Najmłodsza siostra ma najlepiej z całego rodzeństwa!

Ona od zawsze była córeczką tatusia,wszystko jej było wolno.Nie ważne co zrobiła bo to jego ukochana Zosia:O, nawet jak kogoś obraziła w towarzystwie tatusia to ojciec nie dał jej bury a dał ochrzan temu kto się naraził małej smarkuli. Teraz moja siostra ma na 28 lat. Skończyła już prawo, jest w trakcie zaocznej ekonomi(3rok) i postanowiła rozpocząć trzeci kierunek zaocznie administracje. Gdy moja siostra była na przedostatnim roku swoich pierwszych studiów okazało się że jest w ciąży. Wtedy mój ojciec postanowił że moja mama pomoże jej przy dziecku, obwiniał ją o to że jego ukochana córeczka zaszła w ciąże. Gdy ja, moja druga siostra lub któryś z braci prosił o pomoc w opiece nad dzieckiem to nawet mowy o tym nie było. Teraz córeczka tatusia pracuje,studiuje a dziecko wychowują jej rodzice. Siostra w dodatku sypia ze swoim szefem który ma rodzine, chyba tylko po to żeby dostać podwyżke. Na dodatek siostra ma jeszcze chyba z tego co się orientuje aplikacje na głowie. Gdy moja siostra w wieku 17 lat została przyłapana na kradzieży to ojciec obwinił znowu moją matke, zawsze ją ulgowo traktował. Teraz podaje mi moją najmłodszą siostre za wzór! twierdząc że sama sobie dobrze radzi. Moja matka powiedziała że nie chce już wychowywać dziecka siostry to ojciec urządził jej awanture. On od zawsze matke trzymał krótko, mama nigdy nie pracowała i robiła to co kochany mąż jej każe. W domu było 7dmioro dzieci, ale ojciec wybrał sobie najmłodsze dziecko które zawsze wspierał.

zazdrośnica z ciebie nieładnie

Wkurza mnie to że mój ojciec wypomina mi że jest dumny z najmłodszej córki, nie raz podkreślił to że tylko ona mu się udała. Wspominając o tym że ona jako jedyna z jego dzieci ma studia wyższe. On wmawia wszystkim że jego córka jest zaradna, że sobie dobrze radzi. Że pracuje i studiuje. Ojciec kupił mojej siostrze kawalerke, a ona swojego syna zostawiła z rodzicami. Od czasu do czasu odwiedzi dziecko, zabierze do siebie i da pieniądze na jego utrzymanie.

ciesz sie ze ciebie sobie tatus nie upodobal bo skonczylabys jak swoja siostra czyli dupodajka za kase i w dodatku wyzuta z uczuc do dziecka tatus ją nauczyk ze do czegos nie dochodzi sie z wlasnej pracy tylko ze slodkich usmieszkow bądz dumna ze ty bez wsparcia ojca wyszlas na ludzi a oni sa siebie warci

Nie jestem zazdrosna, ale wkurza mnie że moja siostra uważa że wszystko jej się należy bo tak miała wmawiane od dzieciństwa przez swojego ojca który faworyzował ją! Gdy moja siostra się urodziła to ojciec zwariował na jej punkcie. Mojej siostrze ojciec poświęcił najwięcej czasu i dalej poświęca a ta smarkula to wykorzystuje. Jestem najstarsza z całego rodzeństwa i widziałam jak ojciec traktuje swoje najmłodsze dziecko w przeciwieństwie do reszty.

Przykre to, ale ojca nie zmienisz, wiec musisz po prostu zdystansowac sie i skupic sie na swoim zyciu...

wiem ,że to frustrujące - ale z doświadczenia wiem ,ze taki uklad żle sie skonczy dla Twojej siostry . Do niczego sama nie doszla , nic nie potrafi sama - jej " powodzenie " skończy sie jak ojciec przestanie ja wspierać . Wiem ,ze to brzydko tak pisać - ale masz o wiele wiekszy kapital na przyszlość . Boli nas , gdy rodzice wyróżniaja jednaoo z nas ....

podejrzewam ,że siostra nie ma tezn ajlepszych ukladów z resztą rodzeństwa , prawda ?

Najlepiej ma moja najstarsza siostra,dostała wszystkiego najwięcej i często jest tak,że ja nie dostanę czegoś co dostała ona i zawiodła tym rodziców :O Najmłodsza też ma dobrze,wszyscy ją we wszystkim wyręczają,a ja średnia mam przerąbane :O

od najmlodszej corki lepiej ma tylko najmlodszy synek :P a najstarsza corka zawsze pod gorke

Dla mnie już dawno przestało to być przykre ale wkurzające. Gdy ojciec mi mówi że jego najmłodsze dziecko mu się udało! Że jego najmłodsza córka jest wzorem dla reszty rodzeństwa. Co ona takiego sama zrobiła? tylko pracuje i studiuje a rodziców od czasu do czasu odwiedzi zostawiając im dziecko. Naszej mamie nie podoba to że ona musiała i musi zajmować się wnukiem. Tak akurat ustawił ją ojciec. Siostra nie liczy się ze zdaniem rodzeństwa!

to może - przy następnej takiej mowie pochwalnej ojca - zpytaj - co dokladnie ma na myśli ?

ale nie mozna winic siostry za to co zrobił ojciec. To on to zapoczątkował. W sumie szkoda siostry i was jako rodzenstwa..ze ojciec was poroznil..moze pomoglaby szczera rozmowa..ze wlasnie szkoda wam, ze tak jest ze was tak bolało - te roznice itp..

a może ojciec wie jak jest - tylko sam chce siebie utwierdzać ,ze wszystko jest super ? Jakoś mi sie nie chce wierzyc ,zeby dorosly chlop - ojciec 7 dzieci był taki ślepy . Moim zdaniem sam sie oszukuje - bo latwiej mu tak żyć

ale siostra nie jest juz siksą -moglaby wziać odpowiedzialnośc za swoje zycie . Ale tak jest jej lawiej - wiec pewnie " nie widzi " problemu

Ale ja dobrze wiem co on ma na myśli! to że jego córka skończyła studia, jest na 3 roku drugiego kierunku a teraz rozpoczeła trzeci! Jeszcze ojciec śmie twierdzić że jego córka pomimo licznych obowiązków jeszcze pracuje. A jakie ona ma obowiązki? Często do rodziców przywozi swoje ubrania a potem odbiera je wyprane i wyprasowane! dzieckiem się nie zajmuje bo robią to dziadkowie. Jej obowiązki to tylko studia i praca, nic więcej.

Ojciec nigdy nie widział wad siostry, jeśli coś złego zrobiła to obwinił o to matke. Ale jak któreś z reszty rodzeństwa zrobiło coś złego to wypominał to przez cały rok. Do tej pory to robi.

ale niech ojciec powie to na glos - - pracuje - jest dorosla to pracuje - - uczy sie - no dla siebie przecież - i tu pewnie wyczerpią sie pochwaly to zapytaj taty - a co z dzieckiem -praniem - życiem ?

zapytaj taty - czy nie widzi różnicy jaka wprowadził pomiędzy was a siostrę ? Czy zdaje sobie sprawę z konsekwencji tak roznego was traktowania ? I to nie jest " rodzinna zemsta " to konsekwencje życiowe .

a skoro siostra ma 27 lat - to ile masz Ty - rozumiem ,ze jesteś najstarsza ?

O dziecko to już się go wszyscy pytali! To zawsze ją usprawiedliwi tym że daje pieniądze na utrzymanie małego twierdząc że siostra nie poradziłaby sobie sama i potrzebuje pomocy. Jeśli chodzi o pranie to też znam odpowiedź-ona nie ma na to czasu bo ma zbyt wiele innych obowiązków a ja jestem ciekawa jakie to są obowiązki.

Siostra ma 28 lat a ja jestem od niej 11 lat starsza, ale mimo wszystko wkurza mnie to jak ojciec podaje mi moją siostre oraz reszcie rodzeństwa za przykład. I nie chodzi mi oto że jestem zazdrosna ale o to co ojciec mówi.

z całego rodzeństwa - jest niezaradna, ciągle wpada w kłopoty, nieślubne dziecko - naprawdę jest czego zazdrościć?

no , ale to zadne " radzenie sobie " dawanie pieniędzy na utrzymanie wlasngo dziecka - zadna łaska . Wiem ,ze oni ty ani moje gadanie nie przekonają Twojego ojca - moge Ci tylko powiedziec ,ze w pełni cie rozumiem :)

to powiedz wprost - nie sądze ,zeby bez pomocy taty przeżyła tydzień . irzeczywiście - musisz sie od tego zdystansować - bo serca ojca nie zmienisz - a tylko zal rośnie coraz wiekszy . Szkoda ,ze ojciec nie widzi ,ze tak naprawde wyrzędza siostrze " niedzwiedzia przysługe " - niczego sie nie uczy na wlansych blędach , polega tylko na rodzicach - a co bedzie jak ich zabraknie ?

Ona ma dziecko tylko na papierze! bo to dziadkowie się nim głównie opiekują. I ja jej nie zazdroszcze! Raz zadałam ojcu takie pytanie co siostra zrobi jak ich zabraknie, to on odwrócił kota ogonem, twierdząc że ja mu życze śmierci, więc już nigdy na ten temat nic nie mówie, i nie powiem. Mama widzi co jej mąż wyprawia, ale ona powiedziała że nie ma już sił do kłótni. Raz chciała powiedzieć siostrze co o tym myśli, że ona sama już powinna wziąć odpowiedzialność za swoje życie to ojciec jej zabronił i zrobił awanture że chce zostawić córke w potrzebie. I tak to wygląda.

Masz nieporadną siostrę, która nie da sobie rady w życiu, więc nie martw się, że jest faworyzowana ;) Ty przynajmniej dasz sobie radę w życiu :) Bez pomocy rodziców nic sama nie zdziała. Hmm... Szczerze? Na twoim miejscu napewno byłabym o nią zazdrosna :D Nie zawsze młodsze rodzeństwo ma z górki ;) W moim przypadku jest na odwrót :D Jakby się zastanowić, to ona może właśnie daje sobie radę w życiu? Korzysta z tego co ma i dobrze na tym wychodzi...

? ojciec kocha najmłodszą córke i ma do tego prawo! napewno również swoje powody! przez ciebie przemawia zasdrosc!

twój ojciec skończy w DPSie, którego ta ukochana córunia nawet nie raczy odwiedzić olej go i żyj swoim życiem (szkoda tylko twojej matki)