ruchliwa. Usiądzie, zajmie się sobą, pobawi się tak ze jej nie słychać, ale pyskuje do mnie okropnie tak ze czasem ma za to kary. Syn znowu wierci dupka. Wszędzie wejdzie, wy wspina się, trzeba mieć oczy do okola głowy, ale za to jak powiem ze coś ma zrobić to idzie i robi.

A do założenia tego wątku skłonił mnie ten - mama która nie może poradzić sobie z wiecznie płaczącym chłopcem: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4356352 A lepiej wychowuje się dziewczynkę czy chłopca ?

tak samo się wychowuje dziewczynkę i chłopca- przynajmniej na początku (mam jeszcze małe dzieci). Tak samo je całujesz, przytulasz, tak samo ubierasz, karmisz, myjesz, zmieniasz pieluszki, uczysz sikać na nocnik, uczysz pierwszych słów, literek, cyferek, wierszyków itd. Ja nie zauważyłam żadnej różnicy.

A co z naciągniem napletka u chłopca ? :P hehe

z czym?

Siusiaka ? :D To zasłyszane, proszę się nie śmiać.

Nie robię czegoś takiego. Konsultowałam z pediatrą i kazano mi normalnie myć ale nic tam nie ruszać mu na siłę. Więcej problemów jeśli chodzi o hig. intymną jest z dziewczętami bo częściej dochodzi do zakażenia, odparzenia itd. Przynajmniej u mojej córki. Syn dobrze reagował na wszelkie pieluchy i nawet te najtańsze były dla niego super, a córka po prawie każdych dostawała jakiś dziwnych zakażeń układu moczowego. Obchodziłam sie z nią jak z jajkiem, żeby jej nie zatrzeć, żeby nie była za długo w pieluszce z kupą, a i tak ciągle coś było nie tak.