Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wojter2

UWAGA NA TEN SKLEP OSZUŚCI

Polecane posty

INWAZJA PC SPRZETKOM UWAGA NA NICH OSZUŚCI Witam serdecznie Chciałem opisać i przestrzec wszystkich przed kupowaniem sprzętu komputerowego w firmie inwazja pc - kiedyś używali nazwy (sprzetkom). Proszę czytać uważnie i rozważyć ewentualny zakup w tej firmie. Cała historia zaczyna sie jakieś 9 miesięcy temu koniec marca 2009, gdy znalazłem "wspaniałą ofertę" komputera na allegro. Komputer, laptop marki MSI VR630X Laptop w opisie po prostu wspaniały - czego on nie umie zrobić i jaką ma wspaniałą specyfikację. Zauroczony opisem i ceną jakieś 2200 zł. Udałem się do sklepu inwazja pc kiedyś sprzetkom i nabyłem owy sprzęt na raty. Nadmienię, że komputer był mi potrzebny do pracy. Szczęśliwy wróciłem do domu i się zaczęło...Po uruchomieniu komputera natychmiast napotkałem przeszkodę w postaci braku możliwości instalacji Windowsa XP - na takim pracuje i do takiego jest przyzwyczajony. Okazało sie, ze komputer jest przystosowany do Linuxa, i żeby zainstalować X trzeba przeinstalować BIOS. Ok dzwonię więc do sklepu i szok... Gość mówi, żebym sobie sam przeinstalował bios...Myślę sobie coś tu jest nie tak... tak więc postanowiłem działać. Zadzwoniłem do głównej siedziby w firmie w Staszowie opowiedziałem o zaistniałej sytuacji - zareagowali bardzo szybko. Po 20 minutach zadzwonił człowiek z Warszawy i powiedział, żebym przywiózł komputer a oni mi przeinstalują na koszt firmy. Tez mi przysługa… Okazało się, ze to dopiero początek. Po jakiś 3 dniach perypetii z Biosem zainstalowałem XP. Zacząłem się cieszyć nowym sprzętem...jako, że jestem człowiekiem korzystającym sporo z komputera to laptop był włączony dziennie średnio po 4-6 godzin. Jakiś tydzień po zakupie komputera pisząc pracę - zdarzyła się rzecz co najmniej dziwna - przenosząc komputer z jednego pomieszczenia do drugiego przygasła matryca. Procesor działał, wszystkie kontrolki się świeciły, ale monitor laptopa zmienił sie na szary kolor. Tego samego dnia miałem jeszcze z 20 razy podobną sytuację. Następnego dnia to samo. Na trzeci dzień z samego rana dzwonię do sklepu inwazja pc (sprzetkom) na Grzybowskiej. Zostałem poproszony o przywiezienie laptopa. Pan w sklepie już na wstępie mi powiedział, że komputery MSI to badziew - już nie wspominając o tym, ze był bardzo bezczelny, brak kultury i obycia z klientem. Tak więc zabrali laptopa i powiedzieli, że jedzie do serwisu firmy MSI do Wrocławia gdzie będzie rzekomo naprawiany. Przed oddaniem poprosiłem o sporządzanie dokumentu na jaka wadę komputer jedzie Do MSI. Dokument z pieczątka sklepu trafił do mnie. Musze tu nadmienić, że na naprawę serwis ma 28 dni roboczych, co wychodzi prawie półtora miesiąca...I właśnie po takim czasie został ów sprzęt mi zwrócony - ponoć skutecznie naprawiony. Po 2 godzinach od odbioru okazało się, że znowu to samo. Nic nie naprawili - matryca dalej przygasa. Przypomnę, ze mamy już koniec maja, a ja z komputera korzystałem może parę dni. Do usterki doszła jeszcze jedna wada strasznie głośno pracujący wiatrak...Po dwóch dniach ponownie zawożę go do sklepu na to samo. Oni ponownie go wysyłają do serwisu - ja znów biorę wszystkie dokumenty potwierdzające tę sama wadę. Mija kolejne półtora miesiąca, ja jestem dalej bez swojego komputera...nawet nie było propozycji zastępczego laptopa. Mija więc cały czerwiec i na początku lipca odbieram tą wspaniała rakietę ze sklepu - ponoć już ma wszystko "grać". Po godzinie użytkowania – znów to samo. Myślałem, że się załamię....Trzeci raz to samo. Myślę sobie, ze już należy mi się nowy komputer bo laptop, który mi sprzedali to zwykły bubel, który ciągle się psuje. W sklepie dowiaduje sie, ze otrzymanie nowego laptopa przysługuje mi po 4 krotnym zepsuciu sie sprzętu na ta samą wadę. Tak więc komputer po raz kolejny jedzie do serwisu MSI - bo narazie to dopiero będzie trzecia naprawa. Nie mam wyboru i ponownie go oddaję do tych krętaczy, oszustów i nierobów. Mija miesiąc. Mamy jakąś połowę sierpnia. Odbieram komputer i znów to samo. Nic nie zrobione. Matryca ciągle gaśnie. Znów go oddaję, już czwarty raz będzie naprawiany. Pojechał rzekomo do serwisu na początku września, a wrócił ponownie do mnie na początku października. Nie muszę mówić, że znów nie było nic zrobione. Kolejny raz, więc go oddaje w połowie października do sklepu, a oni go ślą do serwisu z obietnica, że jeśli się znów zepsuje to otrzymam nowy sprzęt lub zwrot gotówki. W połowie listopada wraca, co się okazuje... Nawet nie przystąpili do naprawy komputera. Firma MSI odmówiła naprawy laptopa, bo rzekomo zepsuty był wtyk go gniazda zasilania. Tak więc widzę, że wyraźnie mnie wrabiają jedni albo drudzy. Myślę, że zarówno serwis MSI jak i sklep inwazja pc (sprzetkom) działały na szkodę klienta. Jedni gorsi od drugich... Wtedy z inicjatywą wychodzi sklep inwazja pc i przedstawili pomysł naprawy na własny koszt zarówno gniazda jak i matrycy. Musiałem sie zgodzić ponieważ MSI już nie chciał mięć z tą sprawą nic wspólnego – byłem po konsultacji z urzędniczką praw konsumenta jak i zaprzyjaźnionym prawnikiem. Osoby te doradziły, abym przystał na propozycję sklepu. Jak laptop by się ewentualnie ponownie popsuł to sklep będzie musiał już bezwzględnie dać nowy sprzęt. Od tej pory to sklep inwazja pc (sprzetkom) był odpowiedzialny za usterki i komputer. Powzięli sie naprawy i pod koniec grudnia oddali go twierdząc, że wcześniej nic nie było w nim robione i teraz na 100% będzie działał. Prawda okazała się bardzo brutalna. Sprzetkom inwazja pc nic nie zrobił. Matryca dalej przygasa, a gniazdo zasilania też jest uszkodzone. Zadzwoniłem więc do inwazja pc do sklepu. I pytam się co teraz???? Pan kierownik - człowiek o bardzo niskim ilorazie inteligencji i nie umiejętności komunikacji z klientem, powiedział, że laptopa nie dostanę nowego, ani zwrotu pieniędzy tez nie będzie, ponieważ komputer został kupiony na raty. Nawet wzbił sie na wyżyny intelektualne i doradził cytuję "Niech Pan sprzeda tego bubla, bo to już nic z niego nie będzie." Był na tyle bezczelny. Okazało się między czasie, że komputer nie był wcale w serwisie MSI 5 razy, a jedynie dwa... Fałszowali dokumenty, nie wiem ?? Ustaliłem to z przedstawicielem firmy MSI. Co z nim się działo w tym czasie… nie wiem?? Mamy dziś koniec stycznia. Komputer w sensie użytkowania miałem może miesiąc. Skandal. Firma nie rzetelna. Dokumenty, zdjęcia wszelkie szczegóły na temat całej zaistniałej sytuacji mam. Prawdopodobnie sprawa trafi do sądu. Czekam jeszcze na odpowiedź szefa firmy inwazja pc (sprzetkom), bo do niego tez wystosowałem pismo wraz z cała dokumentacją. Jeśli i tu będzie to samo, to sprawa trafi do sądu. Będę o tym pisał wszędzie, będę odradzał wszystkim na każdym forum w każdym miejscu gdzie są jakieś społeczności, by nie zawierali transakcji z ta firmą. Znalazłem również w Internecie wielu innych użytkowników oszukanych prze tą firmę. Jak trzeba będzie naświetle sprawę w mediach, wszędzie gdzie tylko to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki za ostrzeżenie
podnosze dzieki autorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi zależy na tym, by osoby, które są potencjalnymi klientami tej firmy dowiedzieli się jakie są u nich praktyki stosowane. Są to zwykli oszuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona nimi
Uwaga na nich podnoszę. Miałam kiedyś podobny problem w tym samym sklepie i tez w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat ciekawy...........
a jakaś gazeta albo uwaga tvn ??gonić oszustów kanciarzy....tak to tylko w polsce możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co opisał użytkownik „ wojter2” jest skandalem na skale 10/10 Ja z mojej strony mogę tylko podziękować mu że opisał tą sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaHera
Ojejku... to straszne. A ja tak lubię kupować przez internet. Ostatnio nawet robię zakupy spożywcze w internecie. Obczaiłam sobie nawet delikatesy internetowe - a.pl - i jestem bardzo zadowolona. Mają niezłe produkty i szybką dostawę. Ale faktycznie - trzeba uważać, u kogo się kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda hera
przestań z tą reklamą. następny wątek, gdzie wciskasz swój kit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko dzięki nie bede kupować
dobra ja mam na uwadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety strasznie dużo jest oszustów w sieci i ostatnio mam wrażenie, że coraz ciężej trafić na kogoś naprawdę uczciwego! Ja mam bardzo duże zaufanie do sklepu 1komp.pl w kwestii sprzętów takich jak komputery i też agd. Kupowałam kilkakrotnie i zawsze wszystko było ok. Dzięki za ostrzeżenie przed tamtymi oszustami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od firmy SPRZĘTKOM kupiłam aparat na allegro,to prawda,mieli 2 dniowe opoźnienie,ale wszystko przyszło tak ja zamawiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hogfather
powiem tak w jednym mieście dzięki takiemu forum wpadli oszuści co mieli serwisy gsm elektronika trafił jeden policjant poczytał i zgłosił gdzieś wyżej kolesie dostali chyba z 5lat niby brali komórki do naprawy a potem sie wypierali bo nie wystawiali ani faktur ani rachunków w pewnym momencie zbytnio zakombinowali z kilkoma dużywmi firmami i naciągneli nie takiego co trzeba skończyło się człowieku jakby to faktycznie było tak jak mówisz to skasowali by taki temat od razu na kafe albo coś napisałby moderator a jak widać sie trzyma ludzie sprawdzajcie sprzedawców nawet w KRS po regonie albo dzwońcie po kontqaktach podanych na stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W styczniu około 22 zamówiłam w sklepie internetowym taborety. Wg. nich mieli do 25 czyli jutro czas by mi je dostarczyc. Dzwoniłam , nie dostarcza. Chce wycofac pieniądze. Mówia, że mają 2 tygodnie by mi je zwrócić. Jesli mi ich nie zwrócą , co dalej? ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kedi
Matrix...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli sprawa jest prawdziwa
to nikt nie moze zabronic opisania sytuacji, celem ostrzezenia innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno dziś o uczciwe sklepy internetowe. Ja zawsze kupuję tylko sprawdzone. Takie znajdują się na stronie http://powyplacie.pl Wysoka jakość, profesjonalna obsługa, niskie ceny i szacunek dla klienta przede wszystkim. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mi ni eprzyśla tych taboretów, to jak wydulic zwrot kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszyustem to moglby byc tez
moj facet, ktory obiecalm dzis rano sex, a nic z tego nie wyszlo. Slowo to nie jest zarezerwowane dla wymiaru sprawiedliwosci. Jak sie czlowiek czuje oszukany, moze tych co go oszukali nazwac oszustami. Jedynie wulgaryzmow uzywac nie wolno. A okreslenie "oszusci" to nie jest wulgaryzm!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie sie facetowi
ze nie chce uprawiać seksu z idiotka.chyba ze o platnym seksie pisalas :D jesli nie to twoj facet to klamca nie oszust. nie jest przestepstwem powiedzenie ze "ktos klamie bo ..." ktos mija sie z prawda bo ale nazwanie kogos oszustem prawie zawsze jest przestepstwem z art. 212 KK jedyna forma obrony to 213 § 2. "Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu" ale po pierwsze na to jest marna szansa a nawet gdyby to jest jeszcze Art. 214. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w art. 213 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu." a zarzut zostal rozgloszony i mozna sie domagac odszkodowania. sprawa jasna jak slonce. tu sobie przeczytaj co to jest oszust i oszustwo bo nie rozumiesz slow ktore wypowiadasz. Oszustwo - przestępstwo polegające na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania jej błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Polski kodeks karny definiuje oszustwo jako czyn polegający na doprowadzeniu innej osoby (także osoby prawnej) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Charakterystyczne dla oszustwa jest to, że osoba rozporządzająca mieniem działa dobrowolnie, bez żadnego przymusu ze strony oszusta. Oszust może popełnić przestępstwo na kilka sposobów: przez wprowadzenie w błąd, przez wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Aby skazać oskarżonego za popełnienie przestępstwa z art. 286 kk należy mu udowodnić, że działał świadomie, z zamiarem popełnienia czynu zabronionego. Zamiar ten powinien istnieć w chwili popełnienia przestępstwa. Nie można mówić o oszustwie, jeśli np. po zaciągnięciu kredytu w banku sytuacja finansowa kredytobiorcy uległa pogorszeniu i z powodu braku pieniędzy nie jest on w stanie wykonać obowiązków wynikających z umowy kredytowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnoo
Poza tym nazwanie kogoś ,,oszustem" lub powiedzenie, że ,,oszukiwał" może wykazywać cechy pomówienia (art. 212 k.k.) lub znieważenia (art. 216 k.k.). W języku polskim ,,oszustwo" to ,,świadome wprowadzanie kogoś w błąd lub wyzyskanie czyjegoś błędu dla własnej korzyści", ,,oszukiwać" - to ,,świadomie wprowadzać kogoś w błąd dla własnej korzyści, zwodzić kogoś", ,,oszust" - to ,,człowiek oszukujący kogoś, świadomie wprowadzający kogoś w błąd" (zob. Słownik języka polskiego. Red. M. Szymczak, Warszawa, 1999, t. 2, s. 539 i 540). Nazwanie kogoś ,,oszustem" lub twierdzenie, że ,,oszukiwał" ma zatem wydźwięk pejoratywny, oszust bowiem nie jest osobą godną zaufania, a to może się wiązać z zarzutem braku kwalifikacji do zajmowania stanowiska urzędowego. Sąd Apelacyjny zauważył przy tym trafnie, że pozwany zdawał sobie sprawę z sensu i negatywnego wydźwięku pojęcia ,,oszukiwał",

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghyjuk
nie czytalam wszystkiego wystarczyla mi nazwa laptopa... ja kupowalam te chale w KARENie (nie wiem czy ta siec jeszcze istnieje) laptop poszedl na gwarancje juz po 2 (sic!) tygodniach od zakupu :O i byl w servisie czesto co 3-4 tygodnie, NIGDY 'spece' nie naprawili ani tym bardziej nie wymienili czesci. choc laptop mial uszkodzone 4 ROZNE czesci nigdy nie zaproponowano nam wymiany, jezdzil do servisu, lezal tam i w takim samym stanie badz czasami z inna uszkodzaona czescia (raz pojechal z ekranem wrocil z popsuta klawiatura) wracal. nie polecam MSI w ogole i w szczegole!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszyustem to moglby byc tez
oszustwo nie jest wulgaryzmem. Ale okreslenie kogos mianem "idioty" juz tak. I tak naprawde to jakbym chciala to moglabym Cie o to pozwac. Tyle, ze polemika z Toba niepotrzebnie zrowna mnie do Twojego poziomu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklep mowil ze wyslal 4 razy
do serwisu, a wyslal tylko dwa. Podrobil podpisy. Jak to nie jest oszustwo to co niby? Mijanie sie z prawda :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×