Kupiłam towar poza allegro i go nie dostałam.

Czy mam szanse na odzyskanie pieniędzy? Co prawda nie była to zabójcza kwota- 95 zł, ale dla mnie to i tak dużo. Odezwał się do mnie koleś, gdy licytowałam używane cienie Diora, że jego dziewczyna takie sprzedaje i że są mniej zużyte , no i dałam się nabrać. Wpłaciłam pieniądze, a on przestał się odzywać.

stary przekret hahhahaha

Oszukana kretynka- idealnie pasuje :D poza allegro raczej niewiele zdzialasz

Poza allegro raczej nie...po to jest allegro, że w razie czego masz dowód przeprowadzonej transakcji...aczkolwiek i to nie daje pewności 100procentowej. Miałaś pecha, a może koleś jeszcze Ci wyśle....postrasz go, że zgłosiłaś na policję, jego dane masz..ale wątpie czy to coś da. PS. to kupuje się używane cienie ?? nie pomyślałabym nigdy...

Ohhh... biedna :P A co zamawiałaś ??

ja bym w zyciu nie kupila uzywanych kosmetykow..

4544111 napisz na gg sprawdzimy co mozesz zrobic

ja tak samo kupilam i klientka milczy nie odpowiada na meile wyslalam dzisiaj wiadomosc do obslugi allegro odpisali ze wyslali jej oficjalne cos tam i ze mam jeszcze raz sama napisac do niej ona nadal milczy niewiem skąd ma tyle kom pozytywnych.

Policja pewnie i tak nic nie zrobi, mają takich zgłoszeń na pewno multum. Mam znajomego,który przez fikcyjna transakcję w necie stracił 15 tyś...zgłosił policji, takich jak on było więcej, ale co z tego, zatarli ślady i nie znajdą ich już. Zgłosić możesz, nic to Ci nie zaszkodzi... chyba..

kupialm od faceta torebke, mial normalnie konto na allegro ale kupilam poza. nie dostalam torebki, pieniadze stracilam. pisalam do allegro, ale dlatego,ze to akcja poza nimi to maja to gdzies i kaza sie samemu kontaktowac. poszlam na policje, a tam przyjeli, ale z usmieszkami glupimi. dodam,ze mialam wszystkie dane kolesia- konto na allegro, imie, naziwsko, adres, chodizlo o kwote 130zl

a co zrobić jeśli dostałam towar nie zgodny z opisem, też zamawiałam kosmetyk, dla odmiany nowy, a okazał się mocno zużyty? typiara co prawda miala regulamin,ze jest osoba prywatna i nie przyjmuje zwrotów ,ale ze towar jest zgodny z opisem. Teraz zarzuca mi,ze sama pomazalam i ja wrabiam. shit z tego allegro.

Zostałem oszukany w podobny sposób przez sprzedawcę posługującego sie mailem bestfruit2006@gmail.com Kupiłem ponad 2 miesiące temu telefon za ponad 2,5 tys złotych, zwrócono mi cześć pieniędzy po licznych mailach, jednak do dzis nie otrzymałem całej kwoty. Sprzedawca twierdzi, ze nie ma pieniędzy i cały czas mnie zwodzi. Zagroził, ze jeśli opisze sprawę w internecie to pozwie mnie o pomówienie.

Ja często sprzedaję na allegro i czasem klientki chcą właśnie dogadywać się poza aukcją, żeby było taniej czy z innych względów. To na dobrą sprawę wygląda tak: Jakaś pani wysyła mi maila, że jest zainteresowana, ja odpisuję, godzę się, podaję nr konta, a ona mi adres i robi przelew, aukcję na allegro kasuję. Tylko zwykła ludzka uczciwość w tym momencie zobowiązuje mnie do wysłania tej pani czegokolwiek, mogę udawać, że przelew nie dotarł, zmienić maila, albo po prostu ją olać. Nic nie zrobi i tak, nigdy tak nie zrobiłam, bo jestem uczciwa, ale przeraża mnie ludzka głupota, bo to czasem nie są małe kwoty, a ludzie się umawiają "na gębę" :/ Szczerze mówiąc czasem mnie kusi żeby jakiejś wredniej upierdliwej klientce czegoś nie wysłać, babki o 5 groszy potrafią godność tracić, a kupując rzecz za 19 zł zadawać miliony pytań, jakby co najmniej samochód kupowały, żeby przypadkiem nie przeinwestowały tej niesamowitej kwoty, po czym dogadują się poza all nie wiedząc, że to za przeproszeniem g****o nie umowa. (Średnio co tydzień się taka trafia).