Dziwna historia z guzem mózgu. Proszę o rady...

Witam. Mam następujący problem. Z pewnym trudem wyciągnęłam z mojego ojca kiedyś informację, że moja babcia (z jego strony) miała guza mózgu, w wyniku czego zmarła w szpitalu psychiatrycznym. Miała dziwne, niepokojące objawy, których szczegółów nie znam; ojciec twierdzi, że to była wina tego guza. Ja od kilku tygodni słyszę rzeczy, które nie mają prawa istnieć. Np. leżę w łóżku i słyszę czyjeś kroki obok, albo słyszę jak ktoś nalewa wodę do szklanki, a dodam, że mieszkam sama. W chwili gdy to się wydarza, wierzę w realność tego i bardzo się boję. Psychiatra zapisał mi lek przeciwpsychotyczny, po którym wszystkie objawy ustępują... Chciałabym się dowiedzieć, co się naprawdę działo z moją babką. Czy jest szansa, że jeśli zatelefonuję do tego szpitala psychiatrycznego, to tam powiedzą mi coś na ten temat? O ile dobrze liczę, babka zmarła w latach 50-tych, więc chyba tajemnica lekarska już nie obowiązuje, czy się mylę? Pomóżcie proszę, bo ta sprawa mnie bardzo nurtuje, odkąd zaczęłam w ten sposób cierpieć.

Powinnaś powiedzieć lekarzowi o historii babci, lekarz będzie wiedział czy kwalifikujesz sie na EEG czy tomograf. Nie dygaj na zapas.

Ale historia mojej babki interesuje mnie niezależnie od tego, czy ja też mam guza mózgu. (Zapomniałam dodać, że tydzień temu pojawiła się u mnie po raz pierwszy w życiu obezwładniająca migrena). Czy mam szansę poznać tę historię?

Historii swojej babki nie poznasz, bo akta i historie choroby z lat 50-tych już nie istnieją! Nie przechowuje się takich dokumentów aż tak długo! Z resztą ustawy mówią wyraźnie jakie dokumenty i jak długo się przechowuje. Po wyjściu ze szpitala dostaje się wypis, a jeśli twoja rodzina nie zachowała na pamiątkę dokumentów po babce, to niczego się nie dowiesz.

Ty już dwa dni temu zakładałaś podobny temat, że słyszysz głosy, migają ci sylwetki, słyszysz kroki i nalewanie wody do szklanki! Tam nikt ci nie pomógł? Nie ciągniesz tamtego wątku? Sprawa jest prosta - skoro zdajesz sobie sprawę, że coś się z tobą dzieje niedobrego i może to być jakaś choroba psychiczna czy zaburzenie, to powinnaś być pod opieką psychiatry i brać tablety.