Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawejaktojestuinnych

Jak dbają o Was Wasi mężowie?

Polecane posty

Gość ciekawejaktojestuinnych

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co my jesteśmy chomiki w klatce? czy roslinki do podlewania? że trzeba o nas dbać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to sie porobilo
gowno cie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawejaktojestuinnych
ike - nie udawaj, że nie rozumiesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ike nikt nie dba
a juz na pewno nie jej kononowicz, wiec jest sfrustrowana tym pytaniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to ja powiem
Moj maz zawsze dba o mnie aby mi nie bylo zimno (wtedy da mi swoja kurtke), zawsze trzyma mnie za reke kiedy gdzies idziemy, nigdy nie pozwala mi nic ciezkiego nosic, nie pozwala mi chodzic po chodniku od strony ulicy. Zawsze jest na zawolanie kiedy potrzebuje byc gdzies odebrana, zabrana do lekarza, szpitala i takie tam. Zawsze sie pyta jak sie czuje. Robi mi male niespodzianki, kupuje kwiaty bez powodu. Jest swietny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawejaktojestuinnych
no to ja powiem - jak słodko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój uważa
że najlepszymi prezentami i najlepszą oznaką jego miłości jest ubieranie mnie w gucci, chanel.... i takie tam. Nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi teżżżżż
Mój mąż też o mnie dba, a co to się tylko o chomiki i o kwiatki dba ???? Mój też się o mnie strasznie troszczy,chociaż jesteśmy już 5 lat po ślubie a razem 8 lat, to ciągle dba tak samo .... kochany jest. A jak byłam w ciązy to już wogóle aż przesadzał! Teraz np w niedzielę jak nasz syn się budzi to cichutko wstaje i idzie do niego, żebym sobie pospała i jeszcze w międzyczassie robi mi śniadanko ! Ech, przykladów jest duuuużoooo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawejaktojestuinnych
No właśnie o to mi chodziło, o stworzenie takiego radosnego, pozytywnego miejsca na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annapoliss
a jak trzyma cię za ręke? bokażdy inaczej więc?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi teżżżżż
to do mnie pytanie o to trzymanie za rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawejaktojestuinnych
chyba raczej do "no to ja powiem" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9zosia
Moj czasami mnie niejaije i kocham go zata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annapoliss
tak do tego nicka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mi wczoraj powiedział
ze mnie kocha...to mi wystarczy do szczęscia;) z resztą ciągle mi to powtarza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiem pomarancza
o ike nie dba, więc się tak oburzyła :) sądziła, że to normalny stan zrozumcie ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawejaktojestuinnych
Założyłam topik, a sama nic o sobie nie napisałam :O Poprawiam się :) : - codziennie robi mi śniadanie do łóżka - po pracy każe mi odpoczywać, a sam wykonuje prace domowe - jak jestem zmęczona, gotuje za mnie obiad (wychodzi tragicznie i niejadalnie, ale co tam :D ) - co chwilę wypytuje, jak się czuję, potrafi w środku nocy pójść do sklepu np. po tabletki przeciwbólowe - jak chciałam obejrzeć film, którego nie było w naszej wypożyczalni, to pojechał do sąsiedniego miasta (kilkadziesiąt km) - w zimowe wieczory szykuje mi termofor z gorącą wodą, żebym mogła rozgrzać stopy - jak nie mogę zasnąć, czyta mi do snu, albo śpiewa kołysanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to gownooo
mój mąż umie zadbac oj umie co drugi dzień wsuwa mnie swojego nagrzanego krwią grubego bolca i wykonuje ruchy posuwisto-zwrotne doprowadzając do wrzenia moją maciczkę , następnie uruchamia spust i zalewa mnie strzałem spermy co trzy dni wsadza mi do pupy wode z mydlem i sadza na klozecie potem wyciąga swoje bolca nagrzanego krwią i grubego jak rura wydechowa , smaruje go obficie olejem kujawski i wsuwa mi z zaskoczenia w dupsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja napisze tez
na pomaranczowo, choc mam czarnego nika.Boje sie uszczypliwosci tu.A facet jak marzenie.Nie dosc, ze bosko przystojny to i dusza maz.Przynosi do domu zakupy, chyba , ze mam ochote na wspolne ich robienie, ciezsze prace domowe to jego zadanie, chodzi ze mna do lekarza(siedzi pod gabinetem jesli chce sama wejsc), kupuje ulubione smakolyki dla mnie, slucha muzyki w sluchawkach, by nie przeszkadzac,zabiera mnie 2-3 razy na urlop ,bym odpoczela bo duzo pracuje,nigdy nie podnosi glosu, umie sluchac,jest powiernikiem moich kobiecych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my żyjemy bez ślubu ale mnie całuje codziennie jak wychodzi do pracy :) poza tym nie mogę dźwigać, pomaga w domy :) namawia na zakupy jak mówię że mam chandrę ;) i stara sie zaspokajać moje potrzeby rety ale mi się skarb trafił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to ja powiem
Przepraszam ze sie nie odezwalam wczesniej - jak trzyma mnie za reke? Tak jakbysmy nadal byli chlopakiem i dziewczyna (czyli na poczatku) a jestesmy razem juz 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wtórna cnota
oj dbajom dbajom ze ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gdy wracam późno z pracy robi mi kolację (często coś na ciepło) :) wykonuje prace domowe, których nie lubię :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilyevansmeg
zazdroszczę wam dziewczyny- mnie nikt nie kocha i nikt się o mnie nie troszczy ani nie dba- jakby mi się coś stało to oprócz rodziców nikogo by to nie obeszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurz
lilyevansmeg, nie martw się, zadbaj o siebie sama. czasem fajnie być porozpieszczanym, ale bez przegięć, nie jestem dzieckiem, żeby mi kołysanki śpiewać, albo staruszką, która potrzebuje termofora. mój facet też czasem o mnie "dba" - podwozi, odwozi, martwi się żebym nie zmarzła, ale to tylko chwile, więc nie daję się nabrać. Wiem, że w razie czego i tak jego dość mało wyrafinowane rozrywki i przyjemności (imprezy z koleżkami) będą ważniejsze niż cokolwiek. Wtedy ciesze się, że mogę kopnąć go w dupę, sama umiem sobie napalić w piecu, podwieźć się, odwieźć się, coś ciężkiego też mogę sobie podnieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawejaktojestuinnych
kurz - czemu jesteś złośliwa? Termoforu używają nie tylko staruszki, a kołysanek fajnie posłuchać i w dorosłym wieku. Równie dobrze ja bym mogła powiedzieć, że jesteś rozpieszczoną księżniczką, skoro mąż wszędzie Cię wozi, bo co - sama nie umiesz dojść? Nie dokuczajmy sobie. lilyevansmeg - współczuję Ci bardzo :( Ale zobaczysz, i na Ciebie gdzieś czeka wspaniały mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×