Mam dylemat, proszę o poradę

Miałam chłopaka z którym spotykaliśmy się rok i 4 miesiące, Ja miałam wtedy 14 lat, mój chłopak 20, musiałam z nim zerwać znajomość bo źle mnie traktował, kłóciliśmy się, ciągle miał pretensję że go zdradzam, choć tego nie robiłam, jak nie odbierałam tel bo byłam w szkole i dzwonił podczas lekcji, od razu miał wizje że z kimś jestem. musiałam z nim się kochać, choć nie chciałam, teraz nie jesteśmy już razem, a on ciągle nie daje mi spokoju:( nie mogę sama wyjść na dwór bo ciągle gdzieś się czai pod blokiem:(( mam już dość, nie wiem co robić:((

właśnie wtedy zakochują się na najgłupszy możliwy sposób, a który jest mniej zrównoważony psychicznie, to tak się to kończy. Olewaj go, a jeśli masz podstawy oskarżyć go o nękanie - zbierz dowody i zrób to.

ale jak mam to zrobić?::(( jak mu powiedziałam przez tel że go podam na policję powiedział że jak tylko wezwanie przyjdzie tego samego dnia mi coś zrobi, że mi nie uwieżą tylko wyśmieją:((

Nagraj go, tak poza tym zasuwaj na policje...czym szybciej tym lepiej....to psychol.

wszyscy wiedzą co się dzieje, ale jak co do czego przyjdzie nikt nic nie powie:(( każdy twierdzi że on ma obsesję na moim punkcie, ja już nie wiem co robić, już miałam myśli takie żeby jakoś się obrzydzić , nie wiem włosy ściąć, obojętnie co, ale czy to coś da?:(( falicia nie wiem czy się orientujesz, ale nagranie nie podlega pod dowód w sprawie

To że jest psycholem już się przekonałam:( pobił 5 chłopaków z mojej szkoły tylko za to że popatrzyli na mnie:(( a ja nic zrobić nie mogłam, czuję się z tym okropnie:(( później innych nachodził w domu na klatce schodowej też pobił za to że się dowiedział że podobam się im:(( ja wiem że to mało kogo obchodzi ale boję się:(

no to musi byc bardzo zakochany ten facet w tobie, zgłoś to na policję