Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariusz poznan

Częstotliwość spotkań. Czy to nie za mało?

Polecane posty

Gość mariusz poznan

odkąd dziewczyna zaczeła studiować widujemy sie tylko kilka dni w miesiącu, chociaż do domu ma godzinę drogi. Twierdzi, że ma dużo nauki i tam lepiej jej sie uczy gdy nie zaprząta mną sobie głowy. Na imprezy z znajomymi do klubów chodzi, no bo raz na jakiś czas trzeba wyjść. Nigdy nie zaproponowała, żebym przyjechał do niej i z nia gdzieś wyszedł. Zawsze sa to imprezy studenckie z jej znajomymi. Dodam że jest bardzo ładną dziewczyną, ja też na brak powodzenia u dziewczyn nie narzekam. Czy tylko moim zdaniem zjazdy na 1 weekend w miesiącu w tym przypadku to stanowczo za mało? I nie zależy jej tak jak kiedyś? Mówiłem jej o tym że mało sie spotykamy, ale ona sie tłumaczy nauką. Powoli ma m tego dosyc i zaczynam sie nad zerwaniem, miał ktos podobnie? Jak doszliście do porozumienia? Jestesmy kilka lat ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz poznan
ale czy to źle? skoro sie dobrze bawi to i ja sie ciesze z tego powodu, co to za studia bez zabawy, ale jeśli nie zaprasza mnie na cos takiego, i w dodatku tak rzadko zjeżdża, rozumiem w tygodniu, zostać an jakiś weekend ze znajomymi, ale 3 weekedny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudziło jej się
Niestety, ale wydaje mi się, że znudził jej się Wasz związek. Gdyby jej zależało jak dawniej to nie mogłaby się doczekać weekendu i przyjechałaby niezależnie od ilości nauki - to tylko wymówka. Zakochani w sobie ludzie chcą się widzieć. Moze nawet poznała kogoś na studiach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w dodatku tak rzadko zjeżdża," no a czy to coś złego ? skoro sie fajnie bawi ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudziło jej się
Nie chcę Cię straszyć, ale podobnie zachowywał się mój 1 chłopak, zaczął wymawiać się nauką, że nie ma czasu, stopniowo coraz mniej się odzywał i skończyło się na zerwaniu - z jego strony. To było akurat po 1 roku studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukuryku ....
Ja widuje sie z Narzeczonym codziennie a kiedy jest sesja to co 2 dzien bo przepraszam cie to jest dla mnie najwazniejsza osoba w zyciu wiec moja w tym glowa zeby uczyc sie przez caly rok regularnie a w sesji do poludnia powtarzac i np co drugi wieczor miec dla ukochanego. Dodam ze jestesmy ponad rok razem a dzieli nas 25 km. I wiesz co kilka razy w miesiacu to nie jest zwiazek tylko jakas kpina. A co ona studiuje ?? Bo ja prawo i mam czas........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucjan B
Zachłyneła się zyciem studenckim i moze byc kiepsko z waszym związkiem. Jakby jej tak naprawdę zależało to by częściej Cie odwiedzała a z tym że Cie nie zaprosiła do siebie na odwiedziny na studia to juz wszystko wyjasnia - ma pewnie tam innego i się zastanawia którego z was wybrać, lecz niekoniecznie tak musi byc to tylko moje przypuszczenia. Jesli masz powodzenie i nadal tak będzie postepowała to daj sobie spokój z nia i bierz się za inna. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ona studiuje ?? Bo ja prawo i mam czas.." pewnie stosunki międzynarodowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz poznan
dzięki za rady :) Moze to z boku wyglądać jakby jakaś ci.pa to pisała, ale jak zależy na drugiej osobie to tak jest. Wątpie żeby miała kogoś na boku. Może sie po prostu nudzi ze mną, a to już początek końca wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudziło jej się
Sam widzisz, że na imprezy ze znajomymi jakoś ma czas. A im rzadziej będziecie się widywać, tym gorzej. Wygląda jakby Ona w ogóle nie tęskniła za Tobą. A dlaczego jesteś taki pewien, że tam nikogo nie ma? Może nie tak oficjalnie, ale może ktoś jej się podoba i chce go bliżej poznać. Może tam nikt nie wie o Tobie? Nie pomyślałeś o tym ? Z tą nauką to bzdura. Nieważne czy akademik czy mieszkanie, mnie zawsze lepiej uczyło się w swoim domu niż na studiach, ciężko skupić się na nauce w czyjejś obecności (koleżanek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz poznan
ma swój oddzielny pokój, niby wszystkim mówi że ma chłopaka i spławia zalotników, jestem przystojniejszy (nieskromnie, acz prawdziwie) od jej kolegów, mówi że tęskni, ale po czynach jakoś tego nie widać. Na moje oko po prostu sie nudzi po kliku latach ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukuryku ....
to ze jestes przystojny o niczym nie swiadczy wybierajac partnera do zwiazku kierujemy sie czym innym .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucjan B
jesli nie bedziecie pielegnoiwać związku to wam sie rozleci. w koncu zjawi sie jakis zalotnik z pieknymi komplementami itp i Ci ja wyrwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola z klatki obok
moze Ty przestałeś się starać o nią i juz nie czuje do Ciebie tego co kiedyć??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudziło jej się
No właśnie, to że jesteś przystojny, nie oznacza, że to wystarczy do udanego związku. Może zrób jej niespodziankę i pojedź do niej, zaczekaj pod uczelnią czy jej mieszkaniem ? Kup kwiaty czy czekoladki. Zaproś na kolację. Po prostu zaskocz Ją. Zobaczysz jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudziło jej się
Czy jako jej facet musisz mieć extra zaproszenie? Po prostu jedź do niej, innym razem powiedz, że przyjedziesz np. za 2 h albo w jakiś dzień. Mój ex też nigdy do mnie nie przyjechał jak byłam na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz poznan
jak byłem pare razy w poznaniu załatwic coś, akurat jak miała impreze tego dnia, gdzie mógłbym zostać i pójść z Nią, to ona nic takiego nie zaproponowała. Nie bede sie wpraszał, skoro ona nie chce sie ze mna bawić, choć nie raz jej mówiłem ze z chęcia poszedł bym kiedys z jej rokiem. Ja zawsze gdzies ja zapraszam, i staram sie o nią, może nawet za bardzo i tu jest problem, ze jest zbyt pewna mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz poznan
małotego jak zaproponowałem, że może wyskoczymy wtedy razem, to odpowiedziała ze to tylko rocznikowa impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucjan B
Ewidentnie cos kręci- pogadaj z nia tak szczerze i albo wóz albo przewów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudziło jej się
Jeżeli tylko Ty się starasz a Ona nie, olewa Cię, to nic na to nie poradzisz. To dwie osoby muszą się starać bo nie zmusisz kogoś do okazywania uczuć. Może spróbuj z nią poważnie porozmawiać, jak Ona widzi przyszłość Waszego związku, powiedz jej, że czujesz, że się oddala od Ciebie. Później może być już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten temat juz byl ,,,, dlaczego zalozyles go po raz drugi? wciaz masz ten sam problem?nic sie nie zmienolo ? ciagle z nia jestes ? wow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz poznan
dopiero co wszedlem na to forum, nie wiedziałem że taki temat był, więc wychodzi na to że nie tylko mi się to wydaje problemem. Tylko że ja po tych opiniach doszedłem do wniosku że jak się w następnym miesiącu nie poprawi to kończę ten związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje studentki
a po co jej chłopak na studiach? tylko przeszkadza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyglada na to ze albo kogos poznala albo ma cie dosc i szuka wymowek,serio. Na twoim miejscu powiedzialabym jasno ; nie podoba mi sie to jak wyglada nasz zwiazek i jesli zamierzasz ciagle mnie zbywac to ja to koncze. I badz wytrwaly urwij z nia kontakt, mysle ze jak jej zalezy to wroci po rosum do glowy,zateskni i bedzie chciala to odbudowac. A jesli sie tym nie przejmie to problem masz glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×