Jak dbać o włosy jeśli nie mam kasy?

:( Mam strasznie zniszczone włosy od prstownicy. Chciałabym je jakoś odżywić ale nie ma kasy na kosmetyki ze sklepu. Wczoraj nałożyłam na włosy olejek rycynowy i niewiele on dał...Poradźcie coś :(

i problem z głowy

olej kuchenny zmieszaj z zoltkiem jaj i owin folia na godzine

od tego oleju z zoltkiem to mi sie tylko siano na glowie robilo. nigdy wiecej. nie wiem na jakie wlosy to dziala ale na cienkie i delikatne z pewnoscia nie przestan prostowac a jesli prostujesz to zainwestuj w dobry kosmetyk chroniacy przed goracem. a jak cie nie stac to obetnij wlosy na krotko, kup zel za 4zl i tez obleci.

Podobno nafta kosmetyczna jest świetna na włosy.Nakładasz przed myciem na kilka minut.

najbardziej dzialaja odzywki jak sie je dlugo trzyma na wlosach w cieple koniecznie, mozesz nalozyc zwykla odzywke i owin zeby wytworzylo sie cieplo i siedz w tym dluzszy czas, ja teraz mam geste wlosy moge pwoiedziec, bo prostownice uzywam na koncowki tylko, a suszlrka susze wlosy od spodu zeby mialy objetosc

Nie prostuj, nie farbuj, staraj się nie używać suszarki, nie myj w gorącej wodzie. Ja używam do włosów praktycznie tylko delikatnego szamponu dla dzieci, i mam włosy we wspaniałym stanie. Nie stosuję nawet odżywek, jedynie raz na kilka tygodni żółtko z olejkiem rycynowym, o którym ktoś wspominał - mnie służy.

zyciu prostownicy nie widzialy wwrrr Nie prostuj, nie farbuj, staraj się nie używać suszarki, nie myj w gorącej wodzie. Ja używam do włosów praktycznie tylko delikatnego szamponu dla dzieci, i mam włosy we wspaniałym stanie. Nie stosuję nawet odżywek, jedynie raz na kilka tygodni żółtko z olejkiem rycynowym, o którym ktoś wspominał - mnie służy. jedyne co robie to farbuje!

Ja przez jakiś czas też farbowałam, jako nastolatka miałam włosy szaro-mysie, trochę poszalałam z kolorami w życiu, od blondu do ciemnego brązu, w którym było mi świetnie ;) A potem zauważyłam, że naturalne odrastają mi w bardzo ładnym kolorze, i przestałam farbować. Jak się ma w miarę dobry kolor, nie warto.

Oczywiście że można suszyć i prostować.Tylko używać do tego dobrej suszarki i dobrej prostownicy+jedwab bądz maski.

Xauzi, oczywiście, że można prostować i suszyć dobrym sprzętem i używać dobrych kosmetyków, ale nie o to chyba chodzi autorce, która na to nie bardzo ma fundusze. Dobra suszarka, dobra prostownica, i dobre kosmetyki (choć średnio w takie wierzę) to nie jest sposób dla oszczędzających. A jedwabiu na dłuższą metę nie polecam, ponoć wysusza.

to linia bardzo dobrych i bardzo tanich kosmetykow do wlosow! litrowy szampon kosztuje na allegro ok 10zł maska kg ok 25zł olecam serie z jedwabiem ja stosuje od ponad roku , cala moja rodzina i wszystkie znajome juz tego uzywaja i wszyscy chwala:d

http://www.allegro.pl/listing/search.php?sg=0&string=stapiz

on tylko nabłyszcza :O

Zaciekawił mnie ten Stapiz, ale nie mogę znaleźć składu. Masz może gdzieś?

Ok, już znalazłam. Nieciekawy ;)

nalozenie jakiegos preparatu, obojetnie jak drogiego i dobrego, tylko jeden raz nic nie pomoze. jedwab nie tylko nablyszcza wlosy, chroni je takze, gdy nalozy sie go na wlosy przed suszeniem czy prostowaniem. http://www.stylistka.pl/piekna-dzieki-matce-naturze-1/

ja stosowalam juz chyba wszystko na wlosy lacznie z nafta i waxem. do tego dochodzil krem nivea, roznorakie odzywki do wlosow itp. i jak na razie to wlasnie wax najbardziej mi pomogl. uzywalam go co 2 dni. po umyciu wlosow nakladalam go, na glowe zakladalam albo cienka reklamowke albo czepek i ogrzewalam wlosy suszarka przez ok 20 minut. pamietajcie, ze ta odzywka dziala pod wplywem ciepla

Co do szamponów to polecam Timotei z różą z Jerycha. Na 100% bedziesz zadowolona z efektów. To bardzo dobry szampon.

Na pewno ktos czeka na twoja odp po 3 latach.

wejdź na blog anwen

Ja zaczelam pic siemie lniane,podobno po miesiącu widać swietne efekty..zobaczymy.

Przestań używać prostownicy na jakiś czas albo kup taką która nie niszczy włosów ( sa takie). Jeśli musiśz wyprostować to pryskaj włosy kosmetykiem termoochronnym najlepiej profesjonalnym. Kup sobie w aptece lub w necie olej np. jojoba i nakładaj na całe włosy i trzymaj godzinę po czym spłukuj. Zainwestuj w odżywcze maski i odżywki do włosów i staraj się ich nie przesuszać.

Na cholerę ci ta prostownica patologiczna kobieto? Jak mnie drażnią te wszystkie laski, które z uporem maniaka psują swoja urodę, bo uwidziały sobie, że lepiej wyglądają jak: - wyprostują sobie włosy - oczy zrobią na misia pandę - na ryja nałożą tonę pudru - tusz skapuje im z rzęs - na włosy nakładają tony lakieru itd itp Myj te włosy szamponem i odwal się poza tym od nich.

To, że ktoś prostuje włosy to nie znaczy jeszcze, że przesadza z makijażem.. ehhh stereotypy.

ale ktos tu frustracje i jad wylal :D i co, lepiej Ci, skoro juz przekazalas, ze tylko patologia uzywa prostownicy :)?

Poczytaj o olejowaniu włosów i odstaw prostownicę.

Tutaj na pewno zastosowanie odpowiedniego szamponu jak jednego z moich ulubionych Timotei z wyciągiem z róży Jerycha na pewno bedzie dla Ciebie właściwy.

Żeby olej rycynowy przyniosł efekty to trzeba czasu. Nie wiem jak on działa na zniszczone włosy - bardziej zapobiega wypadaniu. Ja na wysuszone pasma stosuję olej kokosowy. Daje radę.Możesz też wypróbować naftę kosmetyczną.

Ja wiem ze swietne efekty daje Timotei a przeciez to nie sa takie drogie szampony wiec mozna sobie na nie pozwolic.