czy jestem w ciazy??

3 dni spóźnia mi się okres.. uprawiałam seks z moim chłopakiem dzień przed okresem.. mam w wmiare regularne miesiaczki cykl trwa 25-26 dni.dodam ze się zabezpieczyliśmy prezerwatywą i chłopak wyszedł przed wytryskiem... bardzo sie denerwuję ze moze coć przez nie uwage, mogło dojsc do zapłodnienia... moj chłopak twierdzi ze to nie mozliwe i ze okres spóżnia mi sie ponieważ się denerwuje... boli mnie troche brzuch.. mam wiekszy biust ale to sa też objawy przed okresem na który czekam.. nie wiem już co myśleć...... POMÓŻCIE I DORADZCIE MI COŚ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

napewno nie jestes w ciazy. takie sa objawy jak sie denerwujesz to wiadomo ze okres bedziesz miala troche pozniej ,,, ja z nerwow na okres czekalam 2 tygodnie wiec mozesz smialo wyluzowac:) nie denerwuj sie :) to podstawa

popieram Twojego chłopaka. nie mogło dojść do zapłodnienia, miesiączkę opóźnia stres. zresztą dwa-trzy dni spóźnienia to jeszcze nic takiego, okres niekoniecznie przez całe życie przychodzi regularnie jak w zegarku. jak Ci nie przyjdzie w ciągu tygodnia to zrób test.

nie rob testu bo strata pieniedzy bo dostaniesz okres gwarantuje ci to

tylko raka z przerzutami, który blokuje krew w pochwie

ale jak sobi tydzien po terminie robi test to sie przekona ze w ciązy nie jest i bedzie spokojnie czekac na okres no :) a tak to sie bedzie denerwowac i to sie nigdy nie skonczy :)

dziekuję Wam za odpowiedzi..;-)) staram sie nie denerwować ale myśli same przychodzą do głowy. :-((. a czy to może mieć jakiś zwiazek ze stosunkiem że okres sie spóźnia.. czy to tylko stres???

nadal nie dostałam okresu zaczynam sie martwić..;-(((((((((((((((((

z nerwów okres moze się nie pojawić :) nie jesteś w ciąży

dzieki za pocieszenie...wiedziałam ze stres opoźnia ale nie myślalam że stres aż tak bardzo wpływa na okres;-((

hej dziewczyny.. dzekuję Wam za pocieszenie.. dzisiaj dostałam ciote.. ciesze sie bardzo... wczoraj wieczorem się wyciszyłam nie myślałam o niczym może to pomogło;-)